- Vote on answer
- posted
16 years ago
silnik spowolniony falownikiem
- Vote on answer
- posted
16 years ago
- Vote on answer
- posted
16 years ago
lwh napisał(a):
Jesli chcesz miec duzy moment przy bardzo malej predkosci to zainteresuj sie przetwornicami (falownikami) ze sterowaniem wektorowym np. DTC .
- Vote on answer
- posted
16 years ago
zapomnij. Oczywiście wypowiedzieli się już wszyscy, którzy nigdy nie próbowali pogonić falownika na 0.5Hz.
Primo: do tego zastosowania to jeśli już, to tylko synchroniczny albo prądu stałego. Secundo: z przekładnią. Przy 0.5Hz serwoslinik PMSM powinien - przy poprawnym sprzężeniu zwrotnym - chodzić ok, ale półprzewodniki mocy w falowniku wykończysz dość szybko. Oczywiście, dość szybko jest pojęciem względnym, bo falowniki jako takie potrafią żyć dość długo, ale przy taktowaniu poniżej 1Hz bonding zaczyna być silnie obciążany cyklicznie i jeśli moduł mocy (moduł IGBT) nie był specjalnie pod tym kątem optymalizowany to szlag go trafi.
- Vote on answer
- posted
16 years ago
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Jeffrey napisał(a):
Masz tez ograniczenia napiecia przy wysokich czestotliwosciach, ktore ograniczaja moment.
- Vote on answer
- posted
16 years ago
- Vote on answer
- posted
16 years ago
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Nie wiem, ale sądzę, że bez enkodera takie wolne obroty są nie osiągalne - w sensie równomiernej pracy pod obciążeniem.
Zażądaj datasheetów i popatrz na nie z dużą dozą pesymizmu :)
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Z jednej strony bez enkodera to w ogóle nie ma o czym gadać, więc ten element nie robi różnicy ;-) ASM ma to do siebie, że część mocy musi iść w wirnik. Jeśli chcesz mieć nominalny moment, to w wirniku musi płynąć nominalny prąd, więc mieć nominalne straty na ciepło. Silnik asynchroniczny chłodzony własnym wentylatorem w tej sytuacji się ugotuje, potrzeba zewnętrznego wachlowania. Jednakowoż jednocześnie z racji asynchroniczności i tego nominalnego prądu pole w stojanie będzie zasuwało zauważalnie szybciej niż wirnik, więc częstotliwość z punktu widzenia falownika będzie większa, niż przy analogicznej konstrukcji z silnikiem synchronicznym.
Pytanie: Jakie masz parametery napędu? Jaki masz niezbędny moment obrotowy na wale, obroty to już mówiłeś - max 700rpm, ale ile tego momentu potrzeba, żeby ruszyć i żeby kręcić? To, że silnik ma 2kW, to tylko na wykładzie mówi coś o obciążeniu...
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Tak na szybkiego: Serwomotorek od Bobolowskiego HTBL 138/140 da Ci moment rozruchowy
90Nm i ciągły 25Nm przy tych 700rpm. Potrzebujesz minimum falownika z Iout=25A i 400% przeciążalności dla wykorzystania silnika, czyli coś klasy 11kW np. MoviDrive MDX61B 0110 z SEW (tak, pracuję w SEW i to jest bezczelne naganianie, ale wyobraźcie sobie, że nie znam na pamięć oferty Siemensa, Danfossa czy Eurotherma czy chgwkogo, więc pracę domową odrobić...)Przy czym niestety nie jestem w stanie powiedzieć, jak długo będą żyły półprzewodniki mocy przy fout rzędu 0.6Hz. Lepiej by było zasadzić silnik mniejszy, ale z przekładnią - te HTBL kręcą do 3000rpm, więc przy redukcji 1:4 wyciągną te 750rpm a przy okazji minimum będzie na
2.4Hz.- Vote on answer
- posted
16 years ago
- Vote on answer
- posted
16 years ago
- Vote on answer
- posted
16 years ago
nie musi być przełączana. Z tym HTBL powinno się dać ze stałą 1:4. tylko HTBL są chłodzone przez flange, więc trzeba je przykręcić do czegoś więcej niż kawałka powietrza. Ale, że to synchroniczne, to grzeją się zauważalnie mniej niż indukcyjne...
wiesz, jak zasadzisz 1:4 to na wale napędowym masz przy takim HTBL
138/140 w szczycie dobre 360Nm. To nie w kij dmuchał, tym można już nieco krzywdy zrobić. Ciągłego momentu masz 100Nm...- Vote on answer
- posted
16 years ago
- Vote on answer
- posted
16 years ago
- Vote on answer
- posted
16 years ago
Myślę, że jak trzeba będzie, to się też coś znajdzie. Przekładnie większe robi się na zamówienie, a jak poczekasz do przyszłej jesieni, to wykończą większą halę i nawet całkiem duże przekładnie też będą od ręki... planowana granica technologiczna to coś osiem ton na koło zębate, więc sądzę, że te 580mm da się nie tylko zgiąć, ale i na bęben nawinąć...
pozdrowienia! Marek
- Vote on answer
- posted
16 years ago
lwh pisze:
To po co odkrywasz na nowo ameryke? Nie prosciej byloby zespol silnik pompa hydrauliczna i do tego silownik?
Pozdrowienia
MarekP