Re: zasilanie elektronicznych urz?dze? jednym zasi

Jak to nie wiadomo? Przecież było napisane.

"Modem kablowy Thomson." "bramka voip (fritz)"

ani Thomson nie robi jednego tylko modemu, ani Fritz - jednego voipa. o tego ten Linksys to platforma open-source/hardware i ma cos 10 roznych wersji, a co to 'tomato' to nawet nie chce guglac. Jak soft, to ok, jak jakis hardware plugin - gorzej. Nadal kontruje zakladanie w ciemno, ze jedyne zlacza na zewnatrz to izolowane ethernety.

Reply to
Marek Lewandowski
Loading thread data ...

Pan Marek Lewandowski napisał:

Podejrzenie padło na wzajemne oddziaływanie modemu i routera (router miał podany konkretny typ).

Router linksysa (też mam ten sam typ) ma tylko ethernety, więc ani jemu nic nie grozi, ani on nie zagraża. Rzeczone 'tomato' to alternatywny software, więc nie ma problemu. Modemy Thomson powszechnie używane przez operatorów kablówek w Polsce chyba też tak mają (te co widziałem). Fritza zdarzało mi się zasilać z komputera i nie było problemów. Nie miał USB, to fakt, ale ponieważ tam jest normalne zasilanie z minusem na masie, więc wyprowadzony port też w niczym nie przeszkodzi.

Owszem, teoretycznie jest tak, że "trzeba uważać". Ale moralzowanie w rodzaju "pomyśl trzy razy zanim coś zrobisz" ma ograniczoną użyteczność. W opisywanym zestawie dymu i ognia spodziewać się nie należy (ale ja nie biorę za nic odpowiedzialności, sprawdzić i tak trzeba). Z punktu widzenia usenetologii stosowanej, to chyba użyteczna wiadomość.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl... [...]

widzę że bardzo rzeczowo odpowiadasz i znasz sprzęty czy to co zamierzam ma szanse dać jakieś szczędności prądu?

Reply to
zlotowinfo

zlotowinfo napisało:

Skoro zasilacze się grzeją, to napewno można coś zaoszczędzić. Pytanie ile. Podane napięcia i prądy po wymnożeniu i zsumowaniu dają niecałe 30W. Ale co to za moc? Tyle pobierają urządzenia? Czy to są znamionowe napięcia i wydajności dołączonych do nich zasilaczy? 18W wydzielone w obudowie niebieskiego linksysa dość mocno by go podgrzało, więc to chyba chodzi o zasilacze.

Te 30W mocy, to jakieś 30 groszy na dobę. A więc 100 zł rocznie. Trzeba zdć sobie sprawę, o jakie oszczędności chodzi. Kilkanaście procent, to będzie kilkanaście złotych na rok. Dużo to nie jest, ale jak ktoś chce podejść do tego hobbystycznie, to czemu nie.

Te małe elektroniczne klamoty przeważnie mają wewnątrz swój własny stabilizator. Wiem, że linksys ma stabilizator impuslowy (to dobrze), w innych może być liniowy (źle). Ale to mniej prawdopodobne, fritz też powinien mieć impulsowy. Najgorzej jest, jak do takiego urządzenia z impulsowym stabilizatorem producent dołączy zewnętrzny zasilacz z liniowym stabilizatorem. A to niestety się zdarza! Wtedy zupełnie niepotrzebnie w zasilaczu zamienia się w ciepło energia, której urządzenie by *nie* pobrało.

Zamieniłem teraz w eksperymentalnym linksysie (AG241, ale to bardzo podobna konstrukcja) zasilacz 12V na 9V. Działa tak jak przedtem. Podłączyłem 5V -- też działa. Tam w środku jest chip stabilizatora impulsowego dającego 3,3V. Jego datasheet podaje, że może mieć na wejściu nawet 45V. Nie sprawdzałem, bo nie mam zasilacza w taką wtyczką na napięcie wyższe niż 12V. Poza tym wejściowe elektrolity mogą nie wytrzymać.

Skoro tak, to dlaczego zasila się takie urządzenia z 12V? Nie wnikając zbytnio w teorię, można dać kilka dobrych i prostych odpowiedzi: "na wszelki wypadek" albo "a czemu nie?". Jeśli się da, warto tym diwajsom zajrzeć do wnętrza i zobaczyć jak mają rozwiązane zasilanie. Jeśli jest tak jak w linksysie, to można zasilić wszystko z jednego zasilacza o prawie dowolnym napięciu. Zaoszczędzimy tyle, ile lepszy będzie zasilacz (dobry zasilacz, to zimny zasilacz, taka jest praktyczna miara). A jeśli jest zasilacz liniowy, to trzeba się starać dostarczyć mu napięcie jak najniższe, ale nie niższe niż dopuszczalne dla danego stabilizatora (to zwykle coś koło jednego wolta więcej niż napięcie stabilizowane). Tu można zaoszczędzić bardzo dużo, czasem więcej niż połowę. Bo bywa, że do 5-woltowego stabilizatora producent daje zewnętrzny zasilacz 12V. Ma święty spokój, wie, że urządzenie zadziała nawet przy szesnastym stopniu zasilania. Ale przy normalnym napięciu tylko niepotrzebnie się to grzeje. Najlepiej to zastąpić stabilizowanym impulsowym zasilaczem 6-7V.

Reply to
Jarosław Sokołowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.