Witam!!!
Mam pytanie no i niezbyt elektroniczne, kupilem lampe halogenowa, i nie dziala, po rozkreceniu modulu do sterowania, potencjometr, stwierdzam ze pekl i przepalil sie bezpiecznik, jest on wlutowany w sciezke. Nie jest standardowej wielkosci 19mm tylko okolo 10mm. Jego parametry ciezkie do odczytania ale z tego co wypatrzylem to 230V /
0,75 A Tylko ze ampery sa opisane nie jako A a (kwadracikiem) Pewnie to dla Was smieszne ale ja jestem cieniutki z elektryki, szczegolnie z obliczania wartosci itp. Wiec 220 to dlamnie zbyt duzo ;) Czy jak wlutuje bezpiecznik troche wiekszej wartosci, mam 1,6A / 250V cos sie stanie?Jesli nieda sie takiego wstawic to gdzie taki bezpiecznik kupie? Oczywiscie wiem ze na Wolumenie ale czy gdzies w Warszawie w centrum?
Z gory dziekuje za podpowiedzi.
Pozdrawiam Bombi