W dniu 2010-06-12 12:06, ptoki pisze:
>
>
>
> > > >> >
> >>> > >>>> No i robie sobie plytke. Problem:
> >>>> Po przesunieciu elementu na plytce, kicad cos tam sobie robi i chwilke
> >>>> muli prockiem (mam arma wiec nie jest to demon szybkosci). Muli sobie
> >>>> te 3-4 sekundy i mozna przesuwac kolejny element.
> >>> Dokladnie tak samo zachowuje sie kicad pod winda na x86. Po
> >>> przesunieciu elementu i jego polozeniu pcbnew na moment zzera dosyc
> >>> duzo procka.
>
> >> Może to jest problem z konkretną wersją? Używam kicada na linuksie, i
> >> nie zauważyłem żadnych opóźnień. Wersja 2010-03-13-final śmiga żwawo. >
> > Wersje sa rozne. Na armie mam jakas z ubuntu 9.04 a na wid\ndzie jakis
> > build z maja.
>
> > Potwierdzam ze w ogolnosci kicad dziala zwawo. Ale wez sobie otworz
> > taskmanagera zaznacz pcbnew i otworz w nim jakis schemat.
> > Najedz na element nacisnij "g" i kliknij myszka patrzac na uzycie cpu
> > przez pcbnew. bedzie widac pik.
>
> Więc piszesz o przeciągnięciu <G> a nie o przesunięciu <M>. W trakcie
> przeciągania, na bieżąco kreśli wszystkie ścieżki, których końce dalej
> trzymają się padów przeciąganej obudowy. Im więcej podłączonych ścieżek
> tym większe obciążenie procesora. Na PC z dwurdzeniowym 2GHz tez widzę,
> że wrasta obciążenie procka.
>
To nie to. Jak wybieram komponent to troche muli, potem przeciagam i wszystko sie dzieje w realtime, wszystkie kreseczki (te biale rat nesty) sie rysuja na bierzaco. Dopiero po polozeniu (kliknieciu) cpu muli. troche upierdliwe w inicjalnej czesci ukladania komponentow.