Zanim sam coś zbuduję zbyt rozbudowanego, chciałbym Was podpytać czy znacie jakieś gotowe scalone rozwiązanie do obsługi włączników monostabilnych (nie przełączników)? Chodzi mi o:
filtrowanie (debouncing)
zrealizowanie przełącznika bistabilnego na tej bazie
O ile zwykłe debouncery bez problemu znajduję, to wyposażone w licznik 1 bitowy - już nie.
Mam trochę obaw co do sterowania analogowego układów cyfrowych, szczególnie gdy sygnał po wyłączniku na jakiś kondensator wygładzający. Eksperymentowałem kiedyś z przerzutnikiem JK CD4027 - działał nieprzewidywalnie. Wymagał odpowiedniego czasu narastania.
Chyba nie obędzie się bez bramki Schmitta + odrębny licznik.
Użytkownik stchebel napisał w wiadomości grup W dniu niedziela, 16 lipca 2017 15:42:06 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
Czule bydle - czasem za czule. Impuls bedzie okreslonej dlugosci - nie wiem czy o to Markowi chodzi. Do przelaczania przerzutnika wystarczy :-)
Bistabilny realizowalo sie na przelaczniku D w CMOS. przelacznik na zegar, a wyjscie Q! do D - ale przez czlon RC. Nawet kilkukrotne wyzwolenie powodowalo tylko jedna zmiane stanu.
Zgadza się, to niekoniecznie dobre rozwiązanie choć z nieco innego względu. Będę miał do obsłużenia 2 przyciski. A więc byłyby 3 układy scalone: 2 filtry i jeden podwójny licznik. W dodatku ten filtr zawiera elementy RC. To samo w zasadzie można uzyskać na 1 bramce Schmitta + RC. Mniej miejsca zajmie a elekt ten sam.
Bo cmos-y są mało przewidywalne szczególnie gdy układ to pająk.
A wiesz że tak jak Ci Irokez poradził wszystko to zrobisz w procku 8 nóg :) lub mniejszym np attiny10 ma 6 nóg :) kosztuje 2,28zł
formatting link
i teraz najlepsze, ma ona adc dzięki któremu możesz zrobić klawiaturę wieloklawiszową na 1 drucie :) Ja właśnie ostatnio taką 4 przyciskową zrobiłem. Co najlepsze można naciskać jednocześnie dwa lub więcej i będziesz miał odpowiednie napięcia aby to rozróżnić, ważne aby oporniki dobrać albo R-2R albo R-2R-4R-8R itd.
W zasadzie racja. Niedługo bez procka po d... nie będzie się można podrapać. :-D
hahahaha Super pomysł! :-) Można też dodać do klawiatury "shift" i to dosłowny. Przełączasz napięcie zasilające tą klawiaturę i masz! :-D
Oczywiście przy ilości klawiszy jak w klawiaturze komputerowej będzie trzeba pracować w rękawicach odpornych na wysokie napięcie i odpowiednim kombinezonie, ale da się :-D
A wiesz dlaczego? bo prościej :) Ostatnio projektowałem z kolega taki prosty testerek urządzenia, start, sprawdzamy czy daje napięcie jak nie to daje enable do urządzenia i czeka czy po pewnym czasie pojawia się napięcie, koniec testu. Niby wszystko proste można na prostej logice zrobić ale jest kilka stałych czasowych, które trzeba regulować no i element decyzyjny, robi się trochę logiki, zrobiliśmy to na procku transopotorze i przekazniku, dało nam to nie dość że zasadnicze uproszczenie układu a na dodatek pełną możliwością modyfikacji czasów jak i samego przebiegu testu.
Wystarczy że jeden klawisz włączysz na stałe. Ja na 4 klawiszach mam efektywne 10 kodów, teoretycznie można więcej ale nie było mi potrzebne.
Ale jakie ty chcesz mieć napięcie na tej klawiaturze albo na jakim potencjale masz ten układ? Poza tym zawsze możesz dodać transoptor analogowy IL300 i sterować układem na potencjale sieci albo wyższym.
Bo jest dość prosty w realizacji, ustawiasz sobie jakiś czasomierz na np
50ms i wyzwalasz adc do odczytu klawisza, po odczycie w pętli porównujesz wartość +- histereza z wartościami z tablicy, jak się znajdzie w widełkach to wychodzisz z pętli, indeks tablicy jest twoją wartością klawisza, proste?
Przy czym 5 to praktyczne maksimum, 6 zabawa dla wariatów. :-)
R-2R wymaga wyłącznika dwubiegunowego, a co do R-2R-4R*, to wydaje się to intuicyjnie dobrym punktem wyjścia, ale... po przeprowadzeniu kilku eksperymentów wcale nie jestem pewien, że to optymalne stosunki. Trzeba znaleźć takie wartości, by maksymalizować różnice napięć między kolejnymi krokami, niekoniecznie zachowując liniowość (co zapewnia Twoja drabinka). Ech, kilka miesięcy temu Chciałem to zoptymalizować metodą Monte Carlo dla szeregu E96, ale pojawiły się ciekawsze rzeczy...
I w małej skali (punkt odniesienia: 10 kontenerów od Chińczyka) dzięki temu znacznie tańsze: główną składową kosztu jest czas konstruktora. Podobne doświadczenia mam z przetwornicami impulsowymi małej mocy. Większość interesujących mnie procesorów ma timer z funkcją kill, opamp i komparator, a dokładnie tyle potrzeba do zrealizowania PCMC w zakresie oferowanym przez UC384x. Prostowanie synchroniczne jest tylko odrobinę trudniejsze, zwłaszcza, jeśli PWM ma sprzętowy deadbanding.
No, jeszcze dodaj debouncing: jeśli 4 (zdekodowane!) odczyty są takie same, to...
Ale nie wspierają jednoczesnego wciśnięcia kilku przycisków, o czym wspominał Janusz. Jeśli mają wspierać, to tolerancje rezystorów zaczynają być absurdalne: 1% wystarcza właśnie na 6. Każdy następny rezystor w szeregu typowo jest 2x większy, a prądu testowego nie chcemy wpuszczać nie wiadomo jakiego, rzędu kilku mA max., co daje pierwszy opornik o wielkości ~2k i ostatni 128k, czyli mikroampery w przypadku jego wciśnięcia. Rośnie tym samym podatność na zakłócenia i inne zanieczyszczenia styków przełączników.
Z powyższych powodów w jednym z projektów poprzestałem właśnie na 5.
Bo układy cyfrowe wymagają sterowania cyfrowego. A więc w szczególności czasy narastania / opadania zbocza. Napięcia dla zer i jedynek.
Podłączanie na wejście logiczne kondensatora wygładzającego w celu tłumienia drgań przełącznika mechanicznego z pewnością nie zalicza się do praktyk cyfrowych. Nie do tego celu tworzy się układy cyfrowe. Wyjątkiem są wejścia z bramkami Shimitta.
W dniu sobota, 22 lipca 2017 02:35:19 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
===========
Teraz Kolego to pojechałeś po bandzie na maxa. Układ RC jako wygładzający na wejściu jakiegoś tam cyfrowca jest powszechnie stosowany. Nie zawsze się da, zależy od aplikacji, częstotliwości i tolerancji czasowej. Jak chcesz upierdliwemu sąsiadowi za złość szybę wybić z odl. 10m, to nie potrzebujesz procy z celownikiem laserowym.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.