termostat pokojowy - takie urządzenie wymyśliłem :-)

Witam

Mam piec na gaz ziemny i nie wiem czy ma możliwość współpracy z podłączanym pokojowym regulatorem temperatury.

A jakby zrobić coś takiego, że kocioł byłby podłączony przez gniazdko włączane radiem a w pokoju miałbym zwykły termostat pokojowy który by sterował pilotem włączającym piec.

Zda toto egazmin?

Mogę w taki sposób ograniczyć zużycie gazu, bo jak nawet jest dobra temperatura to piec i tak się włącza aby podgrzać wodę w zasobniku, a to mi nie jest potzrebne, znaczy jest ale rzadko.

Pozdrawiam

Jacek

Reply to
Agent 0700
Loading thread data ...

Kocioł oczywiście:-)

To ma :-)

zgodnie z prawami fizyki będzie cieplej

koszt będzie ze 200 zł

Chyba ze chcesz mieć zimną wodę

Rurki poizolowane.

Chodzi o to, że jak jestem w domu to palę kominkiem i kocioł mi się wtedy wyłączy, a jak pójdę do pracy to mi się włączy.

Pozdrawiam

Jacek

Reply to
Agent 0700

Użytkownik Agent 0700 napisał:

Kocioł - znaczy się. Piec i kocioł to 2 różne rzeczy.

To musi być jakiś archaiczny produkt jeśli nie ma sterowania on/off.

Czy będzie działać a czy będzie oszczedniej to też 2 rożne rzeczy.

Myślę że w tej konfiguracji nie zaoszczędzisz a jaśli nawet to za mało, żeby było warto w cokolwiek inwestować. Chyba ze chcesz mieć zimną wodę w kranie. Raczej dobrze się zastanów, czy ciepło z zasobnika gdzieś niepotrzebnie nie ucieka.

Reply to
A.Grodecki

w kotłowni starczy 7 stopni, po co wicej?

Niby masz rację

Tu się mylisz, bo mniej potzreba na odzysk temp niż na podtrzymanie jej cały czas

Pozdrawiam

Jacek

Reply to
Agent 0700

Użytkownik Agent 0700 napisał:

Rurki może podizolowane, ale z ich ułożenia może wynikac ucieczka ciepłej wody nawet kiedy poboru nie ma. Ciepła woda wychodząc z zasobnika najpierw musi iść mocno w dół a dopiero potem w górę. Inaczej zawsze ciepło będzie migrować w rurę i rozpraszać się w ścianach. Choć energia i tak się nie marnuje.

Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności. Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać i już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.

A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.

Reply to
A.Grodecki

No nie bardzo - jak wylaczysz to sie wychlodzi troche .. a potem straty spadaja bo mniejsza roznica temperatur. Zima w instalacji CO to moze nie ma znaczenia, ale np podgrzewanie wody do mycia juz warto przemyslec starannie.

Tak samo IMHO z tymi murami - im zimniej w domu tym mniejsze straty. Tyle ze bezwladnosc typowego domu jest za duza zeby z tego efektywnie skorzystac - ale na jakis wyjazd weekendowy moze sie przydac.

Kiedys wymyslono ogrzewanie promiennikami podczerwieni - masz wtedy troche jak na plazy - powietrze niby zimne, ale skora dogrzewana bezposrednio. A straty mniejsze ..

J.

Reply to
J.F.
[...]

Mógłbyś się dłuuugo kłócić o to. Na odzyskanie w jakim czasie? Bo mi na przykład jakoś tak wychodzi, że mniej drewna zużywam utrzymując stale żar w kominku niż gdy kominek wygaśnie i mieszkanie się wychłodzi i potem muszę je szybko rozgrzać...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Przykład nie jest dobry, bo akurat kominek dobrze działa wtedy, kiedy jest dobrze rozgrzany (mówię o kominku z wkładem). W zimnym kominku gazy są niedopalane. Na sam rozruch (rozgrzanie) kominka idzie sporo opału. Z grzaniem gazowym czy elektrycznym jest inaczej, bo tego efektu nie ma.

Reply to
A.Grodecki

Pojemności cieplnej wody w układzie CO nie liczysz? Jest naprawdę potężna :-(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Polecam względnie tani "sterownik" Euroster 2000, który pełni rolę termostatu, a jednocześnie pozwala ustawić sobie na każdy dzień tygodnia odpowiedni program, aby oszczędzać gaz np. gdy wszyscy są w pracy i mieć ciepełko, gdy jesteście w domu. Włącza się go szeregowo z zasilaniem pieca gazowego lub pompy wodnej.

g.

Reply to
Gabriel

A ile masz wody w nowoczesnej instalacji CO? Kilkanascie litrow?

Reply to
T.M.F.

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Nie ma nic do rzeczy. To jest energia, która się nie marnuje. Niedopalone i wywalone kominem gazy to energia utracona, o smrodzie nie wspomnę.

Reply to
A.Grodecki

A moglbys to rozwinac? Na przyklad co szkodzi w mieszkaniu utrzymanie temp 15 stopni w dzien i 18 w nocy w sypialni? Wentylacja jest dobra i zadna para sie nie skrapla:)

Pozdrawiam, Janusz

Reply to
Janusz

Janusz napisał(a):

Co szkodzi to nie wiem. Wiem tylko, że przy współczesnych instalacjach CO, projektowanych "na styk", okres ogrzewania z 15 do 18 stopni ( czy raczej 20-21 stopni ), przy np. -5 st. na zewnątrz jest upiornie długi i trzeba by odpalać CO dobre kilka godzin przed planowanym przyjściem. Stąd z resztą bierze się idea ogrzewania pogodowego.

Reply to
PeJot

W artykule snipped-for-privacy@4ax.com autorem którego mieni się J.F, napisano:

Całkiem jak rozładowanie kondensatora przez rezystor. Po upływie jednej stałej czasowej zostaje ~40% pierwotnej różnicy temperatur.

Bojler u mnie w łazience ma stałą czasową rzędu doby.

Reply to
JS

No fakt, nagrzanie calego mieszkania wymaga nieco czasu, ale nagrzanie na przyklad tylko sypialni - juz mniej:)

Reply to
Janusz

Janusz napisał(a):

No nie wiem. Wydaje mi się że moc grzewcza grzejnika jest niezależna od tego czy grzeje się 1 pokój czy całe mieszkanie.

Reply to
PeJot

Zgadza sie. Ale trzebaby zalozyc, ze wszystkie pomieszczenia maja grzejniki,a w korytarzach ich nie ma, wiec trzeba wykorzystywac do grznia powietrza w tch miesjach z powietrza nagrzanego w pokojach... A to skutecznie zwieksza czas nagrzeewania (zwlaszcza, ze wlasnie korytarze czesto maja nieszczelnosci).

Reply to
Janusz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.