Witam Wszystkich Szanownych Panstwa czytajacych te slowa.
Mam dosc dziwna przypadlosc ze swoim stanowiskiem laboratoryjnym. Postaram sie to w skrocie przedstawic i licze na Wasza pomoc w tej sprawie.
- komputer pracuje pod Windows 2k. Mysz na PS2.
- Do Com2 mam podlaczany czujnik rejestrujacy przemieszczajacy sie "obiekt". (Oprogramowanie jeszcze pod DoS'a).
- Po uruchomieniu Windowsa z podlaczonym zestwem pmiarowym - mysz lata po ekranie jak opetana ale co jakis czas zdarza sie jej zatrzymac. Nie zmienia to postaci rzeczy, ze aby cos pstrykac to mozna tylko "z klawiatury".
- Nie bylo takiego problemu pod NTkiem ale z pewnych technicznych wymagan nalezalo przejsc na W2K.
- Po odlaczeniu czujnika od com-a wraca wszystko do idealnego porzadku.
Podejrzewam, ze sa to jakes zaklocenia ale jakie i jak je usunac. Probowalem innej myszy i to samo. Wylaczylem w Biosie com i to samo (co dziwne po zablokowaniu coma czujnik wciaz rejestruje...) Mysz, czujnik - sprawne .. a komputer bez wirusow.. zreszta nie ma skad zalapac..
Sluchajcie .. Prosze Was o pomoc i jakies sugestie w tej sprawie, bo rece mi juz opadaja ; ). Pozdrawiam serdecznie.