czym otwierac brame na posesje

W dniu sobota, 23 maja 2015 10:31:45 UTC+2 użytkownik jacek pozniak napisał:

Grupowy psycholog stwierdził że mam małą tolerancję na głupotę.

Najmądrzejszy się znalazł.

W dniu 2015-05-23 o 12:33, Hans Kloß pisze:

Jest konkurs na najgłupsze a nie na najprostsze.

Pan Mario napisał:

Tych panów można dobrać tak, by rozwiązanie wygrało i w tej kategorii.

Z dodatkową blokadą na jakiś kod, koszt wydruku takiej tablicy to ile może być? 50 groszy? Wydrukuję, podejdę, otworzy...

Użytkownik "Marek" snipped-for-privacy@fakeemail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Ano tak.

Dokładnie to mam na myśli. Natomiast połączenie tych wlaściwości, widzę jak najbardziej na czasie. Np. w ten sposób, że daję bramie sygnał, że oto jadę, filuj na moje numery. Choć bardziej chyba bym filował na całość obrazu tablicy, niż na samą jej treść. Ale w sumie, czemu samochód sam nie może wysłać bramie stosownego sygnału (ja jedynie wybierałbym, czy finalizuję podróż w domu, czy tylko tędy przejeżdżam i "nie otwieraj bramy"), w końcu GPS-y nie są jakoś kosmicznie drogie, a oprogramowanie tego nie wymaga chyba bycia "programistą M$" z dziesięcioma międzynarodowymi certyfikatami?

Jak zwykle "pierdolisz" jak potłuczony. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie (jako alternatywa do istniejącego pilota) i sobie je chwalę. Otwieram bramę zanim dojadę i nie muszę stać i czekać na otwarcie. Psa trzeba sobie wychować (wyszkolić) żeby nie "spierdolił". Nie wspomnę o tym ile razy się to przydało by kogoś wypuścić gdy się jest poza domem. Telefon zawsze się ma przy sobie.

Użytkownik "Marek" snipped-for-privacy@fakeemail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Pewnie tak, ale ja już nie zliczę, ile razy przejechałem autobusem swój przystanek domowy, bo akurat jechałem gdzieś dalej i koło domu było mi po drodze. Jeśli by samochodem zaistniał taki przypadek, to w tym momencie brama nie powinna się otwierać. Bezpieczniki od prądu może mi nigdy nie wystrzelą. Ale jeśli coś się zewrze, to powinno mieć co zadziałać, a jeśli coś trzeba będzie naprawić, to powinna być możliwość ich rozłączenia, możliwie prosto i łatwo. Choć skorzysta się z tego może raz na 5 lat... Strzeżonego... itd.

W dniu sobota, 23 maja 2015 00:51:57 UTC+2 użytkownik yabba napisał:

Dokladnie tak wyglada obecna implementacja. Troszke mi sie juz przejadla ta hipsterskosc i dlatego planuje automacik.

bajcik

Użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

Sprawdź Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU) i treść samej umowy, czy nie ma tam jakiś zastrzeżeń co do sposobu zabezpieczania terenu. Potem się okaże że użycie nieatestowanych kłódek, zamków, pilotów, czy innych tego typu urządzeń wyłącza odpowiedzialność ubezpieczyciela. Jeżeli są zastrzeżenia, to zawężą Twoje pole manewru.

A jak jest siatka to ją przetnie i tą drogą wyniesie dobra. Nie będzie się bawił w otwieranie bramy. Znajomemu dwa razy tak weszli, siatkę przecięli dwa metry od bramy.

Użytkownik yabba napisał:

A jakże, tylko ubezpieczyciele stosują różne sztuczki, żeby nie wypłacać odszkodowania. W tym celu tworzą bardzo zawile brzmiące OWU. Po co się podkładać? Ja nie piszę, że ma pozostać przy ręcznie otwieranej kłódce, tylko niech sprawdzi co jest w papierach od ubezpieczyciela. Tam nie będzie napisane, że brama ma być firmy "X" a pilot firmy "Y", tylko coś na temat sposobów zabezpieczania dostępu i lepiej się do tego dostosować lub zmienić ubezpieczyciela. Jak nie ma zastrzeżeń, to niech nawet zostawia szeroko otwarte wrota. Byle potem złodziej nie zaskarżył go o odszkodowanie, że sobie szczękę zwichnął ze zdziwienia na widok tej bramy albo że biedny nadepnął na grabie i walnęły go w czoło :-)

Użytkownik Marek napisał:

Ale to jest włamanie a nie wykorzystanie otwartej przez nieuwagę lub awarię bramy lub drzwi wejściowych. Inna kwalifikacja, inny możliwy wyrok. Może akurat cięcie płotu lub skakanie przez niego jest trochę inaczej traktowane, niż wyważanie drzwi. Jeżeli pozostawisz otwarte okno, to raz że nie dostaniesz odszkodowania a dwa wyrok dla złodzieja będzie niższy. U nas naprawdę chołubi się wszelkiego rodzaju przestępców.

Użytkownik "Marek"

A jak jest siatka to ją przetnie i tą drogą wyniesie dobra. Nie będzie się bawił w otwieranie bramy. Znajomemu dwa razy tak weszli, siatkę przecięli dwa metry od bramy.

Użytkownik "Maciek"

Ale to jest włamanie a nie wykorzystanie otwartej przez nieuwagę lub awarię bramy lub drzwi wejściowych. Inna kwalifikacja, inny możliwy wyrok. Może akurat cięcie płotu lub skakanie przez niego jest trochę inaczej traktowane, niż wyważanie drzwi. Jeżeli pozostawisz otwarte okno, to raz że nie dostaniesz odszkodowania a dwa wyrok dla złodzieja będzie niższy. U nas naprawdę chołubi się wszelkiego rodzaju przestępców.

W dniu 2015-05-25 o 20:46, re pisze:

Tylko, ze jeśli ktoś podsłuchał kod i otworzył bramę sklonowanym pilotem, to może się tłumaczyć że brama był otwarta. No i w ogóle gdy sprawca nie został schwytany to ubezpieczyciel może powiedzieć, że skoro nie ma śladów uszkodzenia na bramie to znaczy, że została pozostawiona otwarta przez nieuwagę właściciela.

W dniu 2015-05-25 o 20:39, re pisze:

A nasza dzielna policja pewnie spała w radiowozach i udawała że nic nie widzi.