schemat ładowarki betransformatorowej do komórki

A rdzen ferrytowy i nie przewodzi :-)

Akurat miedzy uzwojeniami zdarza sie sprzezenie pojemnosciowe i to dosc istotne.

J.

"Marek Lewandowski" snipped-for-privacy@j27g2000cwj.googlegroups.com

A ja widziałem.

Obok mnie stoi lampa -- cała (poza niezbędnymi drobiazgami) metalowa. Nie ma w niej miejsca na zerowanie czy uziemianie ,,od urodzenia''.

Ponadto telefon nie musi mieć wyjścia słuchawkowego, ale może być całkowicie (dla człowieka) plastykowy. Ponadto wewnątrz może być dostatecznie wyseparowany.

"RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl

Dołączasz więc do mojej listy osób, którym nie odpowiadam. :)

przykro mi, mialem Siemensa, wtyk nie zapewnia izolacji przy dotknieciu.

nie mozesz tego niestety wykluczyc. Bateria jest dostepna dla uzyszkodnika i opis jej wyjmowania jest w instrukcji, jesli nie przebudujesz zaciskow baterii tak, ze nie da sie ich dotknac, to musisz grzecznie zdjac z calosci znaczek ,,[o]'' (dwa kwardraciki) i dalej nie masz adekwatnej klasy ochrony. Natomiast z tego podejrzewam, ze da sie wywinac montujac klapke baterii np. na srubke i piszac, ze wymiana tylko przez personel itd.

Specjalnie upieral sie nie bede, ale 0.1mm odstepu to moze sie zdarzyc :-)

No wlasnie - czy nie przesadzasz ? Przeciez to pelno sprzetu da sie tak zdyskwalifikowac, bo uzytkownik moze je rozmontowac pod napieciem z uzyciem srubokreta lub mlotka.

Baterie wymieniamy po odlaczeniu od ladowarki - taki zapis w instrukcji.

J.

nie wystarczy przy 220V :-) (Mimo, ze w opisach klas ochrony mowi sie o dotknieciu, to chodzi o zrobienie sobie kuku przez wpakowanie gdzies palca)

Ale wlasnie baterie moze wyjac bez srubokreta lub mlotka. Gdyby wymagalo to demontazu urzadzenia, to by nie podpadalo pod klasy ochrony...

Nie bede sie upieral, czy wystarczy, za to bede sie upieral, ze go nie ma (a przynajmniej nie ma go w formie, w jakiej powinien byc, czyt. ze grozi to porazeniem). Znaczy, nie mozesz zrobic takiej ladowarki do istniejacego telefonu bedacego w obiegu.

Poza tym, klasa IP to nie wszystko, akurat stanowi w tym momencie najmniejszy mianownik, ale jak rozwiazesz to, to zostaje Ci jeszcze CE i pare innych... A tam juz nie przejdziesz z ostrzezeniem w instrukcji.

a ja nie wierzę. Typ i producent?

no i? Co jest pod napięciem?

a który przewód wtyczki podłączony jest do obudowy?

Może być. Ale nie musi, wiele ma np. dostępne styki baterii, które będą na potencjale sieci przy zasilaniu bez separacji. Ale to nie ma znaczenia, bo nie ma wtyków ładowarek spełniających wymóg izolacji.

Jak go takim się zrobi. A pytanie było o ładowarkę do istniejącego telefonu, a istniejące telefony nie są odpowiednio izolowane.

przy jakiej mocy?...

A przy kazdej.

istotne = neonowka swieci.

J.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl...

Mówisz o transformatorach bezpieczeństwa. Takiej konstrukcji nie mają tanie przetwornice impulsowe Bardzo łatwo te małe g* przebić Sam zniszczyłem pewien chiński typ miernikiem izolacji na 2,5kV DC Nie wiem czy to samo może zdarzyć się w "fińskiej" ładowarce Nokia made in China za 2zl.

Jednak uważam, że lepszy chiński mikrotrafor sprawdzony 1kV DC niz ładowarka bezpośrednio jedną stroną włączona do fazy, jak w radzieckich latarkach ładowanych z gniazdka. skądinąd czy znane są wypadki śmiertelne z udziałem tych latarek, albo fabrycznych plastikowych garnuszków do gotowania wody klasy "dwie żyletki przełożone gazetą" Nie wiem czy Chińczycy sprawdzają każdy egzemplarz na 230V AC napięciem co najmniej 1,5kV 50Hz przez minutę

"Marek Lewandowski" eri68t$ecs$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl

To nie mój problem. (czyjaś niewiara)

Trzeba było od tego zacząć. Może kiedyś sprawdzę. (do czego mi się nie spieszy z wiadomych chyba powodów)

Rozmowa z Tobą czy z drzewem -- żadna różnica.

Żaden. A który przewód wtyczki/ładowarki podłączony jest do obudowy telefonu?

I co z tego, że wiele być może tak ma. Ważne, jak ma ten akurat.

Nie ma. Twoim zdaniem nie ma. A Twoje zdanie jest tylko co wygoglowane.

Które/jakie pytanie? Topickowe? Być może telefon, który ja widziałem, jest dostatecznie separowany, choć to i tak nie ma żadnego znaczenia, bo rozmowa z Tobą prowadzi zawsze donikąd.

Jako środek ochrony przed porażeniem zastosowano widocznie w twojej lampie izolację podwójną lub wzmocnioną. Oznacza to, że na żadneych metalowych częściach dostępnych dla użytkownika nie może pojawić się napięcie niebezpieczne. To samo rozwiązanie jest stosowane w sprzęcie RTV, elektronarzędziach, odkurzaczach itd.

Pozdrawiam.

Konkrety cie tez nigdy nie klopotaly.

oczywiscie. Nie ma takiego producenta...

wycieczki osobiste?

masa.

tenakurat ma dostepne przynajmnij styki ladowarki.

Oczywiscie, urodzilem sie w kraju, gdzie telefon komorkowy oglada sie na czarnobialym obrazku w ksiazce, zyje w kraju, gdzie telefon jest totalna abstrakcja, w zyciu nie widzialem ani jednego egzemplarza.

Z mojej strony EOT, bo mam lepsze rzeczy do roboty, niz dyskusja z trollem.

"Marek Lewandowski" snipped-for-privacy@k78g2000cwa.googlegroups.com

: masa.

Do plastykowej obudowy. :)

-=-

: Z mojej strony EOT, bo mam lepsze rzeczy do roboty, niz dyskusja z trollem.

No i też dołączyłeś do grona osób, którym nie odpowiadam. (skasowałem nawet to, co już do Ciebie napisałem, co Cię zapewne nie zmartwi)

"Stasiek_T" erjcgl$8ro$ snipped-for-privacy@news.onet.pl

W to nie wątpię. Chodziło mi o to, że metalowa obudowa telefonu nie musiałaby być dodatkowo zerowana, gdyby telefon był ładowany ładowarką beztransformatorową. :)

Ale w ogóle to mnie ta ładowarka aż tak mocno nie interesuje i nie mam ochoty na kłótnie. No i nie ma on obudowy metalowej, ale plastykową.

Jedyny taki sprzęt, jaki widziałem od dawna -- to komputer (podpada chyba pod RTV) i obudowa jest w nim zerowana.

Też tego wiele nie widziałem, ale na przykład leżąca obok mnie wiertarka (niby cała plastykowa, ale wystaje z niej czasami ;) metalowe wiertło) ma zerowanie.

Podobnie rzecz się ma z żelazkiem (niby nie jest to sprzęt RTV itd., ale pozwolę sobie wymienić) z pralką, lodówką czy piekarnikiem elektrycznym: wszędzie, gdzie jest coś metalowego na obudowie -- jest też zerowanie.

Wyjątkiem są różnego rodzaju lampy -- stojące, widzące itp. :)

Na wszelki wypadek jednak w łazience i w kuchni do ,,żarówek'' też doprowadziłem zerowanie podpięte pod różnicowpradówkę -- tyle tylko, że tego nie korzystam.

[...]

Specjalnie sprawdziłem swoje elektronarzędzia - nie maja zerowania.

[...]

Moja nie ma. Bosch. Poprzednia też nie miała - Celma (ta miała zacisk uziemienia, ale szedł tylko do kond. przeciwzakłóceniowego, nie zerował wrzeciona). Szybkoobrotowy Dremel - nie ma.

mam trzy. Żadne nie ma zerowania.

Wiszą u mnie dwie metalowe. Obie mają zerowanie/uziemienie. Jak zwykle piszesz fantazje.

[...]

Uważaj, bo on Cię wpisze na listę osób, którym nie odpowiada ;-)

Co prawda w dziale konstrukcyjnym fabryki elektronarzędzi nie pracuję już od dość dawna, ale o ile pamiętam w elektronarzędziach nie stosuje się zerowania. Chyba odpowiednie normy tego zabraniały. W przypadku narzędzi szczególnie niebezpiecznych z punktu widzenia porażenia pradem stosowano transformator separacyjny, który dodatkowo obniżał napięcie do

110V. Elektronarzędzie także miało napięcie znamionowe 110V, tak więc niesposób było używać go bez transformatora, miało zresztą specjalną, nietypową wtyczkę sieciową. Taka separacja była stosowana w szlifierkach do szlifowania kamienia na mokro(marmurowe nagrobki itp.) w których stosuje się doprowadzenie wody spryskującej tarczę szlifierską. Zdaje się, że obecnie można już do tego celu stosować specjalne elektronarzędzia z wbudowanym wyłącznikiem różnicowo-prądowym.

Pozdrawiam.