On Fri, 15 Jul 2005 23:05:47 +0200, "Piotr" snipped-for-privacy@wp.pl wrote: [.....]
AFAIR ADS kosztuje około $6000 więc nie jest to dobre środowisko do
*zabawy* z ARM-ami. :-)Regards, /J.D.
On Fri, 15 Jul 2005 23:05:47 +0200, "Piotr" snipped-for-privacy@wp.pl wrote: [.....]
AFAIR ADS kosztuje około $6000 więc nie jest to dobre środowisko do
*zabawy* z ARM-ami. :-)Regards, /J.D.
Jest bardzo dobre do zabawy z ARMami, ale wersja darmowa ma timeout chyba 45-dniowy. Potem to juz tylko kupic, albo odinstalowac, wyczyscic AFAIR 11 lub 17 sektor dysku twardego i zainstalowac ponownie.
To już lepiej crack-a zastosować, ale jednak chciał bym coś darmowego (legalnego).
Zawsze jak przyjdzie jakas kontrola to mozesz pokazac, ze masz soft nieskrakowany i pokazujacy jeszcze 10 dni do konca dzialania.
Pomysl jednak o rozwiazaniu calkiem darmowym czyli gcc (arm-elf-gcc) plus ulubiony edytor (ja uzywam Ultraedit).
Ja będę tego używać w domu, jednak może kiedyś będą miał pracę gdzie będe musiał pisać programy, i wtedy zamiast prosić szefa o zakup programu, to będę używał darmowego. Ostatnio nawet zauważyłem iż firmy zamiast zakupić programy komercyjne używają darmowych narzędzi, szczególnie w sprawach mających mniejsze znaczenie.
W wątku pojawił się pdf z opisem konfiguracji darmowych narzędzi, który przestudiowałem i wydaje mi się że właśnie tam opisane środowisko będę używał. Jednak na początek może bym wykorzystał jakieś płatne (mniej problematyczne) środowisko.
Jest jeszcze Keil. Wersja demo ma ograniczenie kodu do 16KB i zakaz wykorzytywania do celów komercyjnych. Całkiem miło się w nim pracuje jak na początek. Do Keila (i generalnie do ARMów Philipsa) polecam pdf opracowanego przez Hitex: "The Insider's Guide To The Philips ARM7-Based Microcontrollers" do pobrania stąd:
On Sat, 16 Jul 2005 15:21:59 +0200, Maksymilian Dutka snipped-for-privacy@usuntopoczta.onet.pl> wrote: [.....]
Firmy używają open source'owych narzędzi już od dawna. I to właśnie w zastosowaniach kluczowych. :-)
[.....]Jeśli sądzisz że po zapłaceniu kilku(nastu) tys. zł otrzymasz bezbłędny i/lub wygodny w użyciu produkt, to czasami możesz się zawieść. Używaj gcc oraz ulubionego edytora (lub wspomnianego Eclipse'a).
BTW. Wbrew kitowi wciskanemu przez marketroidów, ja uważam, że wszelakie IDE są (a w zasadzie to czasami mogą być) dobre dla ludzi którzy potrafią sprawnie posługiwać się narzędziami z interfejsem CLI - czyli takich ludzi, którym chciało się poczytać dokumentację. :-) Nie ma siły - bez lektury dokumentacji i odrobiny ćwiczeń najdroższe IDE nie pomoże. :-) Co zresztą widać po niektórych pytaniach zadawanych na tej grupie. :-)
Regards, /J.D.
Jan Dubiec napisał(a):
polecam eclipse. nie twierdzę, że jest jedyne i najlepsze, ale można je skonfigurować praktycznie do każdego zastosowania. odpowiednie wtyczki uczynią prawie cuda.
w ten sposób, ucząc się jednego IDE można mieć narzędzie do programowania w Jave, C/C++ (pod wiele różnych mikroprocesorów i mikrokontrolerów), HTML/XML/PHP, ... etc.
poza tym, eclipse jest praktycznie w wersji na każdy sysop.
Bo narzędzia na licencji GNU nie są z definicji gorsze od swoich komercyjnych odpowiedników. _Zazwyczaj_ są istotnie gorsze, ale bywają też wyjątki, jak np. GCC, który ma sporą przewagę nad wieloma kompilatorami komercyjnymi. A jeśli można mieć wysokiej klasy narzędzie za darmo, to po co kupować produkt komeryjny za ciężkie pieniądze, zakładając, że support nie jest potrzebny?
Zacznij od GCC, jest dostępny na prawie wszystkie popularniejsze rodziny procesorów, więc będziesz musiał się nauczyć jego obsługi tylko raz.
Pozdrawiam Piotr Wyderski
W pełni się zgadzam, przy czym zaznaczam, że jestem zwolennikiem narzędzi "klikalnych". :-) Do generowania niekrytycznego kodu (GUI, interfejsy do baz danych itp.) nie ma lepszej rzeczy. To klikadełko z Quartusa też mi się bardzo podoba: dzięki niemu mogę bardzo szybko testować i dostrajać (głębokość pipeline itp.) fragmentaryczne rozwiązania, przed ich przepisaniem do VHDL.
:->
Pozdrawiam Piotr Wyderski
;-)
Ja w koncu znalazlem 'docelowe' IDE do gcc. Eclipse ;-) Naprawde mi sie to podoba, mysle ze na 2 lata starczy.
Bo obadaniu Eclipse doszedłem do wniosku że draństwo jest strasznie zasobo żerne, ale czego oczekiwać po aplikacji napisanej javie, poza tym ma same zalety.
No... startuje 5 sekund, ale potem juz bez problemow. W trakcie pracy za bardzo nie zauwazam, ze to w Javie (znaczy nie jest wolne).
Wszystko zależy od posiadanego komputera :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.