Witam, po podlaczeniu domowego audio z kompem mam dramat ze sprzezeniami (nie moge sobie z tym poradzic, dodam ze nie jestem elektronikiem), rozrysowalem w koncu wszystkie polaczenia, moze to cos pomoze, schemat oraz opis schematu jest pod adresem mojego ftp; 81.15.225.133 (19 KB w zipie lub 120 KB rozpakowane)
jak ktoś ma pojecie dlaczego to sie sprzega to bede ogromnie zobowiazany
pozdrawiam Bartek
jak robie glosniej na wzmacniaczu to buczenie tez robi sie glosniej, niemniej jednak wciaz o tej samej czestotliwosci (buczenie to brzmi cos jak bys przechodzil obok stacji transformatorowej)
"klasyczne petle wyrownawcze" ??? mozesz cos wiecej na ten temat, przykro mi ale nie jestem elektronikieM, I i co z tym zrobic ?
pozdrawiam
Stary problem, po pierwsze kupic albo zrobic izolator ktory przerwie petle masy, IMO najszybciej zrobic go wstawiajac dwa kondenatory rozdzielajace mase i przewod sygnalowy, poprawniej dwa symetryzatory szerokopasmowe i dwa kondensatory... szybciej zrobisz niz kupisz choc moze ci sie uda, napewno mozna zos takiego kupic ale pamietaj ze rozdzielone galwanicznie musi byc i przwod sygnalowy i masa.
jesli to nie pomoze to pozostaje ci tylko zasilanie wszystkiego z transformatora separujacego ale to juz powinien ci zrobic elektryk z uprawnieniami bo sam sobie rady nie dasz - zabawa z zasilaniem nie jest bezpieczna... - koszt takiego czegos ok 250 - 300 zalezy od ceny transformatora i ukladow z elektrykiem :D
DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA ODPOWIEDZI, na pl.rec.audio doradzili mi abym kompa wlaczyl do gniazdka bez uziemienia, tak zrobilem i wszysko dziala OK. BTW czy komp w gniazdku bez uziemieni to niebezpieczne ? pozdrawiam
>ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.