śledzenie słońca

Użytkownik "leku" snipped-for-privacy@poczta.wprost.pl> napisał w wiadomości news:c73pse$cq1$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

urzadzonko bedzie stalo stabilnie na ziemi (nie na dachu) nie bedzie wezy gumowych ale polaczenia pneumatyczne ruchome takie cudo wytrzymuje cisnienia rzedu nawet 200 atmosfer wiec o brak szczelnosci sie nie obawiam

wiec od strony mechanicznej jestem spokojny ale dalej nurtuje mnie sprawa sterowania bo na tym sie nie znam..

ostatni moj pomysl w tej sprawie to wykorzystanie obrotnicy sat i pozycjonera.. .. niestety jest problem.. jak zmusic pozycjoner aby sam bez niczyjej pomocy (tunera sat) co jakis czas obracal zestawem do nastepnej zaprogramowanej pozycji.... pewnie bez pomocy jakiegos wprawnego elektronika sie nie obedzie i tu licze na wszelko pomoc grupowiczow

ps.thx za zyczenia

Reply to
atryda
Loading thread data ...

Zmienia. Napisałem nieco dalej o korekcji elewacji. Mozna to robic ręcznie raz na miesiąc, można automatycznie dodatkowym silniczkiem. Za to sterowanie bedzie o niebo prostsze bo elewacja i azymut będą niezależne. I dla kolektorów słonecznych warto korygować. Zwłaszcza zimą, kiedy strumień energii jest i tak niewielki.

Iirc te różnice nie przekraczają kilku stopni pomiędzy środkiem zakresu a brzegami. Dla domowych anten TV to i tak nie ma wiekszego znaczenia, w przypadku dużych anten telekomunikacyjnych koszt mechaniki pewnie będzie na tyle duży, ze wprowadzenie dodatkowej korekcji (nawet mechanicznej, w końcu odchłka zależy wyłącznie od azymutu i nie zmienia się w czasie) nie powinien być powalający. Poza tym satelity geostacjonarnego nie trzeba ganiać po niebie od horyzontu do horyzontu, co dodatkowo może uprościć problem.

pzdr. j.

Reply to
Jacek R. Radzikowski

Tylko czy to na pewno jest dobry pomysł. Z tego co pamiętam to tam nie ma silników krokowych. (przynajmniej w moim). Jeżeli chciałbyś taki układ do sterowania zrobić to wg mnie trzeba by było liczyć obroty silnika. a potem eksperymentalnie dobrać ile obrotów i co jaki czas miałoby to zrobić. Jeżeli byłby silnik krokowy to odpada ci liczenie obrotów a tylko musisz podać zadaną ilość impulsów. Sam nie wiem co prostsze. Ostatecznie możesz spróbować zrobić jakiś timer czasowy np na dwóch 555. jeden włączałby siłownik na jakiś czas a drugi włączałby co jakiś czas tego co steruje siłownikiem. No ale w takim rozwiązaniu może być problem z powtarzalnością przesuwania.

Reply to
invalid unparseable

nie ma silnikow krokowych ale jest silnik z impulsatorem wiec pozycjometr dokladnie ustawia pozycje i zapamietuje.. a ze mam 60 mozliwych do zapamietania miejsc w programatorze to myslalem ze zapamietam cala droge za sloncem i wykorzystam timer do cyklicznego uruchamiania poszczegolnych programow.. niestety uruchomienie poszczegolnego programu (pozycji silownika) wyzwalane jest poprzez tuner sat (podlaczenie pozycjometra do tunera kabelkiem) i nie dam rady tego przeskoczyc.. wiec na razie pomysl upadl bo tego nie przeskocze gdyz nie jestem elektronikiem a jedynie probuje zaadaptowac jakis istniejacy uklad do mego celu..

Reply to
atryda

A możesz podać kilka szczegułów na temat tego połączenia pneumatycznego. W czym to chodzi, gdzie można nabyć, gdzie można podejrzeć w necie ?

pozdrawiam

Reply to
leku

hmm szczerze nie wiem bo dostalem takie cudo ale kazde urzadzenie pneuatyczne z czesciami ruchomymi posiada takiego typu polaczenie

Reply to
atryda

Diseq iles tam - jakis podpowiedni sygnal jest dodawany do zasilania konwertera. Sa tez oddzielne sterowniki do anten. W pracy (a wiec pewnie we wtorek) moge poszukac jakiejs dokumentacji sterowania pozycjonera. Z tego co pamietam (pracuje w firmie projektujacej odbiorniki sat, ale pozycjonery to akurat nie moga dzialka) jest kilka rodzajow sterowania.

Krzysiek Rudnik

Reply to
Krzysztof Rudnik

A rury są dwie ... i co Ty na to ????

Reply to
leku

nicna to... widzialem takie polaczenia nawet na kilkanascie przewodow cisnienowych.. a mam na 5 z czego wykorzystam 2

Reply to
atryda

bylbym wdzieczny :) za blizsze info

Reply to
atryda

W takim razie z czego są te przewody ciśnieniowe ? Bo twierdziłeś, że "nie bedzie wezy gumowych ale polaczenia pneumatyczne ruchome". Nie myśl, że się czepiam, po prostu interesuje mnie sposób połączenia kolektorów z bojlerem umożliwiający ich swobodny obrót bez rozszczelnienia systemu.

Reply to
leku

No wiesz ? Można np. wykorzystać programowalnego pilota, do którego będzie podłączony zegar, który o określonych godzinach będzie przełączał kanały w podłączonym do tego siłownika dekoderze satelitarnym. Tylko, że uważam to za kombinowanie jak "łysy koń pod górę :)". Osobiście wykorzystałbym ten siłownik usuwając z niego całą elektronikę i wstawiając w to miejsce kawałek własnej elektoniki, oczywiście jakiś mikroprocesor. W sumie z tego siłownika wykorzystałbym samą mechanikę z silnikiem oraz impulsator, a reszta bezużyteczna, albo na części :) Potem poświęcić jeden dzień na ustawienie pozycji tzn. ręcznie co godzinę czy pół godziny ustawiać pozycję do słońca i zapisywać w pamięci procesora liczbę impulsów z impulsatora. Wykonywanie programu później polegałoby na odtworzeniu tego zapisu i takim sterowaniu silnikiem co godzinę lub pół godziny, aby zliczyć żądaną liczbę impulsów z impulsatora. Czyli prosto bez żadnych obliczeń azymutów, jeżeli już tak się tego boisz. Rzuć tylko hasło, a sądzę, że znajdzie się tu kilkanaście osób lub więcej, które zrobią Ci taki sterowniczek mikroprocesorowy za 200-300zł. Większa kwota byłaby już rozbojem w biały dzień :) Konstrukcja nośna to zakup kilku kątowników, z których utworzy się ramę dla kolektora oraz podstawę, 2 rurek (jedna o większej, a druga o mniejszej średnicy oraz 2 łożysk, które utworzą ruchomą konstrukcję, w której zostaną osadzone łożyska pomiędzy rurkami. Jedno (dolne) z tych łożysk musi być do przenoszenia sił skośnych ponieważ będą działały na nie siły zarówno poprzeczne jak i siła ciężaru całego kolektora. Od góry, nad grubszą rurką musi być utworzony jakiś daszek z kawałka blachy, który zabezpieczy górne łożysko przed przedostawaniem się do niego wody oraz innego dziadostwa. Można użyć także jakieś gotowe uszczelniacze gumowe stosowane w samochodach. Albo jedną grubszą rurkę zamknąć deklem od góry i dać ją do "góry nogami".

Reply to
Plumpi

Użytkownik "Jacek R. Radzikowski" snipped-for-privacy@spamer.die.die.die.piranet.org>

napisał w wiadomości news:c73pms$j2p$ snipped-for-privacy@www.itl.waw.pl... Ciach

Ciach

Mam wrażenie, że oś obrotu elementu śledzącego musi być skierowana prostopadle do płaszczyzny obiegu ziemi wokół słońca (chyba nazywa się ekliptyka). Na dobrą sprawę tu też wystarczy mechanizm zegarowy ale o czasie "obiegu" równym 1 rok ( w uproszczeniu). Pozdrawiam Staszek

Reply to
Staszek

Użytkownik "leku" snipped-for-privacy@poczta.wprost.pl> napisał w wiadomości news:c75lr2$28v$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

nie wim co kombinujecie, ale wnioskuje ze chcecie aby sprzęt mogł sie obracać jak karuzela, i macie problem z tym związany - ja bym osobiscie uzył takich węzy jakie są np w koparkach;-) - powinny być ok-przystosowane sa takich warunków(pogoda, cisnienie,ciągły ruch itp) a sprzęt nie musi być odwracany cały czas w te samą strone - w nocy(np o polnocy) wracamy do połozenia początkowego

Reply to
nuclear

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.