AVR - Bascom

Uwazaj - w roznych prockach roznie z tym bywa ..

J.

Hmmm... Bascom na pewno uprosci wstep do programowania, ale moim zdaniem do nauki to on sie srednio nadaje. IMHO na poczatek powinienes poznac assemblera, w stopniu wystarczajacym aby sprawdzic co wyprawia program napisany w Basicu. Bascom wiele rzeczy zrobi za ciebie, mozna podpiac i obslugiwac wyswietlacz LCD bez najmniejszej wiedzy jak on dziala. To imho oglupiajace.

Na dobra sprawe do zabawy wystarczy jakas Mega z przetwornikiem AC. Do tego wyswietlacz LCD. Do tego 8 diod LED i 8 przyciskow. Nawet mozna to na stale polutowac. Pozniej mozna dorzucic MAX232, jakis RTC na SPI czy TWI i mozna sie bawic i bawic. Ostatecznie mozna zaczac od motylka (butterfly) AVR-a. Masz tam dosc sporo rzeczy, LCD, maly dzojstik, glosniczek, czujnik swiatla. Tylko kabelek do programatora zrobic i gotowe.

Zaproponuje programator Adama Dybkowskiego.

Wszystko zalezy od punktu widzenia. Motylek na pewno wyjdzie taniej.

Powodzenia.

Wysyłając taki oto zestaw znaków dnia 2004-05-14 07:34 Mad_Lamer nakarmił(a) stado głodnych newsserwerów:

Jeśli już chcesz zaczynać od 8051 to od razu polecam assembler. Co prawda nie osiągniesz szybko takich efektów jak w Bascomie(kilka linijek kodu i np. wyświetlacz LCD pod kontrolą) ale przynajmniej będzie Ci łatwiej - trochę czasu wymaga zmiana sposobu myślenia z Basica na ASM. Aha, AVT też ma zestaw edukacyjny do tego: AVT-2250 - słynny komputerek edukacyjny, nie wymaga nawet programatora.

idac na latwizne, includowac jak w C, ale w tych "zewn. plikach" uzywac #asm ;cos #endasm :>

pozdr Marcin