Oczywiście. Zapraszają na rozmowę a ja pytam czy zaproponują mi co najmniej 5kpln bo inaczej mi się nie opłaca jechać. To przecież tez eliminuje na wstępie. Bywałem dawniej na rozmowach. Egzamin z języka, pytanie o osiągnięcia, czytanie schematów i kodu a na końcu pytanie o oczekiwania finansowe i na pożegnanie obietnica, że dadzą znać. I nie wiadomo czy angioelski za słabo czy kwota przestrzelona o 1 czy 2kpln.
No to jeszcze raz zobacz na wymagania. Nie wygląda żeby chodziło o budowę maszyn.
To nie jest atak, to możliwość zobaczenia jak to widzą obie strony.
Wysłanie samego CV to nie tylko kwestia straconego czasu i nie tylko chętnego do pracy ale też poszukującego, ale też pewnego ryzyko które jest z tym związane. Spotkałem sie z przypadkiem kiedy pracownik wysłał swoje CV do pośrednika a ono trafiło do jego aktualnego szefa, chyba wiesz, że w takim przypadku kiedy okazało się że on rozgląda się tylko za lepszą pracą ..musiał jej poszukać naprawdę.....
Zastanów się jeszcze co daje podanie widełek z zarobkiem:
Podane minimum na serio zainteresuje tych co takiego minimum nie mają albo są blisko...
Podanie maksimum od razu odsieje tych co maja już lepiej.....
3.Tych co zaczną pracę i uzyskają na początek coś pośredniego będzie motywowała wizja potencjalego maksymalnego zarobku......
4.Jeśli takie ogłoszenie zobaczą już zatrudnieni pracownicy to też mogą widzieć co mogą jeszcze w tej firmie osiągnąć, bo chyba w działalności firmy celem nie jest zarobek na naiwności pracowników.
Podyskutujmy jeszcze chwilkę merytorycznie. Ja przedstawiłem zalety, a Ty proszę podaj mi wady podawania widełek zarobków w firmie. Ja rozumiem że może trafić się geniusz który będzie wart i większych pieniędzy, ale jesli taki jest ew potrzebny to możecie dać odrębne ogłoszenie szukając lidera..
Wypowiadasz się tak jak byś nigdy nie pisał listów motywacyjnych czy też aplikacji na określone stanowisko. Co stoi na przeszkodzie razem z CV wysłać do firmy list motywacyjny, w którym określa się swoje oczekiwania co do zarobków ? Dzięki takiemu podejściu unika się zaproszeń od pracodawców, których po prostu nie stac na Twoje zatrudnienie, albo wręcz przeciwnie taki pracodawca, którego jest stać zaprasza Cię na spotkanie dając Ci duże szanse na zatrudnienie. Po prostu pracodawcy wychodzą z założenia, że osoba, która przedstawia swoje oczekiwania jest osobą, która wie czego chce i zna swoją wartość.
Różni ludzie piszą poradniki, a ponadto różni też zajmują się rekrutacją. Ja dla przykładu mam inne doświadczenie. Rozmowa przez telefon. Mówię czym się zajmowałem do tej pory i co potrafię, a na koniec, że obecnie zarabiam X oraz, że oczekuję zarobków większych o Y. Umówiono mnie na rozmowę kwalifikacyjną, na której położono przede mną dokumentację urządzeń z pytaniem czy jestem w stanie zaprojektować do tego elektronikę i automatykę. W przeciągu 2 godzin zaproponowałem rozwiązanie wraz z algorytmami i schematami, zapewniając, że jak będę miał do dyspozycji komputer z internetem to ściągnę dokumentację poszczególnych podzespołów, odpowiednie oprogramowanie potrzebne do napisania programu dla PLC. Nikt już nawet nie chciał ode mnie CV, ani listu motywacyjnego, które przywiozłem ze sobą. Po prostu stwierdzono, że się nadaję. Zaproponowano mi za siedzenie w domu i bycie do dyspozycji firmy kilka razy w roku tyle co zarabiałem do tej pory w poprzedniej firmie + dodatkowe premie za realizację określonych projektów + dodatkowe pieniądze za wyjazdy. Dogadałem się jeszcze, że nie chce być pracownikiem, ale pracować na zasadzie umowy-zlecenia, prowadząc własną działalność, ale będą mi musieli dorzucić na podatek. Na wyjazdach miałem do dyspozycji ekipy pracowników, samochód, zwrot kosztów telefonów, hotel, wyżywienie + dodatkową kasę. Dodatkową kasę miałem projektując i po prostu sprzedając firmie urządzenia mikroprocesorowe do sterowania maszyn i urządzeń. Jestem przekonany, że bez telefonu i określenia tego co potrafię i mogę dać firmie oraz sprecyzowania moich oczekiwań skończył bym jak wiekszość piszcych CV i listy motywacyjne, czyli w koszu na śmiecie. Jak widać nie skorzystałem ze wspaniałych rad poradników i dlatego moja oferta była tą ofertą właściwą :)))
Użytkownik "Marcin E. Hamerla" snipped-for-privacy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@4ax.com...
Nie wiadomo. Nawet w jednym mieście potrafi być duży rozrzut zarobków. Jak zrobiłem sondę wśród znajomych, to na porównywalnych stanowiskach różnice pensji potrafiły być nawet o 70%.
Kiedyś było: szef zobaczył stertę nadesłanych CV, wziął połowe i wrzucił do śmieci, na zdziwienie sekretarki odpowiedział "pechowców nie potrzebuję" :)))
Użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@l16g2000yqo.googlegroups.com... A jeśli chodzi o traktowanie ludzi, to nie jestem w stanie pobić ataku forumowiczów.. :)
Czy ten atak jest n i e z w y k l e b r u t a l n y?!
Użytkownik "Marcin E. Hamerla" snipped-for-privacy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@4ax.com...
45% mówi że zarabia 200% więcej bo inni mówią ze zarabiają 200% więcej i głupio być niedokształconym nieudacznikiem.
45% mówi że zarabia 100% mniej, bo się boją, że szwagier będzie chciał pożyczki, albo zainteresuje się nimi jakaś "mafia"
10% nie mówi nic bo pije, a jak pije to nie mówi:)
Fajnie - to mi teraz powiedz (bo naprawdę jestem zainteresowany) ile w takim Olsztynie może zarobić starszy analityk konstrukcji układów scalonych... Nie pytam o Warszawę (wiem), nie pytam o Ottawę (wiem), pytam o Olsztyn...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.