Regulator obrotów w odkurzaczu

Do cięcia plastiku idealny jest właśnie dremel, co odkryłem przypadkiem.

Reply to
robot
Loading thread data ...

W dniu 2020-01-09 o 13:33, Jacek pisze:

Przy braku struga oraz szlifierki taśmowej, "wygładzałem" kątówką 125mm surowe deski szalunkowe żeby dało z nich rade zrobić siedzisko na ławkę. Używałem tarczy listkowej, a bez obrotów skręconych z 6 na 3 tylko bym palił to drewno, nie szlifował.

Reply to
viktorius

Pomyśl. Na silnik pójdzie składowa stała i silnik się ugotuje. Pytanie tylko, po jakim czasie.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Może czegoś nie rozumiem, ale dlaczego na silnik miałaby pójść składowa stała?

Reply to
Queequeg

W dniu 2020-01-09 o 16:04, Queequeg pisze:

Prawie na pewno jedyny odkurzacz który kiedyś rozbierałem miał silnik prądu stałego. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Klasyczny problem regulatora triakowego i indukcyjnosci.

Ale silnikom komutatorowym prad staly nie straszny.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 09.01.2020 o 13:37, Queequeg pisze:

Zależy jaki plastik. Inaczej zachowuje się pleksi, inaczej PCV, czy polistyren albo poliamid. Ważne jest, aby nie były za duże obroty, bo się topi, a wtedy tarcza się zakleszcza, szarpie i generalnie nie wychodzi równo. Fajna jest tarcza Bosch Multi Wheel, ale ma zaporową cenę prawie 50 zł. Przy cięciu plastiku zwykłą tarczą do cięcia metalu zawsze biorę nową, aby była "ostra". Jak jest tarcza używana o wygładzonej krawędzi, to już nie tnie tak dobrze. Próbowałem też tarczy Bosch Multiconstruction (inox, alu, PCV, cegła, ceramika). Nie jest zła. Kosztuje 5 zł, a tnie, jakby była za 4 ;-) Generalnie do cięcia plastiku, jeżeli nie chodzi o urżnięcie rury kanalizacyjnej, to warto szlifierkę umocować na stojaku a materiał delikatnie posuwać. Jacek

Reply to
Jacek

Silniki indukcyjne steruje się częstotliwością. Hasło brzmi: falownik.

Prąd jest opóźniony w stosunku do napięcia. W jednym półokresie triak się włączy, po przejściu napięcia przez zero pojawi się impuls sterujący, ale prąd ciągle płynie, więc nie spowoduje on żadnego efektu. Potem prąd przestanie płynąć, i triak włączy się przy kolejnym impulsie sterującym, a więc będzie się włączał co drugi półokres. Silnikowi uniwersalnemu to zwisa, indukcyjnemu już nie. Regulatory triakowe można stosować do sterowania silników indukcyjnych, ale trzeba zapewnić symetrię. Regulacja jest wtedy przez zmianę poślizgu silnika. Dla szlifierki to bez sensu.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Nie mam pewności ale wygląda na to, że czarne powinieneś podłączyć do sieci a niebieskie do silnika. Na wszelki wypadek spróbuj najpierw podłączyć czarne przez żarówkę o niewielkiej mocy.

Reply to
Queequeg

W dniu 2020-01-09 o 14:57, viktorius pisze:

Łup ! :)

Reply to
PeJot

W dniu 2020-01-08 o 15:50, Paweł Pawłowicz pisze:

Kiedyś, jak startował RadioElektronik albo coś tego typu, to był schemat regulatora. Nawet go złożyłem. Dwa potencjometry. Jeden do obrotów, drugi do momentu obrotowego. Kolega wiertarką Celmy na statywie z powodzeniem gwintował otwory na niskich obrotach. Zresztą do dziś jest używany ten regulator. Zrobiony pancernie, w obudowie po starym stateczniku ze świetlówek.

Reply to
Adam

W dniu 11.01.2020 o 01:10, Adam pisze:

Ciekawe. Podrzuć schemat. Do gwintowania używam wkrętaka Proxxona, ale on jest na 12V DC. Dorobiłem regulator PWM. Silnik oczywiście z przekładnią. W Celmie też jest przekładnia, a to dużo zmienia.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2020-01-11 o 10:47, Paweł Pawłowicz pisze:

To może być trudne - minęło sporo ponad 20 lat. Jak znajdę, to podrzucę.

Cały myk polegał na tym, że regulacja obejmowała i napięcie i wypełnienie.

Miałem kiedyś do naprawy małą ręczną wkrętarkę. Wielkość podobna, jak gruby wkrętak - czyli średnica około cala, trochę dłuższe niż miejsce obejmowane przez dłoń. W środku przetwornica, silniczek o jakichś kosmicznych obrotach rzędu co najmniej kilkanaście tys. obr/min i przekładnia planetarna. Zasilane bodajże 12V, może 110V. Mocne było, że szybciej dało by się rękę ukręcić, niż to zatrzymać. Jakiś hamerykański wynalazek.

Reply to
Adam

W dniu 2020-01-11 o 01:10, Adam pisze:

To ciekawe. Akurat mam ta celmę. Działa jak nowa.

Reply to
robot

W dniu 2020-01-10 o 18:42, PeJot pisze:

Celuj w głowę, mam kask z przyłbicą ;)

Reply to
viktorius

Przecież gros szlifierek ma wbudowana płynna regulacje obrotów i to właśnie na triaku i dział to bez zarzutu!

Reply to
Tomalo

W dniu 16.01.2020 o 11:30, Tomalo pisze:

Dyskusja dotyczy szlifierki z silnikiem indukcyjnym. Silniki uniwersalne stosowane w ręcznych szlifierkach mają relatywnie niewielką indukcyjność i ich regulacja na triakach zwykle nie stanowi problemu. Podobnie jak w przypadku wiertarki. Silnik indukcyjny też może być sterowany triakiem, ale wymaga to zapewnienia symetrii. W przypadku szlifierki jest to bez sensu ze względu na fatalną zależność momentu od obrotów. Taka regulacja w miarę sensownie działa tylko z wentylatorem.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

To był chyba Młody Technik. Na pewno mam go gdzieś w garażu.

Reply to
Jarek

Użytkownik "robot" napisał:

Co masz na myśli pisząc "silnik indukcyjny"? Jeśli się nie mylę to chyba wszystkie silniki elektryczne są indukcyjne. A w szlifierce stołowej jest na

99% silnik asynchroniczny, którego obrotów nie da się regulować napięciem, kątem, czy wypełnieniem. Do tego celu służy falownik.

Pozdrawiam

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.