Witam Z miejsca zaznaczam, ze jestem laikiem w kwestii elektroniki, wiec prosilbym o wyjasnienie prostym jezykiem :) Niedawno wykorzystalem statecznik z zarowki energooszczednej 30Watt do zapalania swietlowki akwarystycznej T8 30Watt. Dowiedzialem sie przy okazji - juz po fakcie niestety - ze produceni zarowek energooszczednych zwykle zawyzaja na pudelku moc zarowek i to co ma miec niby 18Watt to zwykle daje na wyjsciu 13-15Watt - i swietlowka slabo swieci - , i ze istotny jest tu kondensator - po nim mozna poznac czy zarowka daje faktycznie tyle wat ile podal producent. Na kondesatorze (taka najwieksza beczulka) w moich stateczniku widnieje napis 400v 10uF - co to oznacza? I czy tylko watomierzem mozna sprawdzic ile watt rzeczywiscie wydaje taki statecznik czy moze po liczbie i rodzaju podzespolow, kondesatorow i innych kolorowych "beczulek" przylutowanych do plytki? :)
z gory dzieki pozdrawiam MarioM