czesc,
odziedziczylem akwarium i tak mnie tknelo aby sprawdzic ile to pradu zyzywa oswietlenie (i inne elementy: pompka, grzalka).
Oswietlenie bo sie przerazilem. Jest tam swietlowka rurowe Osram 18W i do tego starter i dlawik. Miernik (taki gniazdkowy) pokazuje 41W z fi
0.98. To troche duzawo jak na swietlowke 18W.Miernik obciazony zarokwa 40W pokazuje 39W fi 1.00 - wiec jest sprawny.
Wiec moje pytanie: czy te 20-pare watow roznicy to jest strata spowodowana przez dlawik???
Czy wymiana dlawika i startera na elektroniczny zasilacz cos zmieni?
BTW: rura to Osram 18W i swiatlo 865. Czy sa moze odpowiednie LEDowki, ktore nadawalyby sie do oswietlania akwarium?