Do poczytania w wolnej chwili:
- posted
18 years ago
Do poczytania w wolnej chwili:
Powitanko,
Pewnie odpowiedza to co mi na tej samej grupie na ten sam temat;-): message-id: 42bbe1f5$ snipped-for-privacy@news.vogel.pl tytul:" PFC" z dn 5.06.2005 godz 12.37
Pozdroofka, Pawel Chorzempa
podeślij mi na maila
Pawel "O'Pajak" napisał(a):
A mógłbyś mi to jakoś udostępnić lub podesłać na priva bo chyba na żadnym z serwerów z których czytam tę grupę(Vogel, Gazeta, Onet) nie ma już tego wątku?
Powitanko,
Oj Adam, zebym ja Cie z Googli uczyl korzystac...;-) Google->"grupy dyskusyjne"->"zaawansowane wyszukiwanie grup"-> (na samym dole)"Szukaj wiadomości o identyfikatorze ID"->wpisujesz podane wczesniej message id i masz moj post->"opcje"->"rozwin watek" i jest calosc dyskusji:
Z tą kompensacją mocy biernej i poprawą współczynnika mocy to przesadzasz. To tak mniej więcej jak się czepiać na "prąd" że nie powiedziało się "natężenie prądu"
W sumie można poprawiać cosinus ale w dowolnym zakresie (dopuszczalnym czyli do 1 najwyżej, bo zaraz mi ktoś powie że nie da się do 2 hehe) (ups, dodam jeszcze że nie poprawia się za bardzo do 1 bo też zaraz będę poprawiony hehe) i do tego celu służy kompensacja mocy biernej
W warunkach bojowych wszystko się da.
Ale trudno tu mówić w ogóle o jakiejkolwiek kompensacji. Konpensacja mocy biernej to zupełnie inne pojęcie i całkiem inaczej realizowane. W przypadku zasilaczy można mówić po prostu o poprawie współczynnika mocy tego, konkretnego zasilacza i na tym koniec.
Co do błędów w arykule (tylko pobieżnie go przeczytałem) - widać wyraźnie, że autor próbował, przy pomocy bardzo duzych uproszczeń przekazać wiedzę dość hermentyczną. I wyszło głupio. Błędem było przypisywanie pisku w 'pasywnym PFC' dławikowi - ten dławik akurat za bardzo okazji do piszczenia nie ma. Śmieszne jest nazywanie zmiany charakteru impedancji wejściowej w miarę wzrostu obciążenia zwiększaniem pojemności. Ale w rzeczywistości, po pewnych uproszczeniach obserwacja prądów płynących w obwodzie faktycznie wskazuje na to, jakby pojemność rosła i różnica faz pomiędzy napięciem a prądem faktycznie zmienia się w podobny sposób.
Ale sprawa najistotniejsza - w PFC nie tyle chodzi o współczynnik mocy (choć takie było pierwotne założenie konstrukcji) ale o zmniejszenie ilości harmonicznych.
RoMan Mandziejewicz napisał(a):
autor przyznał się już do pomyłki na grupie chip.artykuly , ale zauważył po druku
Pawel "O'Pajak" napisał(a):
Bez przesady, z googli skorzystałem ale albo zrobiłem błąd przy kopiowaniu podanego przez Ciebie M-ID-a albo mój link(słowo kluczowe) do wyszukiwania wiadomości na guglach po M-ID przestał działać :-/
AK napisał(a):
Chociażby dlatego, że kompensację mocy biernej stosuje się w innych miejscach sieci energetycznych(kompensuje się duże odbiory poprzez lokalne dołączanie baterii kondensatorów bądź generatorów synchronicznych pracujących w trybie kompensacji mocy biernej) i jest realizowana inaczej(wspomniane powyżej kondensatory bądź generatory a nie wydumane układy energoelektroniczne). Na pewno oba te zjawiska są ze sobą w pewien sposób powiązane ale nie można ich przyrównywać.
Problem w tym ze autor opisal dokladniej o co chodzi ... ujawniajac przy tym taka ignoracje, jaka zarzuca w artykule innym osobom. A one chociaz nie wymyslaja bzdur jak nie wiedza :-)
Chip powinien zwrocic nabywcom po pare groszy - proporcjonalnie do objetosci tego artykulu w pismie :-)
J.
Ale na samych harmonicznych to by nam nie zalezalo .. gdyby nie powodowaly one strat mocy .. i to chyba glownie wlasnie przez "wspolczynnik mocy"..
J.
Ponoć sporo mocy można tracić w harmonicznych dla sygnałów odkształconych:
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.