Witam!
Guglalem, ale nie wyguglalem, wiec oto pytanie:
Poszukuje jakiegos rozwiazania do zabezpieczenia twardego dysku w pececie przed spaleniem po awarii pecetowego zasilacza. Bardzo czesto sie zdarza, ze gdy padnie zasilacz w kompie, pali sie wiekszosc bebechow
- plyta, grafika, pamiec, napedy. To wszystko mozna sobie odkupic, ale danych na twardzielu - nie. Stad pragnienie posiadania jakiegos filtra/bezpiecznika, ktory pozwolilby ocalic HD. Nie wiem czy powinien byc w kablu zasilajacym dysk, czy tez moze lepiej to dodatkowe, wlasne zabezpieczenie posadzic na wyjsciu zasilacza... - spekuluje. Ale przydatnosc takiego urzadzenia oceniam na spora :) Czy ktos ma, uzywa, slyszal, ma pomysl albo jakis patent na cos takiego?
Oczywiscie NIE chodzi mi o "rozwiazania" typu uzywanie UPSa, listwy zasilajacej z filtrami wszelakimi, "markowego" zasilacza i obudowy czy tez cogodzinnych backupow zawartosci dysku ;-)
Pozdrawiam serdecznie, L.
----------------- Odpowiadajac na priv POPRAW ADRES!!! Usun "NOSPAM". Dziekuje!
-----------------