Bednarka w okó? budynku

Tak się zastanawiam. Przy okazji kładzenia kostki i podbudowy pod nią odkryłem, że mam bednarkę w peszlu puszczoną. Po jaką cholerę tak to zrobiono? Ma ktoś jakiś pomysł? Mnie się wydawało, że im więcej i "mokrzej" zakopane, tym lepiej (mniejsza rezystancja uziomu wychodzi). Mogę jeszcze zrozumieć bednarkę pomiędzy trafem a szafą-przyłączem (korozyjne tematy?), ale dalej w okół budynku, nic nie wymyślę.

Sieć TN-C.

Irek.N.

Reply to
Irek N.
Loading thread data ...

Użytkownik "Irek N." snipped-for-privacy@taki.tajny.jest> napisał w wiadomości news:l2a1h6$i6h$ snipped-for-privacy@news.dialog.net.pl...

słusznie ci sie wydawało - zrób pomiary uziemienia tak na wszelki wypadek.

b.

Reply to
invalid unparseable

No tak. Instalację robił energetyk z dużym bagażem doświadczenia, więc szukam czego nie wiem, bo w taki błąd tak łatwo nie uwierzę. A pomiary, jak tylko szafę zakończymy podłączać. Strasznie rozbudowała się w międzyczasie.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Powitanko,

Odgromowka. A jak piorun przy*, to ten peszel w niczym nie przeszkodzi. Ale po co ktos sie tak napracowal? Pewnie po cholere;-)

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel O'Pajak

ty lepiej sprawdź czy ci zbrojenia w peszlach nie dali :)

Reply to
Marek Dyjor

Nie dali, sam tymi rękoma beton filmowałem :) Ale też nie pospawali zbrojeń razem, nie dali bednarki w środek... mało elektryczni byli, a ja jak widać przy nich :( Teraz trzeba na około ganiać z "drutem".

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Aby pospawać, to i tak trzeba najpierw związać, więc to dodatkowa robota. Na budowie nikt nie robi sobie dodatkowej roboty za darmo. Bednarkę, to jeszcze "wrzucą", bo to z godzina roboty. Jednak spawanie zbrojenia, to ze 2-3 dni, tyle co skręcanie, a do tego sprzęt, odpowiedni personel itp. Z moich obserwacji wynika, że beton wszystko przykryje, więc większość ludzi nie stara się zrobić starannie zbrojenia. Stąd też jest powiedzenie: wrzucić pręty w beton. Nieodzowna jest też wspólna praca i kontrola, gdyż przy tak wysokim stopniu nieuczciwości, może się okazać, że zamówiona usługa spawania odbyła się tylko w wyobraźni i przy rozliczeniu.

S.

Reply to
Sylwester Łazar

Użytkownik "Sylwester Łazar" snipped-for-privacy@alpro.pl napisał w wiadomości news:l2dsuq$7eq$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

Przecież nie spawasz całości - jeśli to ma być w celu uzyskania uziomu fundamentowego, tylko jeden z prętów. I bednarki kłaść nie trzeba :) U mnie to trwało z godzinę, właściwie to zdecydowałem sie na to w trakcie oczekiwania na betoniarkę, zdążyłem pospawać zanim przyjechała.

b.

Reply to
Budyń

Można różnie zrobić. Irek napisał:

Odniosłem się do tego. Chociaż ja uważam, że aby zbrojenie było dobre, to przed zalaniem musi być sztywne. W związku z powyższym, jeśli już wchodzi w grę spawanie, to można to zrobić na wiele sposobów: a) zadbać o dobry uziom b) zadbać o dobrze wykonane zbrojenie mechaniczne c) a+b Czyli może i dobrze by było pospawać całość, ale to dużo roboty. S.

Reply to
Sylwester Łazar

Ależ nikt nie myślał chyba o spawaniu strzemionczek? Pręt, może dwa w okół obiektu i tyle, powinno wystarczyć jak mi się wydaje. Co innego przemysłówka/hurt. Wtedy może się okazać, że zgrzewanie/spawanie tańsze niż krępowanie. "Elektryka" wtedy niejako przy okazji jest.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Użytkownik "Irek N." snipped-for-privacy@taki.tajny.jest> napisał w wiadomości news:l2edok$fd1$ snipped-for-privacy@news.dialog.net.pl...

Na własne oczy widziałem pęknięty fundament po uderzeniu pioruna. W swoim domu nie zastosował bym uziomu fundamentowego.

Reply to
Ukaniu

Użytkownik "Ukaniu" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:524bbeea$0$2234$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

a ja zastosowałem - tyle ze słuzyć on będzie wyłącznie dla ochrony przeciwporażeniowej, kosztował grosze, ma znakomite parametry (cos 2,5 oma tylko). A dla piorunów zrobię uziom extra nie połączony z fundamentowym.

b.

Reply to
Budyń

Użytkownik "Sylwester Łazar" snipped-for-privacy@alpro.pl napisał w wiadomości news:l2dsuq$7eq$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

Zbrojenia zawsze są wiązane.

Chyba robisz sobie jaja? :) Porządne spawanie bednarek i prędów zbrojeniowych trwa raprem 2-3 godziny. Nikt o zdrowych zmysłach nie spawa wszystkich strzemion, a jedynie tylko główne pręty i bednarkę do tych prętów, bo tak naprawdę nie potrzeba więcej. Powiem więcej: niech nikt nawet się nie waży spawać wszystkich strzemion do głównych prętów, chyba, że chce, aby mu się fundamenty rozsypały.

To są chyba twierdzenia na podstawie Twojej i jedynej jako 100% budowy, którą widziałeś. Co jak co, ale w fundamentach wykonawcy się starają.

Nie wiem na jakiej podstawie takie twierdzenia o nieuczciwości. Ja dla przykładu trochę budów widziałem i nie widziałem ani jednej na której zbrojenie byłoby zrobione tak jak opisujesz tzn. po prostu wrzucone w beton.

Reply to
uzytkownik

Dokładnie, osobny, amen!

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

Użytkownik "uzytkownik" snipped-for-privacy@serwer.pl napisał w wiadomości news:524c5ab4$0$2196$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Boją się kierbuda ;-), a szanujący się powinien zbrojenie sprawdzić przed zalaniem ław. Błędy mogą być nie tylko w skręconym zbrojeniu.

Reply to
Ukaniu

Dokładnie tak należy zrobić. Dodatkowo nakazać, że przed wylaniem betonu należy bezwarunkowo zwołać komisję złożoną z kierownika budowy i jeszcze przedstawiciela/inwestora. Poinformować, że w przypadku zalania betonem bez komisyjnego sprawdzenia, fundament będzie musiał być skuty nieodpłatnie przez osoby, które były w czasie zalewania betonem na budowie i posadowiony od nowa. S.

Reply to
Sylwester Łazar

Użytkownik "Sylwester Łazar" snipped-for-privacy@alpro.pl napisał w wiadomości news:l2jed0$ffa$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

hehehe - juz widze inwestora który sie na to decyduje :-) Ale wpisac jako groźba do umowy - czemu nie. Ale zaraz -jaka umowa? umowy tez nikt nie ma ;) Tak poważniej - to kierbud jest od tego aby zbrojenie przed zalaniem obejrzeć.

b.

Reply to
Budyń

Czyli wygląda mi na to, że Irek powinien zerknąć do ksiązki budowy, zobaczyć kto był kierownikiem i skontaktować się z jegomościem.

Reply to
Sylwester Łazar

Ale po kiego? Oglądałem zbrojenie - moim zdaniem dobre, to samo spec (choć ja bym tak kierbuda nie nazwał). To że nie ma elektryki w nim... nie musi być, to nie jest błąd przecież.

Doczepiłem się do peszla na bednarce wzdłuż hali, ale tego nie oglądałem wcześniej. W ogóle byłem zdziwiony że mi taką bednarkę wciągnęli - mieli w umowie tylko kabel z trafa do hali wciągnąć. Peszle wywalone (były tylko w 3 miejscach odcinki po może 2m - nie było w nich łaczeń czy czegokolwiek nienormalnego). Bednarkę w około to obecnie - przy rozkopach i podbudowie pod kostkę się wciągnie :)

Tak niejako przy okazji elektrycznych tematów, jeszcze jedna rzecz mnie rozwaliła. Zamówiłem licznik, pomiar półpośredni, bez biernej. Sprzedawca pyta mnie, jaka taryfa, jaki okres rozliczeniowy, jaki zakład energetyczny... to się parametryzacja licznika nazywa. A ja się zastanawiam. Taryfa ok, rozumiem, a reszta? Po kiego to komu? Zresztą i tak nie mam jak podać tych informacji.

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek N.

a to ty sam sobei licznik zakładasz? przecież liczniki to zakład energetyczny montuje.

Reply to
Marek Dyjor

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.