Amatorskie PCB i braki wiedzy

Od kilku miesięcy kombinuję trochę nad pewnym fragmentem swojego projektu do oszczędzania ciepła, jednak moje niezdecydowanie powoduje że nie mogę niczego zrobić do końca i to głownie przez swoje wątpliwości. Nakreśliłem sobie schemat i projekt płytki ale nadal ma wątpliwości czy to bedzie działać - do tej porty nikt nie podjął sie sprawdzenia tego z wiedza większa od mojej lub daje dwu znaczne odpowiedzi i sam ma wątpliwości - czyli nie wie. Sprawa jest zamieszczona an elektrodzie ale tylko sam sobie odpowiadam bo nikt nawet tego wątku o dziwo nie czyta.. nie wiem w sumie dlaczego?

formatting link
Jest schemat, jest projekt płytki moje, pytanie wątpliwości a tu nawet brak złośliwych komentarzy :P. Próbowałem nawet wykonać samodzielnie te płytkę ale nijak mi se udaje - ciągle źle się odciska na miedzi - znaczy poszarpane wszystko i poprzesuwane - szlag trafia normalnie bo zachowuje najwyższa czystość, temperatura odpowiednia a i tak nie odciska sie 100% na płytce. Teraz bym chciał to komuś zlecić jednak no właśnie nie ma pewności czy zadziała i pieniądze nie pójdą w błoto. Tak, płytka robiona przez kompletnego amatora więc nie ma tu za wiele skomplikowanych rzeczy a wręcz bedzie wyglądało jak mega pająk tylko przyklejony w jednym miejscu.

No chyba ze bedzie jakaś dobra dusza która zrozumie ideę i poprawi projekt ponieważ nie może ścierpieć aż takiej amatorszczyzny.

Tak przy okazji wplotę jeden problem - jak zrobić odwrotny przekaźnik? czyli gdzieś przepływa sobie bądź nie 230V z niewielkim natężeniem ale daje mi po drugiej stornie odizolowany stan logiczny 0 lub 1 na +5V? Pewnie odpowiedź jest prosta ale zdolności mojego kojarzenia sa kiepskie mimo chęci czytania różnych podręczników.

Reply to
Osadnik
Loading thread data ...

Wygląd tej plytki sugeruje że dało by radę ją polutowac na uniwersalnej. Mam na mysli uniwersalną z siatką dziurek i punktów lutowniczych bez zadnych połączeń.

Coś takiego:

formatting link

Zainwestuj w laminator.

Osobiscie robie transoptorem (+ kondensatorek jesli nie musze widzieć przejśc przez zero).

Reply to
Sebastian Biały

Próbowałem - problem jest z gniazdami RJ45, i DB. Te maja naprzemiennie nóżki i nijak idą sie wlutować (odginanie to bardzo kiepski pomysł).

Dla jednej płytki to... przesada ;) To już wole to zlecić komuś na zewnątrz.

Reply to
Osadnik

Szybsze i przede wszystkim wygodniejsze przy modyfikcjach nawet kosztem pogietych nóg.

Kup więc pisak do płytek. Dla takiej trywialnej płytki powinien wystarczyc.

Koszt laminatora to 40zł. IMHO nie ma co się oglądać, jesli zrobisz już

4 płytki na nim, to pewno się zwróci koszt zakupu.
Reply to
Sebastian Biały

Nogi od DB25 są diabelnie krótkie po wygięciu nie sięgają na druga stronę laminatu.

Pisak mam - - tylko łapy mi sie trzęsą, próbowałem poprawiać błędy odciśnięcia na mlaminacie ale jeden fałszywy ruch i było po zabawie.

TO może o innym laminatorze myślimy...

Reply to
Osadnik

Maciek pisze:

Hm, znalazłem ale drogie toto bo aż 16zł :) no cóż, mówi sie trudno...

Reply to
Osadnik

Możesz cos do nich dolutować.

Dlatego trzeba kupić dodatkowo żyletkę ;) Pewno są w sklepach dla emo.

Ja myślę o takim z Tesco (widziałem go jakieś pare miesiecy temu za 40 pare zł). TLAM3. Trzeba albo wymienic bimetal albo zrobić termostat elektroniczny.

Reply to
Sebastian Biały

Spojrzałem na ten tresowany dom... Chcesz oszczędzać ciepło, i marnujesz prąd ;) Czy pomierzyłeś już ile zużywa Ci ten PeCe? Bo jak rozumiem chcesz go 24/7/365? To tak z 40 W to chyba trzeba spokojnie liczyć, albo i więcej. Co rocznie da Ci przynajmniej jakies 350kWh.

Prawda... wątpliwości są jednym z większych wrogów konstruktora... A trzeba z nimi walczyć. Poszerzaniem wiedzy.

Skoro ma być i tak pająk, to rób na płytce uniwerslnej, jak radzili już wcześniej koledzy. Jeśli nie chcesz mocować się z wlutowywaniem złącz, to daj wersje złącz montowane do obudowy, i je przewodami do płytki. I tak zmienisz jeszcze kilka razy koncepcję, więc nie ma sensu tej płytki zamawiać gdziekolwiek.

Idea szczytna, ale realizacja hm... ja bym wywalił PeCe, wywalił windose, zrobił jako embedded linux na czymś bardziej energooszczędnym. Ale to ja. Ty masz prawo mieć własne zdanie na ten pomysł, dostosowane do swoich umiejętności, możliwości, itd.

Reply to
DJ

Nie wiem czy bedzie dzialac, ale taka drobna uwaga. Pasywny konwerter

1-wire dziala, ale pod warunkiem, ze nie podlaczysz za duzo czujnikow temp. Potem zaczynaja sie dziac cuda.

Poniewaz robie cos podobnego - tyle ze na mikroprocesorze, no i moja zabawka z LCD zajmuje jakies 12x10cm i zzera pradu na godzine tyle co twoj zestaw na sekunde, zapytam o jedna rzecz, ktorej nie moge sprawdzic. Widze ze masz kociol gazowy z modulacja plomienia. W jaki sposob odbywa sie modulacja? Jak tym sterowac? Mam kociol olejowy, ktory ma tylko on/off, a chce zrobic uklad uniwersalny.

Reply to
T.M.F.

DJ pisze:

Zużywa 25 do 30W. Wychodzi taniej bo: Zrezygnowałem z części oświetlenia w swoim pokoju i klatce schodowej (teraz zamiast tradycyjnych 2x60W jest kilka czerwonych ledów by po porostu przejść a nie zabić sie. PC wykorzystuje tez do innych celów nie tylko do tego jednego. Ach i Żeby nie było - Za gaz przyszło jak widziałeś dużo. jeśli zaoszczędzę na tym chociażby tyle ile warty jest prąd zużyty przez PC to warto.

Se k w tym że wszystkie elementy już mam a wykonanie płytki miało być banalnie proste. Dziś ponownie wykonałem próbę - niestety nadal źle sie odciska a powinno być tak ze oderwana folia powinna być idealnie gładka bez żadnych resztek tonera.

koncepcję nieprędko zmienię bo nie bardzo jest co zmieniać :) Nie ma całego okablowania strukturalnego wiec wszystko mocno wiszące w powietrzu. swoja droga te ULN dobrze dobrane i podłączone? bo mi już 3 osoby za każdym razem co innego mówiły ;)

Bardziej energooszczędnym - 25Wpobierane przez PC to chyba nie jest astronomicznie dużo zwłaszcza że jest bezszelestne i na dodatek może realizować inne dziwne funkcje. Z linuksami mam jakiś uraz i pisać programów pod nie nie umiem.

Dostosowywanie do swoich umiejętności :) - jak będą wyższe to wiadomo, swoją ścieżką już miałem zapędy żeby zamienić tego pająka w jakich zgrzebny uC ale jak zobaczyłem ile to jeszcze kosztów i problemów z tym związanych...

Reply to
Osadnik

T.M.F. pisze:

Zasilanie do niego i tak bedzie doprowadzone na zewnątrz. Jednak w sumie nie znalazłem nic sensownego w sieci poza tymi trybami parasite mode - moge to uzdatnić lepiej jednak ogólnie siec o tym milczy albo kieruje do nie koniecznie tego czego szukam / potrzebuję.

Mój też ma tylko ON/OFF, żeby bawić sie w wysokość płomieni i inne cuda musiałbym rozbebeszyć cała płytę główną kotła a na taka zabawę i ewentualne awarie mnie nie stać. póki co będę właśnie opcja włącz/wyłącz regulował i zatrzymując obieg wody w instalacji by powstrzymać kocioł by po zaprzestaniu spalania gazu nie zamieniał sie w wysokowydajny grzejnik oddający ciepło wprost do komina. Wiadomo ze można to zrobić lepiej i wydajniej jednak za mocno nie chce majstrować, przynajmniej na aktualnym poziomie wiedzy - wszak to gaz i tu trzeba uważać. Jednak rozgryzłem sposób modulowania płomieniem przez wbudowany sterownik i wiem ze daje ostro w palnik jak woda chłodna, jak sie zbliża do zadanej to jest on coraz mniejszy i niższy, czasem jednak potrafi się zawiesić jeśli ilość dostarczanej energii bedzie nieznacznie niższa niż wypromieniowanej przez grzejniki i wewnątrz mieszkania robi sie gorąco. Czy wada sterownik czy coś innego nie wiem, wiem tyle ze nie można mu zadac określonej temperatury pomieszczeń przez co trzeba ciągle na czuja. A tak nastawie Tmax na kotle i niech grzeje ile fabryka dała a komputer sobie już sprawdzi gdzie i jaka jest temperatura i zadecyduje czy już wystarczy czy tez nie. Do tego dochodzi sterowanie przez WWW i telefon komórkowy wiec już mam luzik. Dużo danych można zebrać o swoim budynku jak sie połozy czujniki w różne miejsca.

Reply to
Osadnik

nuclear2001 pisze:

Gdzie dostać? bo szukałem sklepu w Wawie i jakoś nie trafiłem na żaden który by go sprzedawał - wszyscy tylko TES200.

Reply to
Osadnik

W dniu 13.08.2009 17:52, Osadnik pisze:

Ale w czym dokladnie masz problem? Jak podlaczysz zasilanie to sam przejdzie z parasite na normalny tryb.

Na plycie elektroniki kotla powinno byc stosowne zlacze. Jak sterujesz on/off? Mam nadzieje, ze nie wylaczajac zasilanie?:) Jaki masz typ kotla? Przy sterowaniu on/off na plycie powinno byc zlacze, do ktorego normalnie podlacza sie regulator. Zwarcie go wlacza kociol, rozwarcie wylacza. Jest to zlacze niskonapieciowe (u mnie w Vailancie jest tam 24V). Przypuszczam, ze modulacja polega na podaniu napiecia 0-24V, ale nie mam jak tego sprawdzic. Mozesz jakas dobra fotke zrobic?

Reply to
T.M.F.

T.M.F. pisze:

Już wyjaśniam, jest to Junkers z nieprodukowanej serii Euroline.

ON/OFF jest właśnie przez złącze w płycie do którego powinien być dołączony regulator naścienny którego budowa była prosta jak konstrukcja cepa kosztować miał 250zł. Poza tym ciekawe wymogi typu doprowadzenie kabla 3x1,5mm2 (weź teraz taki wyprowadź i na ścianie zostaw). I tak u mnie ten termoregulator byłby niedobry bo rozmieściłem te termometry dallasa na długim kablu w różnych pomieszczeniach i wychodziły mi ciekawe różnice (niestety wszystkie dane szlag trafił), wiec muszę zbierać info z przynajmniej 3 różnych miejsc. Nie jest to wcale złączę niskonapieciowe - wg miernika zarejestrowano tam 120V o niemierzalnym prądzie. Opylam to Półprzewodnikowym przekaźnikiem i problemu nie ma.

Jeśli miało to p by polegać na podawaniu konkretnego napięcia to było by to ciekawe. I tak mam jeszcze jeden kłopot do rozwiązania mianowicie naprawdę sterowanie pompą. W tej chwili pompa wyłącza sie po 3 minutach od rozłączenia styków. - trochę za długo. Najlepiej by było odcinać zasilanie i do palnika i do pompy - zgrzyt polega na tym że pompa jest wykorzystywana w "małym obiegu" do CWU co skutkuje tym że jak odetnę zupełnie zasilanie pompy to ta sie nie uruchomi i ciepłej wody nie bedzie. I nie wiem jak to ugryźć bo do pompy jest doprowadzone zasilanie tylko dwoma kabelkami i tyle. Wiec Żeby to miało rece i nogi trzeb by sprawdzać gdzie pojawia sie jakie napięcie po odkręceniu kranu i wtedy ponownie włączać obwód pompy (a to czy kocioł sobie ja uruchomi to jego sprawa) a po zakończeniu znów wyłączać. Z oczywistych powodów dobrze by było gdyby ta cześć była kompletnie niezależna od PC i całego zmechrowanego sterowania.

Tak naprawdę w całym tym systemie winna jest pompa która przepuszcza ogrzana już wodę z grzejników przez kocioł który oddaje ciepło w komin. ilości ciepła są naprawdę konkretne bo po samym przepłynięciu przez kocioł woda jest chłodniejsza o 3-5*C. To bardzo dużo jeśli grzejemy wodę na ok 35 - 50*C.

Nie bardzo jest czemu robić fotkę ale postaram sie wydobyć schemat kotła i jego płyty głównej.

Reply to
Osadnik

Dnia Thu, 13 Aug 2009 18:04:15 +0200, Osadnik napisał(a):

Ta folia to jest dziadostwo nie z tej ziemi i w dodatku cenę ma z kosmomu. Papier kredowy lub jakaś babska gazeta i powinno być znacznie lepiej.

Reply to
badworm

badworm pisze:

A nie przejdzie nadruk z gazety?

Reply to
Osadnik

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.