W dniu 2011-07-24 21:28, kogutek pisze:
Weź udział w dyskusji nt. artykułu:
P.
W dniu 2011-07-24 21:28, kogutek pisze:
Weź udział w dyskusji nt. artykułu:
P.
"Piotrne" j0k8jh$etq$ snipped-for-privacy@news.onet.pl
kogutek >> bez względu co inni pisali nie może być większa niż 1:4,19.
Dzięki za wsparcie. :)
A do kogutka -- póki nie podeprzesz się wiedzą nietajemną (typu: tak jest i koniec, a kto twierdzi inaczej, ten jest na bakier z fizyką) Twoje wywody mnie nie przekonają.
-=-
Zasady termodynamiczne mówią raczej o tym, że pompowanie ciepła przy zerowej różnicy temperatur nie powinno w ogóle kosztować. Trochę podobnie z pracą -- unoszenie się helowego balonu w powietrzu nie kosztuje, póki balon ów nie zmienia swej wysokości. (gdy tymczasem wiszenie helikopterem jest kosztowne -- także wówczas, gdy helikopter nie porusza się względem Ziemi ani w pionie, ani w poziomie)
"Eneuel Leszek Ciszewski" j0k9ts$cog$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl
Oczywiście miało być jakoś na odwrót:
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
Pewien jesteś? Poszukać ci linków na całkiem porządne lodówki sprężarkowe na 12V? Zaleta - mniej prądu zużywają, spokojnie komorę zamrażalnika do -15 schłodzą... Wadę mają jedną - cenę. O ile agregat sprężarkowy do domowej lodówki każdy głupi zrobi (bo poza drganiami własnymi na żadne inne narażenia mechaniczne nie jest wystawiony) to taki samochodowo - jachtowy ma paskudne warunki pracy. W efekcie kilkudziesięciolitrowa lodówka z agregatem sprężarkowym przystosowana do zabudowania w samochodzie o pojedyncze tysiące złotych się ociera.
O właśnie. Tylko nie nazywaj tych peltierowskich zabawek lodówkami - to zaledwie słabe chłodziarki. A Peltiery nie kosztują "zbyt dużo" w sytuacji urządzenia ruchomego - one czasem są najtańszym wyborem, instalacja sprężarkowa jak już pisałem potrafi być w tych warunkach naprawdę kosztowna - one po prostu w pewnym momencie ograniczają czas autonomii energetycznej całego samochodu/jachtu...
Pan Piotrne napisał:
Najlepiej z argumentem, że to wszystko się nie liczy, bo pewnie do rachunków używano jakichś uncji, cali, fahrenheitów, czy innych pogańskich jednostek.
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
E tam chłodziarki. W instrukcji do tej, co kiedyś używałem, napisali, że ona ochłodzić niczego nie potrafi. Może tylko zniwelować przenikanie ciepła. Czyli jak się włoży zimne piwo, to ono się tam nie ogrzeje. No i prawdę napisali, jak się okazało w praktyce.
""Dariusz K. Ładziak"" 4e2de67d$0$2499$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl
: Pewien jesteś?
Nie.
: Poszukać ci linków na całkiem porządne lodówki sprężarkowe na 12V?
Nie.
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w "J.F" j0k248$o5d$ snipped-for-privacy@news.onet.pl
Ale po co komu 0K roznicy temperatur ? No dobrze, moze i sie komus przyda, ale zazwyczaj to mu wiatraczek wystarczy, ktory zuzyje 2W :-)
Tylko zwroc uwage - ty chcesz 10K roznicy temperatur. Jeden modul odciaga wtedy 55W ciepla, a przy 0K niby odciaga 77W, a w zasadzie "nic nie robi", a ciagle 40W pobiera.
To powiedzial juz Sidi Carnot, jakies 150 lat temu. Ale Peltierami rzadza inne reguly.
Cieplnie polaczone szeregowo. Czyli to co piszesz powyzej - tylko ze to nie jest prawda.
Ten ktory nie styka sie z chlodzonym obiektem :-)
O tyle zle odbierasz, ze przy zlozeniu w stos kazdy nastepny modul musi tez odprowadzic cieplo w ktore sie zamienila enegia zasilajaca nastepnego. Czyli pierwszy modul odbiera 77W, drugi juz 117, trzeci 157 .. a ciagle mamy 0K roznicy temperatur, wiec gdzie tu zysk ? :-)
Oczywiscie kolejne musza byc stosownie wieksze i biora wiecej zasilania, wiec efekt jest jeszcze gorszy.
Ktory sprzedawca ?
J.
Hmm. Nie rozumiesz zalet? No to zobacz sobie domki gdzieś w głuszy. Lepiej jeszcze w australijskim Outback. Możesz sobie wyobrazić, że na świecie istnieją domy bez elektryczności?
Waldek .
"Waldemar Krzok" snipped-for-privacy@mid.uni-berlin.de
Są już wydajne turbiny zasilane wiatrem i moduły słoneczne, ale być może butla z gazem daje lepsze zasilanie w chłodek. ;) Turbina mogłaby bezpośrednio napędzać sprężarkę -- lub nawet za pomocą jakiejś zmyślnej (skuterowej -- z dwoma stożkami) skrzyni biegów. Mogłaby zasilać jednocześnie i sprężarkę, i prądnicę -- jak silnik w samochodzie.
A te urzadzenia nie wymagaja podlaczenia do gniazdka zeby automatyka ruszyla ? :-)
Mysle ze to nie ten przypadek - oferta na US, widzialem wieksze urzadzenia jakby do biurowcow. A jakbym mial dom bez pradu .. to bym chyba poszukal urzadzenia ktore daje chlod, ciepla wode i prad jednoczesnie, jakze to, bez komputera, bez telewizji, bez radia :-)
Oni sami podkreslaja glownie cene. I teraz pytanie:
-absorbcyjne sa bardziej wydajne niz sprezarkowe ? (sa tez gazowe silnikowo-sprezarkowe)
-gaz strasznie tani ?
-prad sztucznie drogi ?
-czy jak sie policzy wszystko - zasilanie do kopalni, zuzycie wlasne elektrowni, sprawnosc turbiny parowej, straty przesylowe, to domowa elektrownia/chlodnia wychodzi lepiej.
J.
Pan J.F. napisał:
Koniecznie musi być jednocześnie? Prąd do małych popierdółek i innych automatów może być ze słońca i wiatru, a duże rzeczy (cieplne) z gazu, który akurat szczęśliwym zrządzeniem losu jest na miejscu.
A tak przy okazji -- klimatyzacja w dużych biurowcach często ma akumulator ciepła (zimna). Basen z wodą w podziemnej kondygnacji. Chłodzi się ją w nocy, gdy energia tańsza, a w dzień puszcza w obieg.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.