Na początek trochę wazeliny :) Wiem, że to pytanie zasadniczo pasuje do profilu pl.comp.networking, ale po ponad rocznej lekturze grupy wiem, że tutaj siedzi znacznie bardziej kompetentna załoga a pytanie nie jest scricto o działanie sieci wi-fi.
A więc do rzeczy. Mam nieszcześćie mieszkać w okolicach gdzie jedyną możliwoscią załatwienia sobie internetu jest podłączenie się do odległej o około 7 km w linii prostej stacji bazowej osiedlowej sieci wi-fi chodzącej na 2.4 GHz. Sama odległości jak już zdążyłem się przekonać nie jest wielką przeszkodą, znacznie gorsze jest to, że przeciwko mnie (a własciwe nam ale o tym dalej) jest też topografia bo pomiędzy nami a stacją bazowa jest może relatywnie nieduże zalesione wzniesienie, które jednak skutecznie powoduje brak "widoczności" nadajników, że o strefie Fresnela nie wspomnę. W planie jest oczywiście podniesienie anteny jescze wyżej ale na budowę 30m masztu to nas niestety nie stać a z rurą wystawianą przez właz na dachy szczególnie sobie nie poszalejemy. Dość że po podniesieniu anteny prawdopodobnie złapiemy szczątkową widoczność stacji bazowej ale o "strefie" możemy zapomnieć.
To tyle tytułem wstepu a teraz czas na mięcho. Instalacje robimu na spółkę z sąsiadem, który jako panaceum na nasze problemy widzi wzmacniacz sygnału 200mW. W chwili obecnej posiadamy antenę 23dBi (oryginalny Andrew Mag Grig więc te 23dbi są realne a nie z Allegro) i planeta 1939 (afair). Żeby nie było spadków sygnału na kablach AP jest wpięty bezpośrednio do anteny. Eksperymenty pokazują, że da sie nawiązać połączenie ale przy komunikacji występują duże straty pakietów.
I tu pojawia się zasadnicze pytanie czy wzmacniacz coś pomoże? Moim zdanie nie bo przy stosunkowo nędznym AP wzmacniacz zmniejszy tylko stosunek sygnału użytecznego (dość słabego) do szumu i odbiornik Planet'a rozłoży się na tym zupełnie. A przy mocno kierunkowej antenie i mocy nadajnika 75mW (tak podaje Planet ale pewnie realnie jest z 50mW) nasza donośność do stacji bazowej nie powinna stanowić raczej problemu. Ja optuje za przeznaczeniem kasy zamiasta na wzmacniacz na lepszego Acces Pointa, ale kumpel uparł sie na wzmacniacz i chciałbym poznac waszą opinię kto ma racje. Ja czy on?
PS. Tak wiem, że na nadajniki o mocy powyżej 100mW w tym paśmie trzeba mieć pozwolenie, ale nasza sytuacja jest desperacka bo innej możliwosci na internet po prostu brak.