Zasilanie Huba 7,5V na 12V

Zastosuj scalony stabilizatorek trzynóżkowy. Radiator przykrój wg. pobieranego prądu.

Sprawdzić, co jest w samym hubie zaraz za gniazdem - zakładam, że jakiś stabilizator liniowy. mierzyć napięcie na wyjściu, wywalić i w to miejsce podłączyć przetworniczke na LM2675-ADJ. Zysk potrójny - nie dość, że nie grzeje się stabilizator wewnątrz huba i go nie podgrzewa, to jeszcze nie grzeje się stabilizator dodatkowy i na dokładkę - dzieki przetwarzaniu - kilkakrotnie spada zużycie energii.

Ale za to w zimie nie zamarznie :) A poważnie, elektronika znosi spoko jakieś 80st, a nieco gorzej wszelkie minusy (kondensacja pary, elektrolity...)

Marcin Sosnowski napisał/a:

Chyba tylko brak miejsca jest dobrym wytłumaczeniem, bo jeśli nie wytracisz tej mocy na dodanym układzie to będzie ona grzała elementy wbudowane w huba, w sumie nie napisałeś jaki prąd ten hub pobiera, może to nie zrobi różnicy układom w środku.

pozdrawiam czerstwy

"Dawid Gocel" napisal:

LM317 raczej sie nie spali - ma zabezpieczenie temp. - po prostu zmniejszy napiecie wyjsciowe i hub przestanie dzialac. Kolega wspominal ze calosc mocno sie grzeje - moze sie okazac ze hub bedzie dzialac tylko w zimie lub w nocy.... GRG

"Dawid Gocel" napisal:

Cytuje :

Zrozumialem ze slowa grzac lub spalic odnosza sie do LM317 :) (drobne nieporozumienie) Ale sa w miare poprawne rowniez w odniesieniu do huba - jesli napiecie jest w nim stabilizowane przez LM317 to raczej sie nie upali (od 12V) - jesli stabilizator sie przegrzeje to po prostu zredukuje napiecie i hub przestanie dzialac. Niestety - jesli hyb zaprojektowany na 12V mocno sie nagrzewa moze sie okazac ze stabilizator huba 7.5V podlaczonego do 12V bedzie sie blyskawicznie przegrzewal i calosc bedzie dzialac tylko kilka minut (ew. podczas mrozow). Pozdrawiam GRG