Świetlówki ...

W dniu 2012-02-09 19:59, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Masz dwa podstawowe składniki. Energia elektryczna - 0,28 zł/kWh (G11) i składnik zmienny stawki sieciowej 0,16zł/kWh. Razem daje 0,44zł/kWh netto. Dolicz 23% VAT i wychodzi 0,54 zł/kWh. Biorąc pod uwagę, że CFL może przetrwać ze dwa lata, a w tym czasie będą pewnie znaczne podwyżki spowodowane opłatami za emisję CO2, to nie wydaje się przesadzone założenie, że średnia cena prądu w tym czasie będzie 0,6zł/kWh.

40 Watów klasycznej żarówki jest dobre żeby się o sprzęty nie obijać. Ja mam CFL 21 watów pod sufitem i drugą taką przy biurku. Czyli odpowiednik dawnych żarówek o łącznej mocy 200 W na pokój 12m^2.

Można jeszcze wymienić netbooka na tableta, a tableta na smartfona.

Można obniżyć temperaturę o np 6 stopni i założyć cieplejsze ubranie.

Ale dlaczego firmy ubezpieczeniowe maja finansować pomysły nawiedzonych ekologów. Jest krajowa sieć energetyczna, są zadania gminy w kwestii oświetlenia dróg. Co mają do tego firmy ubezpieczeniowe?

Reply to
Mario
Loading thread data ...

"Marcin Wasilewski" jh1fh3$5kr$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl

IMO 1200 kWh/rok to niedużo. To dziennie mniej niż 3,28 kWh.

100/30.5=3,27868852459016 3,27868852459016/24=0,136612021857923 136 watów ciągłego pobierania. :) 1200/(365,25*24)=0,136892539356605

Raczej nie ma szans w zwykłej rodzinie tak zwanej.

-- Co to jest polska rodzina XXI wieku? -- Mama, tata, bezrobotny syn pijący alkohol z kumplami, córka pracująca w Tesco i marząca o mieszkaniu/życiu w rezydencji oraz rodzeństwo kiblujące w Anglii...

Przepraszam za złośliwość, ale od dawna już nie wiem, co to rodzina -- przyrost naturalny w Polsce XXI to praktycznie zero, podczas gdy Azjaci mnożą się na potęgę. Coś tu ,,nie tak'' proszę władców narodu. Zwłaszcza upadek PRli oraz delegalizacja skrobanek -- daje ciekawy efekt rozrodczy...

U mnie ciągnie:

- pralka (ciagnie bez trudu więcej niż 1 kWh dziennie)

- czajnik elektryczny (co najmniej 0.25 kWh dziennie)

- lodówka (nie wiem, ile, ale myślę, że więcej niż 1 kWh dziennie)

- okazjonalnie (średnio raczej więcej od czajnika) przenośny klimatyzator

- cała reszta (notebook, routerki, oświetlenie, odkurzacz, wieżyczka, wiatraczki w kominach) też nie jest pomijalna (szacuję to na więcej niż 1 kWh dziennie)...

W sumie więcej niż owe 3.28 kWh -- a jestem tu sam. Czajnik mogę zamienić na gazowy -- ale imo gaz jest tym bardziej drogi, bo drogie są opłaty stałe.

Ale może rzucę okiem do rachunków i wyliczeń ZE. :)

-=-

Być może istotnie zastosowanie taniego oświetlenia dać potrafi przejście poniżej tego progu tej nadziei.

Reply to
Eneuel Leszek Ciszewski

"Mario" jh1fin$sev$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl

Skąd te 28 groszy? Z pokazanej strony?

Tego to już w ogóle nie pojmuję.

W średnim mieszkaniu czy w domu wielopoziomywm? IMO 2 waty na m*2 wystarczą do nieobijania się o przeszkody.

IMO bardzo jasno. Dla mnie starczy połowa tej mocy. A do nieobijania się -- 24 waty żarówki wystarczą.

Notebook jest 10 razy szybszy od tego desktopa. Netbook jest też znacznie szybszy od tego desktopa. :)

Nie wiem, czy tablet będzie równie szybki i przydatny co desktop. Smarfon -- będzie miał GPSa, więc będzie przydatniejszy. ;) IMO ten ostatni ma inne zadanie do spełnienia niż komputer typu desktop czy notebook.

Komputery będą coraz mniej energochłonne, ochoć będą coraz szybsze i będą miały coraz większe dyski. I będą pełniły te same funkcje, czy raczej te same plus nowe.

Ciepłe, wełniane rękawice -- czemu nie. ;)

IMO przynajmniej na noc można mocno obniżyć temperaturę. Ja kiedyś lubiłem +6°C w czasie snu.

Mniej wypadków. To chyba jasne. Nie o ekologię mi chodzi (ta zapewne ucierpi w wyniku produkowania oświetlenia), ale o jasność na drogach.

Reply to
Eneuel Leszek Ciszewski

W dniu 2012-02-10 00:13, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Możesz sobie sprawdzić w opublikowanej decyzji prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, albo na stronce dowolnego dostawcy energii. Stawka na 2012 wynosi 0,28zł/kWh

Bo jest stawka zmienna - zależna od dostarczonej energii i stała - miesięczna wynosząca kilka zł/mc dla odbiorców indywidualnych. Kilka osób podaje ci aktualne ceny energii a ty nie przyjmujesz tego do wiadomości i upierasz się, że są dwa razy niższe. Ty w ogóle płacisz rachunki za energię czy tak sobie teoretyzujesz. Jeśli płacisz to po prostu popatrz na fakturę z energetyki.

Wydaje mi się że znów teoretyzujesz. Kalkulację robiłem kilka lat temu i bardziej opłacalne było stosowanie CFL. Od tej pory ceny świetlówek znacznie spadły a ich żywotność wyraźnie wzrosła. Mam na myśli markowe żarówki jak Philips czy Osram. Z tymi drugimi mam mniej doświadczenia bo dopiero ostatnio zaczęli obniżać ceny i się nimi zainteresowałem.

Przy odpowiednim doborze notebooka i desktopa zapewne tak. Przy innym doborze zapewne desktop będzie 10 razy szybszy od notebooka

No od desktopa zużywającego 40 Watów (i pochodzącego z 2004 roku) zapewne tak. Od mojego desktopa będzie znacznie wolniejszy. A od desktopa, który kupiłem synowi pewnie ze 20 razy wolniejszy.

Wątpię czy notebook będzie równie przydatny co desktop.

A komputer typu desktop może mieć inne zadania niż notebook.

Ale jeśli będzie mniej wypadków to ludzie nie będą się chcieli ubezpieczać i firmy ubezpieczeniowe będą miały mniej wpływów. W ogóle to dziwne podejście z szukaniem dojnych krów. Równie dobrze firmy od ubezpieczenia zdrowotnego powinny finansować bary ze zdrową żywnością żeby ograniczyć choroby serca. A banki powinny wspierać szkolnictwo bo wyedukowani obywatele nie będą w przyszłości rabusiami. Takich wydumanych pomysłów można sobie generować nieskończenie wiele. Gdyby takie rozwiązanie byłoby korzystne dla firm ubezpieczeniowych to już by dawno to wprowadziły. A jeśli trzeba by wprowadzać przy pomocy państwowego przymusu to zapewne nie byłoby to dla nich korzystne.

Reply to
Mario

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Fakt bezsporny :)

Mniemalem ze zrodlem metanu sa glownie bąki i pochodna rozkladu obronika czyli gowna wymieszanego np. ze slomą ;)

- moze gowno krowie jest bardziej efektywne od swinskiego - nie bede sie spieral :D ale wiem ze takowe instalacje do produkcji "biogazu" istnieja.

Pozdro

Reply to
Waldek

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" snipped-for-privacy@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:jh1i0m$de7$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

To już przegięcie, jak się ma "pryliard" par skarpetek, koszul itd., czym się zawsze chwalisz na grupie. No chyba, że Ty to zakładasz raz i wyrzucasz... ale wtedy skąd te prania? ;) Ja mam pralkę pobierającą ciepłą i zimną wodę (2 zawory), więc wiele prądu nie ciągnie, jakaś AMICA sprzed lat 10-ciu, a prania to gdzieś wychodzą około 3 tygodniowo, czasami więcej. Zmywarkę zresztą też mam podłączoną do ciepłej wody. Wg instrukcji jeśli ciepła woda ma poniżej 65 st., to jak najbardziej można tak zrobić.

Czajnik elektryczny zmieniłem na gazowy. Za gaz płacę ryczałtem, bo licznik jest zbiorczy. Więc jeśli sam go nie będę zużywał to i tak będę płacił za innych.

Amica AAA, zużycie około 0,45-0,50 kWh/dobę. Poprzednia lodówka ARDO też już nastoletnia brała 1,2 kWh/dobę, więc kupując nową skupiałem się na zużyciu energii, a nie bajerach typu wyświetlacze na obudowie.

Gdybym mieszkał w twojej strefie klimatycznej to pewnie bym zimą wystawiał parę butelek plastikowych z wodą za okno na -30 st. i one by spokojnie robiły w lodówce za chłodzenie zamiast prądu. ;) A na zachodzie to mamy zazwyczaj zimę dużo lżejszą.

No ja dysponuję tylko dwoma wentylatorami nie wiem ile ciągną, ale pewnie poniżej setki. Ale ostatnie lato było takie, że nawet ich z piwnicy nie przyniosłem (zachód Polski). Poza tym 2 komputery desktop, tuner n-ki (bierze ponad 20W, czy jest na czuwaniu, czy włączony), kuchenka mikrofalowa, zmywarka i TV LCD 32". Tylko, że wyrobiłem nawyk gaszenia światła, wcześniej bywało też i tak, że siedziało się w kuchni, a światło "grzało" kuchnię, pokój i przedpokój, że o włączonym TV nie wspomnę. Aha - w kuchni posiadam świetlówki kompaktowe (GU10 4x 8W na suficie) i LED-y w oprawach GU10 x 5 szt. (panel nad szafkami) były drogie ale polecam:

formatting link
Wcześniej miałem jakieś trzy gówniane ledy składające się 48 diód (plus

2 halogeny 35W). Wszystkie 3 LED-y popadały w ciągu 2 lat od zakupu. Objawiało się to albo rozerwanym kondensatorem ceramicznym na 400V, albo wyłączaniem/miganiem poszczególnych sekcji (4 sekcje po 12 diód). Kilka razy je ranimowałem przelutowując diody, ale powoli mnie ta zabawa znudziła, gdyż przynajmniej raz w miesiącu trzeba było przy którejś grzebać. Te obecne LED-y używam od października zeszłego roku i jestem baaardzo zadowolony - są bardzo jasne i jak na razie zero z nimi problemów - pierwsze moje LED-y o których mogę uczciwie powiedzieć, że nadają się jako oświetlenie główne.

No a u mnie 2 osoby, mieszkanie 56 m^2, ale ja nie walcze z pleśnią bo jej nie mam (tak jak Ty), więc wiesz... Poza tym jak już pisałem ostatnie lato było chłodne, jak by wentylatory trochę pochodziły, to pewnie też bym się nie zmieścił.

No ale jak masz gaz to i tak opłaty stałe ponosisz. Ja np. płacę za gaz, czy go używam czy nie. To głównie zaważyło na tym, że czajnik elektryczny zlikwidowałem.

Ja to traktuję jako bonus, ale samo w sobie celem moim nie jest. Da się zejść poniżej 1200 kWh to fajnie, nie da się to trudno... Największa oszczędność i tak jest na zmniejszeniu ilości kWh.

Reply to
Marcin Wasilewski

Użytkownik "J.F" <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jh0nvo$m1t$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Tym się za dzyndzla nie przejmowali, palne rowno z niepalnym, na jeden syf...

Przytruje tego i owego pewnie...

Reply to
L501 aneryS

Użytkownik "Waldek" snipped-for-privacy@nie.dam napisał w wiadomości news:jh1ng7$s4c$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Z pierdami, bengalami, zefirkami włącznie :)

Oba śmierdzą :)

Na bazie kawałów o teściowych, to czaem żartuję, że najbardziej ekologiczny napęd samochodu, to teściowa przyssana dupą do zbiornika gazu w aucie i żrąca tonami fasolkę po bretońsku :) Świeżutki pierdunik w cylindrach - silnik aż się będzie rwał do pracy :))

Reply to
L501 aneryS

Zawsze można zrobić pomiar lub statystykę aby pokazała to co chcemy. Jak z tym tłumaczeniem: Dlaczego jest tak zimo w Grecji, Włochach i na Bałkanach - bo jest globalne ocieplenie.

100 milionów lat temu pasły się tam o wiele większe krówki. Gdyby wtedy byli już ekolodzy to dzisiaj nie mielibyśmy węgla i ropy. I wcale to nie zmierzało ku zagładzie, wręcz odwrotnie - trzeba było z góry przywalić czymś większym żeby to rozwalić.
Reply to
Desoft

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" snipped-for-privacy@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:jh1kki$k77$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Z dawnych czasów pamiętam wzmiankę, że w "eReFeNie" zrobiono eksperyment oszczędnościowy, wygaszając co drugą lampę uliczną. Podobno straty wynikłe z wypadków z tym związanych 9-krotnie przekroczyły zyski z akcji.

Reply to
L501 aneryS

Użytkownik "L501 aneryS" napisał w wiadomości grup

To musialo byc bardzo dawno temu. Dzis by wyliczono ze zyski z akcji

100 krotnie przewyzszaja straty. Panstwo co prawda dostaje tylko polowe VAT od latarni i akcyzy za prad, ale VAT z napraw rownowazy to z nawiazka, dochodzi PIT mechanikow, mniejsze bezrobocie, mniejsze zasilki.

No i jeszcze drobiazg - te latarnie tak robione ze jak rozstawione co powiedzmy 50m, to swieca po 25 w obie strony.

Wylaczenie co drugiej to strefy ciemnosci. Mniejsza moc to tylko ciemniej.

J.

Reply to
J.F

Użytkownik "J.F" <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jh2pds$72e$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

No, tak, internetu w .pl jeszcze nie było.

Nie próbowałem teraz szacować, za mało danych do porównań.

Nie inaczej.

I pewnie przez to "ciemniej" było te "dziewięć razy"...?

Reply to
L501 aneryS

Użytkownik "J.F" <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jh2pln$7ub$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

OK. To ja też jak zaprowadzę sklep, z czymbądź, to też cenę podzielę, jak energetyka :P W takim razie te "stałe", "zmienne", to zawoalowany podatek...

Reply to
L501 aneryS

Użytkownik "L501 aneryS" napisał w wiadomości Użytkownik "J.F" <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Nie - sugeruje ze slabsze lampy dadza np dwa razy ciemniej. tylko 2 razy Wylaczone lampy spowoduja ze co kawalek bedzie bardzo ciemno.

Co prawda czesto wystarczy cien przeszkody na tle oswietlonego plotu

100m dalej.

No coz - mimo tych wynikow Niemcy nie oswietlaja sobie autostrad. A Holendrzy tak.

J.

Reply to
J.F

Nie Holendrzy, tylko Belgowie (ok, w Holandii 20% autostrad też jest oświetlonych). Po drugie: w Niemczech właśnie z ww powodu oświetlenia autostrad nie ma, a tam gdzie było zostało wyłączone. W Belgii zresztą też wyłączają (albo już wyłączyli). Najwięcej wypadków było właśnie na zjazdach z autostrad i w ich okolicach. Jak światła już nie było. A wszystkich ulic oświetlać nikt nie chce. No i drogo.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Pan Waldek napisał:

Biogazownie na świńskie albo ludzkie gówno też można próbować robić, ale do tego potrzeba specjalnie hodowanych i tresowanych mikrobów. A te, to są delikatne stworzonka, od byle czego dostają niestrawności, a wtedy z gazu nici. Sens ekonomiczny jest taki sobie. Natomiast krowie gówno, to doskonały surowiec energetyczny. I to potrójnego działania.

Najpierw krowa puszcza bąki. Jest tego bodaj coś koło 150 kWh miesięcznie w przeliczeniu na wartośc opałowa metanu.

formatting link
Jak się krowę na noc zaparkuje w oborze, to ona tam jeszcze obornika narobi. A rzeczone mikroby wcale nie marudzą, że mają robotę w dupie, tylko w tym oborniku dalej metan produkują. Do tego jeszcze ciepło -- obornik może się rozgrzać nawet do 80°C, energię da się pobierać wymiennikiem. To co zostaje, a także wyschnięte krowie placki z pastwiska, świetnie nadaje się na opał. Dla ludów pustyni suche wielbłądzie łajno jest jedynym opałem. Tuaregowie warzą na tym wyśmienitą kawę.

Reply to
Jarosław Sokołowski

"J.F" jh2pln$7ub$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl

Dlatego stała cena (za 1 kWh) jest dobra -- więcej bierzesz, więcej trzeba linii, ale i więcej płacisz...

Reply to
Eneuel Leszek Ciszewski

"L501 aneryS" 4f34f320$ snipped-for-privacy@news.home.net.pl

-- cena dolnej części kartonu z mlekiem -- cena górnej części kartonu z mlekiem -- cena nakrętki/zakrętki w kartonie z mlekiem -- cena farby drukarskiej białej na kartonie z mlekiem -- cena farby drukarskiej żółtej na kartonie z mlekiem

W tym układzie mleko można by nawet rozdawać za darmo...

Reply to
Eneuel Leszek Ciszewski

Dnia Fri, 10 Feb 2012 17:59:55 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

Dobrze napisales ? Twoja stala cena za 1kWh sie nazywa po prostu zmienna.

Chyba ze myslales o stalej oplacie za 1kW mocy maksymalnej przylacza - Ona tez jest, ale to niestety tak nie dziala - linie i elektrownie nie sa projektowane na sprzedane maksimum, tylko na srednie.

J.

Reply to
J.F.

"J.F." 1n58bvnwll5zz$.1juazjr60lz97$. snipped-for-privacy@40tude.net

Tak.

JF -- Ty w ogóle masz zielone pojęcie o polskiej energetyce? Chyba nie masz. :) Ja mam, bo mój ojciec jest elektrykiem, współpracuje (o ile to współpraca -- od dawna to raczej wyzysk) z zakładami energetycznymi, elektrycznością zajmuje się całe życie, a nie jest już młody, ma uprawnienia do budowania i projektowania linii do średnich napięć...

[BTW -- on też nie wie, jak ZE wyliczają koszt odebranej energii elektrycznej]

-=-

Już od dawna widzę, że masz wiedzę intuicyjną, podbudowywaną tym, co błyskawicznie znajdziesz w Googlach.

-=-

Stała cena za przyłączenie krowy o stosownej wydajności mleka wyrażonej litrami na dzień.

Reply to
Eneuel Leszek Ciszewski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.