wyindukowanie w antenie napięcia

Witam Istnieje jakiś prosty sposób na wyindukowanie w antenie np 50-100V na odległości powiedzmy 30m??

Powiedzmy ze dla ułatwienia bym wykozystał antene z CB lub z tv, opcjonalnie internetową na 2.4Ghz w zależności na której łatwiej wyindukowac cos by poszło. z góry thx za info

Reply to
Dawid
Loading thread data ...

nie szczyp sie i zrob bombe EM. Kiedys na grupie byl opis i link. Jak juz psuc to z grubej rury.

Reply to
Papkin

Oj a nie prościej zrobić nadajniczek na lokalną częstotliwość Radyja i przy pierwszej lepszej okazji podrzucić go babci pod fotel? No chyba,że to nie babcia, a sąsiadka, która z racji głuchoty słucha Radyja z maksymalną głośnością, za próg nie wpuści a i jeszcze kropidłem pogoni. Ale nawet tej można na progu postawić kupioną na najbliższym przykościelnym straganie plastikową "Matke Boske" z nadajniczkiem wmontowanym do wewnątrz i dyskretnie poczekać, aż znajdzie.

J.

Reply to
Jarek P.

nie chodzi mi o psucie tylko o przekazanie zasilania na odleglosc (jst potrzebny w kilku mA lecz z zakresu 50-100V)

Reply to
Dawid

Oj, chyba za dużo naoglądałeś się S-F ;-))).

Reply to
Robert_J

Robert_J schrieb:

no bez jąder. Znasz pana Teslę? Ponad 100 lat temu przekazywał bezdrutowo energię elektryczną (10kW) na odległość kilkudziesięciu metrów. A tu ło jest instrukcja, jak to zrobić:

formatting link
po niemiecku, ale po obrazkach w prezentacji też dużo widać. Dla poprawienia sprawności połączyli oni jednak uziemienia przewodem. Bez tego (ale z normalnym uziemieniem) sprawność jest dużo niższa, ale też będzie działać.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Jasne. Pan Tesla mnóstwo dużo zrobić dla niewykształcony świat. Tylko siakoś, kwa nać!, w praktyce coś cieżko idzie powtórzenie wiekopomnych osiągnięć pana Tesli :(

Reply to
RoMan Mandziejewicz

RoMan Mandziejewicz schrieb:

nie rzucaj odrostami. Jest realizowalne, czyli da się zrobić. A to, że praktyczne zastosowanie dąży do zera, bo toto jest niezdrowe, niemoralne i pogrubia to inna sprawa ;-). A osiągnięcia Tesli są jednak dość duże (prąd zmienny, prąd trójfazowy). To, że pod koniec życia zajmował się bezprzewodową transmisją energii to jego siurpryz i tyle.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Dawid schrieb:

już trochę napisałem na ten temat, ale pytanie do ciebie: jaka to antena i czy możesz ją dowolne zbudować/przerobić. Bo na kawałku długiego drutu masz normalnie już dość duże napięcia z tego, co się w eterze pałęta. Do zasilania odbiornika radiowego w zupełności wystarczy. Druga wersja odbiornika, który zmajstrowałem jako dziecko (pierwsza odbierała tylko Wolną Europę ;-)) miała zasilanie z PR1 na 227kHz (wtedy chyba było jeszcze 227). Dwa obwody rezonansowe, jeden zestrojony na PR1, drugi przestrajany w zakresie fal długich i średnich. I dało się tego słuchać na głośnik (trochę cichawo, ale było). Myślę, że jakieś 10-20mA przy 9V toto pobierało. A jak chcesz wyższe napięcie, to też nie problem. Między węzłem prądu i napięcia możesz mieć i kilka kV.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Jasssne, szczególnie te wszystkie darmowe energie to są realizowalne...

Przemienny to po pierwsze a po drugie, to coś mam obawy, że dwu/czterofazowy 90 stopni wcale nie byłby gorszy. Hamerykanie do dzisiaj robią 2-fazowe (180 stopni) małe transformatory na słupach i z

15 kV od razu schodzą na 2*110V z możliwością pracy na symetrycznym 220V (rzadko wykorzystywaną, niestety). A u nas - wielkie transformatory trójfazowe, bo się nie opłaca inaczej pomyśleć...

A jaki w tym siurpryz? Gotowanie mózgów na odległość?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "Dawid" snipped-for-privacy@wytnijto.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h7hc5c$e5d$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Zdrowiej i bezpieczniej dobra lampa i fotoogniwa po drugiej stronie, sprawność wyjdzie lepsza. Piotr

Reply to
news..pl

RoMan Mandziejewicz schrieb:

to akurat nie :-).

ale schodzą z 15kV trójfazowego na 2x110V dwufazowe. 220V ma się dobrze, wsie klimatyzacje, kuchnie i coponiektóre lodówki mają wtyki 220V. Widziałem też wzmacniacz NF z takową wtyczką. 1.6kW nie starczało. Nasze ustrojstwa w USA mają za to zasilanie prądem trójfazowym 3x220V (międzyfazowe), czyli też to mają. Oprócz tego amerykański system rozdziału energii elektrycznej do zbyt dobrych nie należy. Jedna większa wichura i wsie słupy leżą wraz z transformatorami na glebie. Za to jest łatwiej: przyjeżdża facio z wiertarką, wierci dwie dziury w słupie, przykręca transformator i za dniówkę całe przyłącze do domu gotowe.

Tesla, wynalazca kuchni mikrofalowej dla kanibali.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Jest gorszy. Wymaga 4 kabli zamiast 3 a nic nie daje wiecej.

Ale ktore rozwiazanie jest lepsze ? Jeden duzy transformator i grube kable na slupach [hm, wcale nie takie grube], czy transformator co 10-20 metrow ? Ktory zreszta chyba lepiej jakby byl trojfazowy .. a moze i nie, bo sobie hamerykancy jakos z jedna faza radza.

A moze po prostu jedno rozwiazanie jest lepsze przy malych dzialkach, a drugie przy duzych. Szczegolnie jak przy okazji jest 110V i kilowat w klimatyzatorze :-)

Duzo taki amerykanski transformator kosztuje rodzine ?

J.

Reply to
J.F.

I, i. Pierwotne miedziane, wtórne - blacha aluminiowa i to kilka warstw.

W końcu ebay...

A ile Tobie wystarcza? I ile w Polsce byś musiał zaplacić za instalację transformatora 15 kVA?

Reply to
RoMan Mandziejewicz
[...]

Jednofazowe, o jakich wcześniej pisaliśmy - znacznie tańsze:

formatting link

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Ale w Polsce to bym mial 1/10 trafa 150kVA. Ktore wedle powyzszego cennika kosztuje jakies 3-4 razy wiecej niz

15kVA [a w cenniku jednofazowym - ok 5-7 razy - ciekawe]. Czy moze nawet mialbym 1/3 trafa 300kVA ?

Co do oplaty, to jesli dobrze czytam cennik to ~110-130zl/kW. Za cale przylacze, o ile do 200m.

J.

Reply to
J.F.

I co zrobiłbyś z tą 1/10 trafa 150 kVA? Złomiarzom sprzedał? Nie każdy mieszka w mieście... Niektórym bliżej do średniego niż do niskiego napięcia.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W Polsce zyjemy, zazwyczaj jednak jakis sasiadow sie ma. Ktos na potrzeby domowe ma indywidualne trafo ?

J.

Reply to
J.F.

Poza miastem też się 10 domów znajdzie w kupie... a jak nie... to trudno

- większość energii biorą duże miasta, dla nich jest pomyślany system... a ciężko utrzymywać dwa różne - 3x230V dla miast i zgrupowanych domów oraz 2x110V dla pojedynczych domów... No chyba nie proponujesz 2x110V dla wszystkich?? ;)...

Pozdrawiam! Konop

Reply to
Konop

Nie ma, bo w Polsce będzie się ciągnęło setkami metrów n.n. zamiast powiesić na sąsiednim słupie ś.n. mały transformator. O tej różnicy piszę od początku. Amerykanom (i Japończykom - ale ich elektryfikowali Amerykanie) od dawna opłaca się ciągnąć w miejscach o luźniejszej zabudowie napowietrzną, lekką linię średniego napięcia niż ciężką linię niskiego. W Polsce, gdzie wiosek liniowych jest multum - postawiono na niskie napięcie i potężne spadki, co technicznie rzecz biorąc jest absurdem. Ekonomicznie również.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.