[CRT] - Czy ktoś jeszcze pamięta? :)

- J
- Jacek Maciejewski
  
  Contact options for registered users
posted
8 years ago

Mon, Jan 18, 2016 1:50 PM

Witam Trzeba naprawić OTV CRT Medion MD21033A. Uszkodzenie polega na poszerzeniu obrazu o kilka procent i silnej poduszce poziomej (tj. boki obrazu są "wgłębione"). Uszkodzenie jest niestabilne, czasem forma tej poduchy się nieco skokowo zmienia, czasem choć rzadko poducha znika. Płyta na opukiwanie nie reaguje. Poprawiłem wszystkie luty w okolicy V które mi się wydały podejrzane i nic. Czy ktoś jeszcze pamięta jakie obwody czy elementy biorą udział w korygowaniu tej poduchy? Jakby ktoś chciał zerknąć do schematu to jest tu:

formatting link

jakby potrzeba było czegoś więcej, to mogę na priv podrzucić rara ze schematami (za duży żeby powiesić na tinypic).

ps. Tego rara tu wrzuciłem:

formatting link

- P
- PiteR
  
  Contact options for registered users
Vote on answer
posted
8 years ago

Mon, Jan 18, 2016 9:41 PM

Jacek Maciejewski pisze tak:

szczelam że duży kondensator ten na 2kV przy tranzystorze mocy.

- M
- Marek
  
  Contact options for registered users
Vote on answer
posted
8 years ago

Wed, Jan 20, 2016 1:24 PM

Użytkownik "PiteR" snipped-for-privacy@fauszywy.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@localhost.net...

Fatalny strzał ;)

Uszkodzenie jest w układzie korekcji E/W, tzn. głównym podejrzanym będzie tranzystor T505 (zwarcie K-E), który wprowadza korekcję w obwodzie cewki odchylania poziomego. Jeśli nie on, to trzeba sprawdzić oscylogram 11 (E/W_DRV), gdzie wchodzi sygnał korekcyjny, jeśli będzie OK, to cały tor tego sygnału od R524 do T505 (zacznij od sprawdzenia T502 i T503). Powodzenia :)

- J
- Jacek Maciejewski
  
  Contact options for registered users
Vote on answer
posted
8 years ago

Thu, Jan 21, 2016 2:37 PM

Dnia Wed, 20 Jan 2016 14:24:50 +0100, Marek napisał(a):

Takie rzeczy to nie z moim sprzętem :) Wymieniłem wstępnie parę elektrolitów, sprawdziłem parę oporników i diod i na koniec raczyło wystąpić znane wszystkim zjawisko (wcześniej jakoś nie chciało się ujawnić) mianowicie zniekształcenie obrazu zaczęło być wrażliwe na pukanie/gięcie płyty. No to lutownica w grabę i poprawianie lutów, od najbardziej podejrzanych w czułej okolicy. Po 3 czy 4 podejściach w trakcie których poprawiałem coraz to drobniejsze punkty wreszcie trafiłem i od tej pory TV działa. Ciekawe jak długo :)