smart zarowki

W dniu 2019-11-07 o 17:34, J.F. pisze:

Edison się w grobie przewraca, że taki interes go ominął.

498B35170F84A0F536D8AC28 Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed Content-Transfer-Encoding: 8bit

W dniu 2019-11-07 o 21:12, Roman Rogóż pisze:

A co dopiero mój dziadek! Wszędzie wyciągał swój notes, i przepytywał ludków (nawet i *moich* znajomych!): a jak się nazywa Pana żona? Kiedy ma urodziny? A syn, córka?

 - i wszystko notował. Eeeeh, gdyby miał smarkfona, byłby po prostu zachwycony!

W ORMO robil czy wyżej?

C5ACA7B2B2CA4F036D1D08CE Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed Content-Transfer-Encoding: 8bit

W dniu 2019-11-07 o 22:09, Zenek Kapelinder pisze:

A z zawodu człowiekiem interesu, przedwojennym kapitalistą. Ma swą notkę w Wiki.

4ED5134DE8BD08ED60F8C11F Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed Content-Transfer-Encoding: 8bit

W dniu 2019-11-07 o 17:34, J.F. pisze:

Kolory RGB. Ale te, co mam, to dość niskie waty są, i słabo świecą, tedy regulacja jasności to taki przerost formy nad treścią...

Ja kupiłem to-to za grosze, 12,99 PLN, więc brak jakiegoś wielce wyczerpującego opisu mnie nie zniechęcił. Na Alle' jest tego na kopy.

W dniu 2019-11-07 o 22:09, Zenek Kapelinder pisze:

Pewnie takie hobby. A w waszych stronach w zamierzchłych czasach znana była zabawa w zapisywanie numerów rej. aut?

Robert

W dniu czwartek, 7 listopada 2019 22:06:16 UTC+1 użytkownik JaNus napisał:

Teraz by nie przeszło. RODO srodo a i ludziska wrażliwe;)

Zdziwiłbyś się jak bardzo "wrażliwi" są ludzie. Na porządku dziennym w publicznych miejscach zostawiają swoje zalogowane konta mailowe, zapisują hasła w przeglądarkach (!!!) w kafejkach czy bibliotekach itd. Dramat.

A co do RODO - osób fizycznych (jako przetwarzających) nie dotyczy.

W dniu 2019-11-08 o 09:55, sirapacz pisze: [...]

Aby mieć prawo do zrobienia listy studentów z nazwiskami i ocenami musiałem uzyskać uprawnienia do stworzenia "bazy własnej" od pełnomocnika do spraw ochrony danych osobowych.

P.P.

W dniu 2019-11-08 o 09:26, Robert Wańkowski pisze:

Jak odpisałem kogutkowi, był po prostu "człowiekiem zorganizowanym". A zaś Twój post wykorzystać chcę do zauważenia, że wprawdzie dostrzegam, iż ZK "żartował", ale gdyby znał mojego dziadka, no i ten "żart" uczyniłby w mojej przytomności, to musiałby stanąć na "udeptanej ziemi"!

Dziadek, jako student I roku PW-wskiej zgłosił się do wojska, by bronić Warszawy przed czerwoną zarazą. Potem razem z Piłsudskim parł na Kijów, i dostał się do niewoli bolszewickiej, w której spędził ponad pół roku. Miał to szczęście (nie miało go baaardzo wielu innych!), że przeżył, ale wrócił "lżejszy" o ponad... 40kg!

Zaś po '45 bezpieka nękała go co i rusz. Komuny *nienawidził* we wszystkich jej przejawach.

A te "notowanie"? No cóż, na starość miał już kłopoty z pamięcią, a gdy z kimś-tam rozmawiał, to z grzeczności chciał wiedzieć, n.p. /jak czuje się szanowna małżonka, pani Krystyna/?

W dniu 2019-11-08 o 10:54, Paweł Pawłowicz pisze:

RODO to zbiór bezbożnych życzeń, dane wyciekają zewsząd jak Niagara. Są różne miejsca, gdzie złodzieje danych mogą się na nie zasadzać. Tysiące takich instytucji, firm, urzędów, które mają prawo "przetwarzać". Bazy danych są *oczywiście* "zabezpieczone", ale owo bezpieczeństwo jest dyrygowane przez jakichś konkretnych ludzi, a nie przez anioły! Aby przekupić byle-kogo trzeba dać niewiele, ale i dość uczciwy się złamie, gdy wziątka będzie baaardzo suta. Ciach bazę na pena, i w świat!

A chętnych do nabycia jakichś wielce cennych informacji nigdy nie zabraknie.

No cóż, zdaje się, że owo dość martwe RODO daje zaczepienie dla prawa, aby powyższe praktyki ścigać i karać. Pewna to pociecha, ale raczej niewielka!

Nie zrozumieliśmy się - osoba fizyczna jako osoba prywatna przetwarzająca dane na swój użytek a nie biznesowy czy innej organizacji. Lista studentów -> uczelnia która jest administratorem tych danych

Daje zaczepienie. U nas RODO jest wręcz pięknie wdrażane przez strach jaki napędziły media. Ochrona danych istniała i wcześniej - 1997 rok pierwsza ustawa. Dopiero teraz odkąd RODO zaczęło obowiazywać (bo pojawiło się w 2016...) zaczęło się dziać w dobrą stronę.

JEST róznica in plus z powodu RODO. Organizacje naprawdę zaczęły pilnować swoich danych (no.... znaczna część). Wcześniej wszyscy kładli na to lachę. Michał

Nie ma sensu brać tego, co mówi Kogutek, do siebie.

Użytkownik "Robert Wańkowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5dc526a5$0$17364$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2019-11-07 o 22:09, Zenek Kapelinder pisze:

A w calkiem nowoczesnych czasach - zapisywanie nr banknotow euro

Komu sie chce spisywac ... a moze nie spisuja, tylko jakis automat/czytnik maja i tylko raport z kasy eksportuja ? Niemal na pewno, bo komu by sie chcialo kilkaset nr dziennie wpisywac ...

J.

Użytkownik "JaNus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5dc49c72$0$537$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2019-11-07 o 17:34, J.F. pisze:

Mozna kilka lamp z jednego pilota

a w LM ceny od 18 do 80 zl ...

J.

Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qq3atn$162vt$ snipped-for-privacy@portraits.wsisiz.edu.pl...

No, czasem to chyba wina providerow - np haczyk "zapisz dane jest domyslnie ustawiony.

Ale co cam taki dramat. W Niemczech byla popularna usluga platnosci, gdzie podawales login i haslo do banku, a ona robila za Ciebie. W Polsce byl kontomierz ... moze jak sie ma na koncie sam debet, to sie nie ma co bac :-)

I "cel marketingowy" wystarczajaco uzasadnia trzymanie danych ... ale jest przy tym troche formalnosci i mozna wpasc tego nowego GIODO :-)

J.

On nie był zorganizowany tylko wścibski a do tego glupi. Powojenna władza kochała takie notesiki z nazwiskami. Napisales ze byl wrogiem tej władzy. Wscibskoscia i notesikiem mógł narazic o ile nie naraził Bogu ducha winnych ludzi na poważne konsekwencje ze śmiercią włącznie. W ubeckich katowniach ludzie przyznawali się do wszystkiego, również do tego czego nie zrobili.

W dniu 08.11.2019 o 23:37, Zenek Kapelinder pisze:

Zenuś, Zenuś, jesteś całkiem niekumaty! Pisałem, że zaczął tak notować, gdy już mu szwankowała pamięć. A miał wtedy ponad dziewięćdziesiątkę, i tej Twojej "władzy ludowej" nominalnie już nie było.

Otrzeźwiej!