Witam,
Swego czasu wykonalem (uzywajac schematu zrobionego przez kogos innego) wzmacniacz malej mocy (sluchawkowy) i o dziwo dzialal. Jednak jako ze dopiero uczylem sie lutowac to po pewnym czasie odmowil posluszenstawa. Jeden kanal buczal. Zdemontowalem i z tym razem polutowalem go DUZO lepiej, naprawde bylem z siebie zadolony, jednak... no wlasnie ... to jest konstrukcja oprata na jednym OP AMP'ie na kanal. Kiedy obciazenie nie jest podpiete (600 Ohm) miernik pokazuje na wejsciach do wzmacniaczy +/- 12 V i jest w porzadku, jednak po podpieciu odbiazenia na jednym jest +/- 22 a na drugim okolo 2V ( jak zmieniejsze napiecie to na drugim opampie zawsze jest to okolo 2V, a na pierwszym sie zmienia). Podejrzewam ze cos nie tak uziemilem. Moze mi ktos pomoc? Jak poprawnie podlaczac uziemienie? Co jest nie tak?
Z gory dziekuje za pomoc. Jarek.