żywotność diody laserowej zielonej

Witam. W danych technicznych wyczytałem ,że zywotność wynosi ok 8000h . Czy włączanie na krótki czas (60-100s) nie obniża żywotności? Czas rozgrzania tej diody wynosi ok 15min, i tu właśnie moja obawa, czy praca na ciągle nie dogrzanej diodzie nie skraca jej życia?

Reply to
Andrzej
Loading thread data ...

nie ma zielonej diody laserowej :)

zawsze mozesz wymienic diode 808 , duzo nie kosztuja

Reply to
MuNiO

Reply to
Darek

Użytkownik "Darek" snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:douode$s0$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

to pokaz mi diode laserowa ktora wytwarza ta dlugosc swiatla

DPSS cos ci mowi ?

Reply to
MuNiO

Użytkownik Darek napisał:

Istnieja zielone diody laserowe, tylko ze niestety samorzutnie sie degraduja swoim wlasnym promieniowaniem. Dlatego sa krotkozyciowe. Sa tez lasery (wskazniki laserowe) zielone, wlasnie 535 nm, ktore tak naprawde zawieraja diode (diody) podczerwona(e) pompujace krysztal Nd:YAG i to on laseruje na podczerwono (1064 nm). Po powieleniu czestotliwosci na nieliniowym optycznie krysztale swieci na zielono. Taki laser to kieszonkowa wersja zwyczajnego Nd:YAG - a. Pzdr, POKREC.

Reply to
POKREC

POKREC napisał(a):

O to ja może przy okazji zapytam: a niebieskie, a najlepiej UV ? Kiedyś chodził mi po głowie pewien pomysł, a do niego potrzebuję właśnie czegoś w rodzaju wskaźnika laserowego UV - nie musi być mocny ani specjalnie precyzyjny.

Mirek.

Reply to
Mirek

No dobra 532 nm mój błąd ,co nie zmienia faktu że zielone diody laserowe są. Bo o barwę światła a nie o kolor obudowy chodziło koledze który zadał pytanie.Nie czepiajmy się szczegołów przejdźmy do meritum. Pytanie kolegi Andrzeja bardzo ciekawe chętnie poznałbym odpowiedź . Czepiając się precyzji sformuowań pewnie jej nie poznamy. Pozdrawiam.

Reply to
Darek

Użytkownik Mirek napisał:

Niebieskie istnieja, technologia Blu ray w zapisie plyt DVD juz wchodzi powoli, lasery na UV to jeszcze kwestia przyszlosci. I nie licz na wskaznik laserowy UV - nikomu sie raczej nie przyda, chyba, ze do pokazywania na fluorescencyjnej tablicy. Sam laser UV polprzewodnikowy z kolei bardzo by sie przydal... A zielony wskaznik z krysztalem Nd:YAG kosztuje chyba cos kolo cirka ebałt 200 dolarow. Sluzy do epatowania audiencji podczas odczytow, wykladow, seminariow. Maja go przewaznie niektorzy "lepsi" naukowcy przyjezdzajacy do Polski z Zachodu (i tez tego troche dalszego Wschodu). Zielony ponadto trafia w maksimum czulosci oka ludzkiego i pomimo, ze w takim laserze straty mocy ida w dosc duze liczby (kilkukrotna konwersja), to zielona plamka wydaje sie miec jasnosc nawet nieco lepsza od przecietnej czerwonej. Z tych powodow takze niebieskie wskazniki laserowe raczej sluzylyby do wybitnego brandzlowania audiencji - wzgledna wrazliwosc oka na kolor niebieski jest dosc marna, wiec trzeba byloby miec duza moc lasera... Pzdr, POKREC.

Reply to
POKREC

Użytkownik "POKREC" snipped-for-privacy@wywalto.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:doutm6$ct6$ snipped-for-privacy@srv.cyf-kr.edu.pl...

270 zl :)
Reply to
MuNiO

Użytkownik MuNiO napisał:

Mowilem, ze cirka ebałt dolarow. Co to do zlotowki im daleko? :-))))) Nie, no, za "moich czasow" to bylo 200 dolcow, moze 160. A tu sie okazuje, ze sa tanie jak barszcz. Nic tylko brac... Pzdr, POKREC.

Reply to
POKREC

Niebieski półprzewodnikowy został opracowany w IWC PAN. :)

Reply to
Filip Ozimek

I co nam z tego? Kolejna technologia, której nie udało się dobrze sprzedać, zanim inni nie zrobili tego sami.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Historia tego niebieskiego lasera sie ponoc jeszcze nie zakonczyla, patrz dyskusja na pl.sci.fizyka. Kokosow na tym nie zarobimy, bo za drogie, ale ponoc dobre, wiec moze uda sie drogo sprzedac niewielka ilosc.

Tym niemniej jak widac niebieskie lasery diodowe istnieja, i to nawet niedaleko :-)

J.

Reply to
J.F.

Dodam jeszcze, ze w grudniowym Elektroniku byl artykul odnosnie tego tematu.

Pozdrawiam

Reply to
Marcin Sroczyk

Nie mam co robić, tylko podpiąć się do jeszcze jednej grupy?

I tu wychodzi brak zmysłu handlowego u nas - naukowcy będą za państwowe pieniądze dziubdziać się z tym przez 20 lat a koncerny na podstawie szczątkowych informacji uruchomiły własną produkcję gorszych ale tańszych i kasują.

Zanim nasi skończą, to koncerny dojdą do podobnej jakości za mniejsze pieniądze. Czasem projektant-księgowy tez bywa wartościowy.

Masz nagrywarkę blueray w komputerze? ;-)

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Tutaj nie chodzi o zmysł handlowy. Cały projekt to ok. 5 mln złotych (1 mln euro) a za te pieniądze nikt normalny na świecie nie podjąłby się opracowanie tego lasera.

Koncerny są w stanie wydać 100 razy więcej niż dostał Unipress/IWC PAN. Z tego co wiem, w pewnym momencie laser działał ale nie w pracy ciągłej; głównym problemem miałobyć 'mocowanie' kontaktów do półprzewodnika, które było robione metodą chałupniczo-warsztatową. Ponoć znalazły się pieniądze na sensowny sprzęt i obecne konstrukcje świecą ciągle.

Reply to
Filip Ozimek

To uzyj googla :-)

Ponoc nie. Nasi zrobili to na czym sie znali - produkcje krysztalow GaN w [bardzo ?] wysokich cisnieniach. Metoda dziala, produkja leci, nawet lasery ponoc powstaja. Tylko produkcja bardzo droga.

A koncerny poszly inna droga i uruchomily calkiem inny niebieski laser, tani w produkcji. Ponoc nasz lepszy ..

A zmysl handlowy jest

formatting link

Zdaje sie ze to juz nastapilo :-(

Ale ciagle troche GaN moze sie sprzedac.

J.

Reply to
J.F.
[...]

Nie rozumiemy się. Nasi od wielu lat w optoelektronice robią badania podstawowe. Tworzą nowe kryształy, znajdują metody domieszkowania itd. Nie wszystko znajduje zastosowanie w przemyśle, ale wyniki tych badań, jako wyniki badań podstawowych są publikowane i pilnie czytane przez przemysł. Szczególnie rozdziały dotyczące wyników negatywnych. W ten sposób koncerny unikają ślepych uliczek i wiedzą, w jakim kierunku badania kończą się sukcesem. A potem, dysponując znacznie lepszymi warunkami idą dalej.

A idź w cholere z takim zmysłem. Znów sprzedaż półproduktu zamiast produktu końcowego:

===8<=== Additionally, we offer:

-custom made epitaxial wafers of (AlGaIn)N for optoelectronics and electronics

-free standing GaN substrates and seeds high-pressure treatment of materials. ===8<===

Sprzedajemy wafle za grosze a taki Lumileds potem z tego Luxeony trzaska...

Sam piszesz, że nasz nadal lepsze.

Sprzedawać powinno się produkty końcowe - na przykład urzadzenia do łączności podwodnej. Kompletne a nie tylko diody laserowe do tego lub

- co gorsza - monokryształy :-(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

A negatywne wyniki sie publikuje ? Kiepsko wygladaja w publikacjach :-)

Zebys nie narzekal na kradziez pomyslow i koncerny:

formatting link

O ile pamietam to inne firmy tez materialy oferuja. I uslugi rozne. I sie ciesza ze nadprodukcja roznych dzialow schodzi :-)

No, powtarzam bezmyslnie bo ani sie znam, ani w rekach mialem :-) Ale parametry porownac potrafie i jakos nie potrafie dostrzec tej przewagi

formatting link
:-)

A swiat idzie z postepem i opinia prawdziwa rok temu moze nie byc juz prawdziwa.

Byloby pieknie, ale:

-znasz sie na produkcji monokrysztalow i laserow, a nie modulatorow, detektorow, kodow, obiektywow, uszczelnien.

-ze znalezieniem specjalistow od w/w mozesz miec problem, a trudnosci powieksza koszty i wydluza czas wprowadzenia na rynek

-a na koniec nikt od ciebie nie kupi bo nie masz marki :-)

-albo nawet wejdziesz, tyle ze rynek jest juz nasycony i sprzedasz dwa rocznie. Oczywiscie bedziesz narzekal czemu sprzedajemy urzadzenia a nie okrety podwodne :-)

Ponoc jak sprzedajemy czolgi do Malezji, to ponoc wiekszosc ceny sprzedazy stanowi koszt elektroniki. Na poziomie 95%. Francuskiej elektroniki :-(

J.

Reply to
J.F.
[...]

Ano właśnie. Jedna, wielka, powszechna, socjalistyczna niemożność :-(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.