Witam, pytanie laika: zabrałem się za podłączenie radioodtwarzacza CD w samochodzie i było to tak:
- sprzęt (niefirmowy) ma kostkę ISO,
- żeby sprawdzić, czy w ogóle działa odpiąłem istniejace radyjko w samochodzie A,
- podpiąłem przedmiotowy sprzęt w samochodzi A (kostki ISO),
- sprzęt zadziałał bez problemów,
- przywróciłem stan poprzedni w samochodzie A,
- zabrałem sprzęt do samochodu B (gołe końcówki przewodów w dwóch grupach: głośniki i zasilanie),
- podpiąłem zasilanie (bez pomyłki co do biegunowości); nie podpiąłem głośników,
- włączyłem sprzęt i: brak oznak życia, po ok. 30 sek pojawiła się charakterystyczna woń czegoś elektronicznego co się wędzi,