in <news:umrnq0$1pv9a$ snipped-for-privacy@news.icm.edu.pl>
user LordBluzg®?? pisze tak:
Po ostatnim porażeniu kiedy miałem nudności i problem z oddychaniem jestem bardzo ostrożny do tego stopnia że zmieniłem pracę i teraz składam szafy sterujące unplugged ;) Tester jakości się naraża.
Zawsze mam rękawiczki i fazer 777. Wtyczka na widoku lub w kieszeń. Mam też różnicówkę którą wtyka się do gniazdka.
Sprawdziłem i hoho. W sonofie, w tym novatek TP-12, w gniazdku gousunda z toyą - wszędzie lewy bolec jest na sztywno z wyjście. Czyli faza jest cały czas. Nie wiem czy to jakiś chiński standard czy wyszli z założenia że będzie to analogiczne do pozostawienia przewodu w gniazdku (ale przecież dajemy możliwość sterowania kiedy urządzenie działa, a kiedy nie - tak jak obiecaliśmy), a może też to jakaś kwestia wydłużenia żywotności wewnętrznych przekaźników :-?
1 na 30 typów ma kros... W PL nie ma formalnego standardu a spotkałem się z montażem podwójnego gniazdka w poziomie żeby kable w górę nie sterczały tzn bolce uziemiające w poziomie i jak wtedy?
Bo w takim przekażniku: a) moze dali pojedynczy zestyk przekaznika, jeden przewód odłącza, drugiego nie,
b) może dali jakies kondensatory przeciwzakłóceniowe czy w celu ochrony zestyków ... i neonówke zaświeci.
c) przekaznik w ogóle, czy jakis triak?
d) to musi troche zasilania brac ... no ale przecież nie z dziurek wyjsciowych.
Tak czy inaczej - nagrzewnica z zewnątrz kopać nie powinna. I tu do sprawdzenia w pierwszej kolejnosci czy PE w gniazdku nie kopie, i czy w ogóle podłączony. Bo jak te kondensatory robia 110V na bolcu ... to może kopać. Ale powinno też kopać na włączonej nagrzewnicy ... moze masz podłogę pod prądem?
Prądy upływu bym sprawdził, i czy różnicówka działa ... ale do "popieszczenia" to pare mA wystarczy.
A czekaj, na tym schemacie co podlinkowałeś, to piny są oznaczone i widać że ten oznaczony L odpinają - więc domyślnie ok.
Ja pisałem o takiej "wtyczce". Nie otwierałem, ale na lewym bolcu (i lewej "dziurce") jest 0 Om, a na prawym OL. Czyli w tej "smart wtyczce" rozłączane jest domyślnie N.
Ogolnie - nie ma takiej zasady w Europie, ze "faza po lewej stronie". Tzn - chyba jest w UK, pokutuje w Polsce, często bez zrozumienia (a co z podwójnymi gniazdkami? No jak to co - faza nadal po lewej !). W lampkach często są pojedyncze wylączniki.
Ale ... nagrzewnica powinna być do tego dostosowana, i oba przewody powinny być izolowane od zewnętrza.
Jedyny przypadek, ktory miałem, to lampa "kreślarska", gdzie przewód szedł w rurce/profilu, i się sprzęgał pojemnosciowo z konstrukcją. A ja na twarzy jestem wyczulony na małe prądy. I w zależnosci od położenia wtyczki, mogła lampa delikatnie drażnić gdy włączona, albo gdy wyłączona.
Ten temat był kiedyś roztrząsany na sąsiedniej grupie. W Europie gniazdka nie są ujednolicone, ale takie same jak u nas są choćby we Francji. Tam jest norma na to, gdzie zero, a gdzie faza. Nie czy z lewej, czy z prawej, tylko jak w stosunku do bolca. W Polsce nie ma normy, jest tylko opinia leśnych dziadków z SEP, w którą głęboko wierzą Zenki w berecikach z antenką montujący gniazdka. Wychodzi im to odwrotnie, niż powino być. Każde fabryczne urządzenie zasilane kablem "kopmuterowym" albo mające kabel mocowany na stałe, zakłada, że będzie podłączone do "francuskiego" gniazdka. I wtedy wyłącznik rozłączy fazę, a nie zero.
Żeby było śmieszniej, wedle SEP-owskich zaleceń kiedyś bolec maił być na dole, a teraz na górze. Ale zero jak miało być z prawej, tak pozostało. Można przypuszczać, że to ci sami ludzie zalecali -- ale ze czterdzieści lat temu byli młodzi, coś kumali i zalecili dobrze, może któryś nawet był we Francji na delegacji. A potem na starość ogarnęła ich demencja.
Ten temat był kiedyś roztrząsany na sąsiedniej grupie. W Europie gniazdka nie są ujednolicone, ale takie same jak u nas są choćby we Francji. Tam jest norma na to, gdzie zero, a gdzie faza. Nie czy z lewej, czy z prawej, tylko jak w stosunku do bolca. W Polsce nie ma normy, jest tylko opinia leśnych dziadków z SEP, w którą głęboko wierzą Zenki w berecikach z antenką montujący gniazdka. Wychodzi im to odwrotnie, niż powino być. Każde fabryczne urządzenie zasilane kablem "kopmuterowym" albo mające kabel mocowany na stałe, zakłada, że będzie podłączone do "francuskiego" gniazdka. I wtedy wyłącznik rozłączy fazę, a nie zero.
Żeby było śmieszniej, wedle SEP-owskich zaleceń kiedyś bolec miał być na dole, a teraz na górze. Ale zero jak miało być z prawej, tak pozostało. Można przypuszczać, że to ci sami ludzie zalecali -- ale ze czterdzieści lat temu byli młodzi, coś kumali i zalecili dobrze, może któryś nawet był we Francji na delegacji. A potem na starość ogarnęła ich demencja.
W dniu .01.2024 o 15:04 Mateusz Bogusz snipped-for-privacy@o2.pl pisze:
To oznaczenie nie ma żadnego praktycznego znaczenia. Wystarczy, że ktoś podepnie gotowy kabel z wtyczką bez bolca i będzie loteria. Pokazałem ten schemat abyś zobaczył jak to wygląda. W instrukcji masz wyboldowane, że nawet po rozłączeniu przekażnika może być napięcie w rozłączanym obwodzie.
Nie ma w Polsce normy, która by to regulowała. Zależy do jakiego domu i w jakim gniazdku wyląduje ta wtyczka i możesz mieć dowolnie.
Zawsze należy zakładać, że przy tego typu smart urządzeniach masz napięcie w obwodzie po rozpięciu przekaźnika.
Hm, akurat pecety to zazwyczaj miały podwójny wyłącznik, i odlączały oba. Ale moze to skutek uniwersalnosci.
Mam w łazience takie gniazdko, w dodatku z klapką było, wiec trudno wtyczke kątową wsadzic ... ale stara pralka Polar miala dziurkę "na dole". I pasowała.
Kiedy zmienili ... przegapiłem.
Ogolnie to chyba w Europie jest zalecenie, ze nie można na tym polegać. Bo jak widać nie można.
A Niemcy, ze swoim Schucko, mogą kręcic do woli.
Tak czy inaczej - cos jest nie tak, bo piescic nie powinno.
Zależy które, poza tym nie tylko w pecetach używa się tych kabli. Zresztą wystarczy rozerżanąć taki przewód i zobaczyć, jak tam prowadzone są kolory.
Z wrażliwości na położenie zera i fazy słyną kotły CO. Ziutki, co je instalują, często się dziwią, że w fabryce wtyczkę montują "odwrotnie". A od jednego słyszałem teorię, że to tak specjalnie, żeby byle kto nie mógł podłączyć kotła i musiał wołać "fachowca" (takiego jak on na przyład).
Ja też tych głupot nie śledziłem. Dowiedziałem się przypadkiem.
Ano. Działa póki co od 4 lat, ale...w ramach prac nad HA wpinałem czujnik temperatury i zauważyłem że przewody wewnątrz nagrzewnicy poskręcałem w zaciskach "gołą linką" (to było lata temu) - to pomyślałem że "poprawię" i zacisnę tulejki na nich, będzie "lepiej" ;-)
Ok, ok. Schemat widzę, ale na tej stronie odnośnik do instrukcji prowadzi tutaj -
formatting link
- a mnie ta strona się nie otwiera.
W każdym razie, jak pisałem ja mam ciut inne gniazdko i z nim dostałem dwie instrukcje jak poniżej.
formatting link
https://sonoff.tech/wp-content/uploads/2023/12/User-Manual-S26R2-V1.3.pdf Ja w nich nie widzę ani słowa o takim ostrzeżeniu jak napisałeś.
Cóż napisać. Teraz będę mądrzejszy ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Jak pamietam, to praktycznie wszystkie ... taki standard zasilacza i obudowy sie wytworzył, ze zasilacz mial 4 kabelki do wyłącznika.
W srodku mogą być w zasadzie dowolnie ...
Jonizacyjny czujnik płomienia ...
A to nie wiem - ale co fabryka radzi? Uzywać francuskiego gniazka, zamienic kabelki we wtyczce, zamienic kabelki na sterowniku, zamienic kabelki w gniazdku ?
O tyle istotne, ze wyznacza kierunek wsadzenia wtyczki "kątowej", i nie wiem co im przyświecało - brak takich wtyczek kiedyś, jakas szersza norma, a moze własnie ktos przemyslał ... tylko mielismy za małą siłe przebicia? Co by nie mówic, we wtyczce kątowej jest chyba lepiej, jak dziura PE jest po drugiej stronie kabla ...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.