dziwne gniazdka

Nie przyjmuję do wiadomości braku PE w instalacji zasilającej komputery.

Reply to
RoMan Mandziejewicz
Loading thread data ...

Spokojnie - mowa o ethernecie a nie o arnecie.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Przestań palić to zioło, pociągnij poprawnie PE, skończą się problemy z fazami.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Hello,

[...]

"arcnecie" oczywiście.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

RoMan Mandziejewicz pisze:

Ty przestań palić zioło. Jakie PE? Mówię o sieciach komputerowych, których się nie używa już od 10 lat. A były takie akcje, że jak komputer był wpięty do innej fazy niż pozostałe, to jego karta sieciowa nie działała, chociaż reszta sieci chodziła prawidłowo.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Po raz kolejny: problemem był brak poprawnego PE a nie mityczna faza.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Problemem bylo jeszcze cos innego niz brak PE czy rozne fazy.

J.

Reply to
J.F.

RoMan Mandziejewicz pisze:

Częściowo masz rację. Był brak PE. Ale kiedy jest brak PE, na obudowie jest 110V. ALE: napięcie mierzone pomiędzy komputerami przypiętymi do tej samej fazy (bez PE) wynosi 0V, ponieważ na wszystkich obudowach jest

110V w tej samej fazie.

Natomiast, jak podłączysz komputer z innej fazy, też bez PE, to napięcie pomiędzy jego obudową, a obudowami pozostałych komputerów wynosi circa

185V i to powoduje przepływ prądu wyrównawczego, który przy okazji ogłusza kartę sieciową.
Reply to
Tomasz Wójtowicz

W swojej argumentacji używasz braku PE. A ja braku PE do wiadomości nie przyjmuję.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pamiętam jak w Harcerskiej bazie Turystycznej w Lipowcu (obiekt dzierżawiony od ówczesnego PGR-u i budowany w standardach pegeerowskich) przyszło nam zmierzyć rezystancję uziomów. Elektryk, jak procedura nakazuje, wbił dwadzieścia pięć metrów od uziomu pierwszy kołek pomiarowy, prostopadle do linii uziom - pierwszy kołek następne dwadzieścia pięć metrów dalej wbił drugi kołek, podpiął miernik i zaczął to wszystko do uziomu łączyć - najpierw posypał się snop iskier a potem przewód od jednego z kołków przyspawał mu się do uziomu... Na własne oczy widziałem, przewody między kołkami a uziomem pomagałem rozciągać. Ja wiem że instalacja zasilającej linii napowietrznej była skopana tak jak tylko się da - ale to pokazuje jakie w niekorzystnych warunkach potencjały i wydajności prądowe potrafią wystąpić na dwudziestu - trzydziestu metrach gruntu... Jak koncentryka było powyżej stu metrów to mogę spokojnie uwierzyć że z gruntu poszło tyle prądu że koncentryk upaliło.

Reply to
"Dariusz K. Ładziak"

Użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:

Nie. Na obudowie jest mniej ale ChGW ile - wynika to ze spadków napiecia w przewodzie N (bo wówczas zwykle bolce były mostkowane do obciążonego prądem roboczym przewodu N. Mniej ale często wystarczająco dużo żeby narobić kłopotów. I może być w sposób ciągły. Na PE też zgodnie z przepisami może być do 65V - ale tylko w stanie zaburzonej pracy instalacji, czyli przebicie już się pojawiło a zabezpieczenia jeszcze nie zadziałały - czyli moment, zwarty obwód bezpieczniki odetną a reszta wróci do stanu normalnego.

Reply to
"Dariusz K. Ładziak"

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Mało widziałeś... Osiemset metrów linii napowietrznej uziemionej przez przypięcie przewodu N do bednarki słupa przy transformatorze (czy coś poza bednarką w betonowym słupie tam było to nie powiem ale raczej nie)

- i dalej już nic... Na drugim końcu linii kopały wszystkie krany.

Nie ma takiej rzeczy na świecie której nie można by spieprzyć!

Reply to
"Dariusz K. Ładziak"

Ale my piszemy w kontekście normalnej instalacji a nie budowy. Bo na budowach to ja już widziałem wiele rzeczy :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

qlphon pisze:

Student poradzi. :) Przejściówka różnogniazdkowa w markecie kosztuje kilka[naście] zł.

Reply to
Adam Dybkowski

To wy ludzie nie wiecie ze wystarczy zapalka lub wklad od dlugopisu ?

Po wsadzeniu czegokolwiek w trzecia dziure odslaniaja sie dwie glowne, i gabaryty maja takie ze z uzyciem sily lub lekkiego kopa europejskie wtyczki wchodza.

A i przejsciowka nie stanowi juz problemu.

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.