> funduszami (4kPLN). Ja miałem wybór (ograniczony budżetem, nie
> > dostępnością na rynku) pomiędzy 3ccd w 1080i a 1ccd 1080i/p i wybrałem
> > to pierwsze, obraz po konwersji na progresywny w postprocesie >
> czyli w starciu sony hdr xr 200ve (cmos) vs panasonic hs 100 (3 mos)
> wygrałby panasonic ? Bo do tych kamer (nie wiem, czy słusznie) zawęziłem > wybór.
Nie mając żadnej z nich w ręku, natomiast używając na codzień Panasonic HDC-SX5 (2 modele przed "Twoim"):
- na korzyść Panasonica:
- 3 przetworniki (!!!)
- SD
- normalny LCD i obsługa przez przyciski
- pierścień ogniskowania (elektroniczny, ale zawsze) na obiektywie
- 24p (24fps progressive)
- wejście na zewnętrzny mikrofon
- wizjer (nie tylko klap-LCD)
- 2h nagrania na małym i 4h nagrania na dużym akku
- na korzyść Sony:
- wbudowany GPS
Na Twoim miejscu rozważyłbym jeszcze SD100 Panasonica (bez HDD). Karty po 16 i więcej GB są tanie, za to kamera jest odporniejsza mechanicznie i jak Ci (nie daj Boże) zaj*.*ią na urlopie, to nagrania na kartach masz "w suchym", a tak, to jak Ci spadnie albo zamoknie dysk na końcu, to wszystko idzie się *.*ić. Za to HDD daje nieco większą kamerę, którą się wygodniej trzyma (ja np. lubię w mojej SX5 napęd mini-dvd za to, że jest, tj. tworzy wygodny uchwyt, mimo, że dvd nie używam jako nośnika do nagrań).
Marek