Tak korzystam z otwartej strony
Wezmy taki dzien 6 marca 2008 [czwartek] - wydaje sie dosc typowy. Zima byla tego roku .. zimy nie bylo :-)
Spozycie nocne - ok 17GW.
Mniej wiecej od 5 do 8 narasta do 21.5GW, co chyba zrozumiale.
Od godziny 13-tej spozycie zaczyna spadac. Ki czort - na wychodzenie z pracy chyba za wczesnie ? Przerwa obiadowa ?
No i tak spada gdzies do 16:30 i 20.5GW, po czym rosnie do ok
22.5GW w szczycie 18:30-20:00. No a dalej spada znow do 17GW okolicach polnocy.dla porownania np 5 czerwca - tez czwartek o polnocy - 16GW i spada do 14GW nad ranem.
6-8 - wzrost o 5 GW, od 13 - spadek szczyt nocny - 21:30 - 19GW,No to na oko: ogrzewanie nocne - ok 3GW - ale to wiosna, prawdziwa zima pewnie wiecej, Huty, oswietlenie miast, serwery i co tam jeszcze w nocy pracuje - ~14GW
Dzialalnosc dzienna - 5GW
telewizory i zarowki .. hm .. z 5 GW ? Czy to druga zmiana konczy prace ?
J.