Jest sobie takie urządzenie jak w temacie. Jeśli dobrze rozumiem zasadę działania: Emitujemy falę nośną o częstotliwości rzędu GHz, moc kilku watów, i nasłuchujemy na 2-giej i 3-ciej harmonicznej. Producent chwali się, że można wykryć praktycznie każde urządzenie elektroniczne zbudowane na półprzewodnikach, wliczając wykrywanie zgubionej karty sim czy mikroSD. Oczywiście sama cena urządzenia sprawia, że urządzenie spełnia swoją rolę ;) ale zastanawiam się, czy można by jakimś SDR-em plus nadajnikiem sprawdzić tą ideę. Nie wiem na ile częstotliwość jest tu kluczowa (dobrana do długości wyprowadzeń np. w karcie sim?) czy wręcz jedna częstotliwość nie wystarczy i trzeba przemiatać... ale znowu przemiatać po GHz z taką mocą? Następna sprawa to własne harmoniczne... bez problemu można wykryć pik na harmonicznej o ile nie ma jej już w samym nadajniku, a znowu wykrycie niewielkiej zmiany podczas gdy własna jest duża może być problemem.
- data opublikowania
5 lat temu