Czym zdrapac warstwe przeciwodblaskowa z monitora?

Ale to na szczęście bańka, więc można się nie obawiać. Jest za to inny problem - zeskrobałem w rogu skalpelem i ten włazi głębiej (rysa jest wyczuwalna w przeciwieństwie od w/w ''piegów'') sugerując istnienie jeszcze jednej warstwy... Nigdy więcej udziwnionych monitorów. Szkło to szkło a odblasków i tak nie mam...

No więc podaje rozwiązanie:

- szlifierką z korkiem lub filcem czyścimy do szkła ~1 cm kw (15 sekund)

- podważamy skalpelem w miejscu wyczyszczonym folię zrywając po kawałku (30 minut)

- rozpuszczalnikiem kilkunastokrotnie nasączamy klej i zdejmujemy, pod koniec także skalpelem. Na końcu czyścimy rolką ręczników papierowych (2 godziny). Nie trzeba wyciągać kineskopu, wystarczy monitor postawić ekranem do góry i... stracić sporo kalorii. Niestety z folą zeszła warstwa ekranująca i ''kopie''. Trzeba będzie o filtrze zewnętrznym pomyśleć. Jakość obrazu nie spadła, wzrosła za to jasność. Odblaski niestety mogą przeszkadzać. Samsunga chyba już nie kupię :(

I jeszcze - nie ma już odbić do wewnątrz (warstwa przeciwodblaskowa odbijała część światła). W sumie... jest lepiej.

Mnie to też wkurzyło. Po ~2,5 roku pojawiły się jasne kropki i myślałem, że to jakieś muszki narobiły ;) A to się okazało jedna z warstw (pierwsza od widza) zaczęła odpryskiwać (okazało się jak się zabrałem do porządnego czyszczenia). No i jeszcze kilka miesięcy wytrzymałem ale kropek coraz więcej a niektóre zaczęły rosnąć. No cóż, nie można mieć wszystkiego - poza tą wadą monitor ma doskonałą zbieżność, ostrość, kolor i geometrię, bnc z którego korzystam (w końcu kosztował klamot 2 tysiące). Po ''naprawie'' jest ok. Wątpię, czy gwarancja objęła by to - zaraz ktoś by sie czepiał, że porysowany a to jest uszkodzenie mechaniczne (a prawdą jest krótki żywot tej folii - być może klej zaczął gęstnieć no i pojawiły się odpryski). No ale trzy godziny nie moje. Za to jak ktoś będzie miał taki sam suprajs to się dowie jak to naprawić.