Na niektórych profesjonalnych pcb (np. płyty główne PC ale nie tylko) można spotkać proste ścieżki, które nagle przechodzą sobie w maleńką falkę, czyli tworzona jest dodatkowa indykcyjność rzędu nH (?). Na jakim etapie projektu płytki wprowadza się takie ścieżki? Bo przecież taka ścieżka nie jest chyba zawsze realizacją elementu L ze schematu? Widziałem taką falę np. na tylko jednym sygnale D (+ lub -) z gniazda USB do mcu, natomiast drugi sygnał szedł prostą ścieżka. Czy takie extra indukcyjności wprowadza profilaktycznie sam soft do projektowania pcb (jaki?) na podstawie układu innych ścieżek/typu sygnałów, czy pojawiają się one jako "ręczne" korekty w kolejnych wersji projektów pcb, wprowadzone bo poprzednie miały problemy z EMC?
Zawsze chodzi tylko o korektę długości? O ile na ścieżkach HF (GHz i więcej) równe długości są zrozumiałe ale przy kilku MHz (przykład z usb) te kilka mm różnicy w długości miałoby znaczenie?? Sprawdzę jeszcze w tej płytce z usb, wydaje mi się, że obie ścieżki miały tą samą długość tylko jedna miała "falkę"...
Tak jak już powiedzieli koledzy, chodzi o długość falowodów. Chcesz aby obie części przesyłowe symetrycznego połączenia miały tą samą długość, aby strome zbocza sygnału cyfrowego docierały na miejsce w jednakowym czasie - ma to znaczenie już przy transmisjach równoległych, gdzie chcesz aby wszystkie bity danych docierały do miejsca przeznaczenia w tym samym czasie co chip-select lub write-enable a w przypadku sygnałów symetrycznych (tych gdzie jednym kablem idzie D+ a drugim D- czyli bez masy, tzw. dyferencjał) jest to jeszcze bardziej istotne bo oba sygnały są podawane na wejścia op-ampa który w razie opóźnień zboczy generowałby nieporządane fałszywe impulsy których nie ma w sygnale nadawanym.
Co do Twoich zatrzeżeń że są to "tylko" mega Hertze :-)) Weź pod uwagę, że aby zachować kształt i zminimalizować zniekształcenia fazowe sygnału prostokątnego, pasmo przepustowe musi być dużo szersze niż dla sinusa o tej samej częstotliwości. Słyszałeś o składowych harmonicznych? No właśnie... Sygnał prostokątny to właściwie suma sygnałów sinusoidanych: jeden o częstotliwości podstawowej i wiele sinusów o częstości harmonicznych (tych nieparzystych). Im więcej tych harmonicznych przepuścisz i nie opóźnisz tym bardziej prostokątny i "ładny" będzie Twój sygnał jaki wpuścisz w taką linię transmisyjną. Zerknij na obrazek z wikipedii ilustrujący falę prostokątną 1kHz:
formatting link
teraz zastanów się z jakimi częstotliwościami będziesz miał na tej płytce do czynienia jak będziesz chciał puścić transmisję USB 2.0 "high speed" gdzie masz prędkości przesyłu 480Mb/s. Albo nawet te mizerne 12Mb/s dla "full speed" w USB 1...
Ale to zawinięcie przecież nie jest takie długie jak te falki po wyprostowaniu. Ten łuk zbilansowałby jeden okres falki na dolnej a są dwa pełne + jeszcze jeden płastrzy okres na dolnej po prawo.. Nie możliwe, że ulegam aż takiemu złudzeniu optycznemu.
Ja używałem softu gdzie falki musiałeś samemu zrobić, software tylko umiał Ci podać długość każdej ścieżki. Nie widzę problemu aby był software gdzieś który to umie samemu zrobić.
Wudrukuj na papierze i "przyklej" do każdej ścieżki mokry kawałek sznurka - niewielki problem aby to sprawdzić...
Ja bym zgadywał że jak ktoś sobie zadał trud aby zrobić falki to nie robił tego wszystkiego "na oko"... ale kto wie co to za płytka - nie wiemy czy ona w ogóle działa :-)
Np. ja wiem, bo obejrzałem link Marka :) I działa, bo to jest płytka Arduino Due.
formatting link
żna sobie ściągnąć płytkę w formacie Eagle. I co ciekawe wychodzi na to, że oczy jednak dają się łatwo oszukać. Eagle zeznaje, że różnica w długości ścieżek sygnałów D+ i D- to 114 mikrometrów.
A jednak nie są równe ;) No dobra, o długość chodzi. Ale soft robiący meander musi uwzględniać częstotliwość sygnału bo w końcu to jest wprowadzanie dodatkowej indukcyjności.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.