t do przodu

To należy rozpatrywać w kategoriach religijnych.

Reply to
Arnold Ziffel
Loading thread data ...

5G może nie, nawet LTE może nie, ale 3G spokojnie. Weź streamuj filmy przez sieć 2G.

BTW, próbowałem, jak mi 3G w okolicy wyłączyli i monitoring przełączył się na 2G (a w zasadzie nie przełączył, tylko zdechł całkiem, trzeba było jechać i lokalnie modem zrestartować... ale zakładam, że przypadku wyłączenia sieci 3G w kraju mogli nie mieć w swoich scenariuszach testowych).

Nieużywalne to było. Musiałem kupić modem LTE (i to jeszcze odpowiedni, bo oczywiście jest pierdyliard standardów używanych w różnych krajach i trzeba się doktoryzować, żeby nie dać się wcisnąć na minę).

A 3G działało wystarczająco dobrze...

Reply to
Arnold Ziffel

W N3330 (do dziś używam, bardzo fajny telefon) antena jest z tyłu, nad baterią.

Reply to
Arnold Ziffel

Pan Arnold Ziffel napisał:

Przecież o to właśnie mi chodziło. UMTS był prawdziwą rewolucją, ale okazał się być ślepą uliczką, jest wygaszany. Teraz większość połączeń odbywa się po LTE, a przejście na 5G zmienia niewieje.

Ja miałem, ale to rozwiązanie mobilne, wyjście z zasięgu jednej z technologii może zdarzyć się w każdej chwili, więc musi być dobrze obsłużone.

Na 3G to ja mam Kindla z abonamentem opłaconym na całym świecie przez wujka Bezosa. Szkoda, że przestaje to dziaać, bo wujek obiecywał, że będzie zawsze.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan Arnold Ziffel napisał:

Kilka tygodni temu w małym alpejsckim hoteliku koło Salzburga przed wydaniem mi kart gościu wtykał je w jakiś programator, wpisując wcześniej numer pokoju. Odbywało się to w przytulnej kańciapie, niezbyt kojarzącej się z nazwą "recepcja", więc w zasadzie się zgadza. Pewnie były LoCo, technika magnetofonowa to nie jest rocket science. No i z techniką GSM może wchodzić w konflikty.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan Arnold Ziffel napisał:

Wszystkie nokie GSM tak miały. Antena z metalizowanego plastiku. Z topowym modelem firmy, czyli 6310i było śmiesznie. Ktoś wymyślił, że zrobią limitowaną serię dla vipów. Z tytanu. Tylko zapomniał o tym, że w środku jest antena, która nie lubi być zamykana w metalowej puszce. A nawet nie zapomniał, tylko nie wiedział

-- takie pomysly zwykle powstają w okolicach rad nadzorczych. "W okolicach", czyli potem trudno znaleźć autora pomysłu. Skończyło się na wycięciu okienka i zatkaniu plastikiem (ja bym dał tam wstawkę z fińskiego bursztynu i upierał się, że tak miało być od początku).

Reply to
Jarosław Sokołowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.