transceiver, zasięg, obliczenia

Witam

w ramach pewnego projektu przyszło mi dobrać anteny do transceiverów na

868MHz tak aby widziały się w większej odległości (~1km).

W materiałach ze studiów wygrzebałem wzór: Po=GoGnPn/(4pi*r/lamba)^2

po przekształceniach mam: r=lambda/(4pi)*sqrt(GoGnPn/Po)

podstawiam parametry pierwszego lepszego transceivera z tme: Po=-2dBm co odpowiada 0,63 mW Pn=-95dBm co daje 3,16e-10 mW

Go i Gn przyjąłem 0dBi f oczywiscie 868MHz -> lambda = 0,345 metra

dane te daja ponad 1km zasięgu. Producent podaje 200m (w otwartej przestrzeni)

czego nie uwzględnilem? przy powyższych obliczeniach wychodzi że Go i Gn rzędu kilku dBi dadzą kilometry zasięgu ;)

Czytając fora wychodzi że starczy te kilknascie dBi żeby zrealizować moj projekt, ale te obliczenia mi teraz nie daja spokoju ;)

pozdrawiam

Reply to
Kicer
Loading thread data ...

To jest ładna teoria dla warunków idealnych, wartość ekstremalna, której nie da się przekroczyć. Producent podaje realny (i tak trudny do osiągnięcia) zasięg. Dorzuć po kilkanaści dB zysku na antenach i może zadziała, o ile nie będzie przeszkód po drodze i raczej nie na maksymalnej możliwej szybkości transmisji.

Reply to
shg

Istnieje tłumienie wolnej przestrzeni :-) strona 8 prezentacji :

formatting link

Reply to
SP4OLN

formatting link

Reply to
SP4OLN

ktore parametry to stosunek sygnal/szum odbiornika? jak podajesz poziom zaklocen tla?

--

Reply to
Piotr "Curious" Slawinski

Użytkownik "Kicer" snipped-for-privacy@B.c napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ibjom4$rt$ snipped-for-privacy@kushnir.sileman...

Nie chce mi sie wnikac co jest zle w tym wzorze ale na swoim kalkulatorze sprzed kilkunastu lat sporzadzonym do obliczen teoretycznych, dla Twoich parametrow wyszedl mi wynik max 500m.

Reply to
Chomik

Używając nadajnika 0,5W na 145MHz udało mi się uzyskać zasięg 300km. Praktycznie moc jest sprawą drugorzędną. Jeżeli już to stosunek moc/zakłócenia. przy takich częstotliwościach to najważniejsze żeby anteny "się widziały". Dobrze to słychać w radiu samochodowym, czasami trafia się na "dziurę" i szumi, a dwa metry dalej czysty odbiór.

Te wzory to nadają się raczej do przestrzeni kosmicznej. Np.: satelita GPS ma moc 50W albo mniej i odległość od ziemi 20 000km. I to zapewnia dobry odbiór.

Reply to
Desoft

Dziwnym trafem to co podajesz da sie jakos wyliczyc teoretycznie. Znowoz innym dziwnym trafem mam dwa urzadzenia w odleglosci 1.5km i anteny sie widza a jakos nie moge uzyskac lacznosci na 2.4GHz a przeciez z Twojej "teorii" wynika ze anteny musza sie widziec i to najwazniejsze...A o czyms takim jak tlumienie sygnalu w wolnej przestrzeni to wogole slyszal?? Radze troche sie poduczyc i nie pisac o rzeczach, o ktorych nie ma sie pojecia, co dodatkowo jest wstydem skoro przyznaje sie, ze jest sie czynnym radioamatorem i wykazuje kompletnym brakiem jakichkolwiek podstaw znajomosci tematu. "Dziury" o ktorych piszesz to masz ale w swojej wiedzy.

Reply to
Chomik

Użytkownik "Chomik" snipped-for-privacy@hot.pl napisał w wiadomości news:iblo8t$b4v$ snipped-for-privacy@news.supermedia.pl...

Dziwnym trafem pewnie anteny się nie widzą.

A o czyms

Słyszał, sam się dziwisz dlaczego z wyliczeń wynika 0,5-1km a producent podaje 200m. Brnij dalej.

Tak napisałem?

i wykazuje kompletnym brakiem jakichkolwiek podstaw znajomosci

EOT

Reply to
Desoft

Jeden pisze o gruszkach a drugi o dupie. O rodzaju anteny nic nie było mowy, o pozycji anteny względem ziemi, otoczeniu (budynki etc). Przy antenach izotropowych moc sygnału dochodząca do odbiornika spada z 3 potęgą odległości. Moc absolutna nie jest ważna, ale stosunek sygnał/szum. Jaki ma być, aby łączność była możliwa zależy przede wszystkim od rodzaju modulacji.

Jeżeli chodzi o 300km na 145km, to anteny się już nie widzą. Mój rekord jest trochę większy, bo 2300km oraz kilka łączności na odległości ok. 1800km. Na

2.4G nie mam takich sukcesów, ale na 1.2GHz ok. 250km, mocą 10W.

Waldek, aka DL7ANQ, SO6ANQ

Reply to
Waldemar Krzok

No popatrz,. a ja mam codzienie dziesiatki lacznosci (nie amatorskich) na odleglosci rzedu 600km i zapewniam Ciebie ze anteny sie "widza".

Swoja droga jednemu i drugiemu pogratulowac znajomosci tematu....

Reply to
Chomik

Anteny się "widzą", ale nie widzą. Optycznie nie, ale elektrycznie oczywiście się widzą.

Swoją drogą używasz wielu słów, ale wiele nie mówisz. Jesteś politykiem?

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

To napisałem na początku.

Upraszczając, zgadzam się.

Gdyby się nie widziały nie byłoby połączenia.Fala musi dotrzeć z anteny to anteny. A gdzieś słyszałem że fale radiowe (te zakresy częstotliwości) rozchodzą się prostoliniowo.

Reply to
Desoft

Zgadza się, starałem się wydobyć z flejmów to, co ma sens :-)

trzeba uprościć, bo inaczej będziemy tutaj książki pisać.

Najpierw trzeba zdefiniować widzenie się. Optycznie rzecz biorąc anteny się nie widzą, bo światłu przeszkadza krzywizna Ziemi. Ale po pierwsze primo fale radiowe (światło zresztą też) nie rozprzestrzenia się całkiem prostoliniowo, tylko zakrzywia się conieco z krzywizną Ziemi, a po drugie rozprzestrzenia się też w duktach, czyli pomiędzy płaszczyznami o różnej gęstości i w związku z tym różnej przenikalności dla fal EM. Znowu upraszczając powstaje coś w rodzaju falowodu. Następna możliwość to odbicia, a tych też może być więcej różnych: od reflektorów (góry, budynki, Księżyc, balon, samolot) do stref jonizacji (F2, E, meteory, burze). Jak się uprzeć, to anteny się "widzą" w sensie lustra, peryskopu lub światłowodu.

Gdyby fale EM w łączności radiowej rozprzestrzeniały się tylko prostoliniowo to przy ok. 15km byłby fajrant (obie anteny w okolicy Ziemi, powiedzmy do 3m nad ziemią), niezależnie od mocy.

A co do tłumienia ośrodka, to zależy on bardzo od częstotliwości. Z tego powodu na przykład łączności w zakresie 2.4GHz i 137GHz mają teoretycznie mniejszy zasięg niż na przykład w porównaniu 5GHz i 245GHz.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Witam

Użytkownik "Kicer" snipped-for-privacy@B.c napisał w wiadomości news:ibjom4$rt$ snipped-for-privacy@kushnir.sileman... [...]

[...]

W czasie moich zabaw w pokrewnej dziedzinie posiłkowałem się książką: Z. Bieńkowski "Poradnik ultrakrótkofalowca". Na stronach 33 - 34 masz nieco informacji na temat tłumienia wolnej przestrzeni. Na tej podstawie popelniłem-byłem arkusz, który okazał się wielce pomocny przy _szacowaniu_ realnych zasięgów. W przypadku widzialności optycznej anten i braku przeszkód pomiędzy nimi teoria dobrze weryfikuje się w praktyce. Wspomniany podręcznik jest dostępny online:

formatting link
Szczerze polecam jego lekturę. W razie potrzeby - pisz na priv (szpunk małpa poczt onet pl). Z przyjemnością spróbuję pomóc.

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski

Reply to
Krzysztof Kucharski

On 13/11/2010 8:11 PM, Chomik wrote: ....

Jaka masz moc tych urzadzen? Ja zakladalem instalacje do prawie 5 km na 2.4 Ghz z nadajnikami po 300 mW, anteny oczywiscie sie widza i sa mocno kierunkowe (tak ze celowanie antena z obu koncow jest dosc upierdliwe). Jak juz wszystko jest zamontowane to nie mialem zadnych problemow, ta najdluzsza instalacja na 4,8 km chodzi od 2005 - 0 narzekan od klienta. Mam tez 1.5 km gdzie sygnal musi sie przebijac przez czubki drzew, tez juz chodzi ze 4 lata i jest niezle.

Tomek

Reply to
Tom

U mnie nie ma to prawa dzialac mimo widocznosci anten (w sumie prawie golym okiem widac:)). Chodzilo mi bardziej o fakt, ze widocznosc anten o niczym nie decyduje. Tak samo jak mowienie ze moc nie ma znaczenia. W moim przypadku odbiornik ma mala czulosc (nie sa to urzadzenia do transmisji danych) i na ta odleglosc przy niewielkiej mocy nadajnika i malym zysku anten nie ma szans na uzyskanie komunikacji co rowniez dobrze widac w teoretycznych obliczeniach (ktore potwierdzaja zarowno to co u Ciebie dziala i to co u mnie nie dziala). Zwiekszenie mocy 5-cio krotnie zalatwia sprawe tak samo jak zastosowanie anten o wiekszym zysku. Reasumujac wszystko co sklada sie na bilans lacza RF ma znaczenie i takie gadanie po lebkach jak to robili ludkowie ktorym odpisywalem swiadczy tylko o braku znajomosci podstaw z ich strony.

Reply to
Chomik

Im krotsze fale tym bardziej im wszystko przeszkadza. Dlugie sie uginaja, krotkie odbijaja od jonosfery, UKF odbijaja od wszystkiego, a gigahercowe sa juz bardziej kaprysne. I liscie im przeszkadzaja bardziej niz innym.

J.

Reply to
J.F.

SNRa niestety producent nie podaje

Reply to
Kicer

Am 14.11.2010 10:15, schrieb Chomik:

A ty nie pisałeś po łebkach? Co ci w moim tekście nie pasowało, że zarzucasz mi tu brak podstaw? Stwierdzeniem, że wszystko co wpływa na łącze RF ma wpływ na łącze RF też nie wygrasz nagrody Nobla.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.