Projektowalem koguty samochodowe na LED-ach i mysmy stosowali kilkanascie kHz do kilkudziesieciu. Generalnie zdziwilbym sie gdyby przetwornica w VW byla na tak niskiej czestosci - im wyzsza czestosc swiatel blyskajacych w tym lepszych warunkach termicznych pracuje dioda.
A to i tak kolega naciagnal troche mozliwosci praktyczne. Te 50000h to bedzie jesli samo lacze jest w temperaturze 40-45°C. Zaakcentuje to jeszcze raz mocno - Lacze LED - sam wafelek emitujacy swiatlo. Jesli zaczniemy puszczac przez niego prad to zwiekszamy roznice temperatury pomiedzy nim a podstawa przymocowana do radiatora o jakies 7-30°C/W. Potem jeszcze trzeba to ciepelko z podstawy przetransportowac na radiator a potem jeszce z radiatora do atmosfery :). Generalnie jesli w pokoju jest 25 stopni to jesli wlaczymy 1W Cree Xlamp majace ok.
13°C/W to mamy prosze panow juz ok. 38°C na laczu przy idealnym radiatorze i idealnym interfejsie terminczym pomiedzy podstawa diody a radiatorem. Z mojego doswiadczenia - lacze od razu dochodzi do ok. 70°C przy przecietnym - niezbyt ogromnym - radiatorze. A tutaj to juz mamy tylko mniej niz 25000 godzin. Inna sprawa, ze to i tak cholernie dlugo. Kondensator elektrolityczny w inwerterze przezyje mniej niz 5000h wiec i tak to nie LED bedzie decydowal od trwalosci calej lampy. Firma w ktorej pracowalem dawala gwarancje na 3 lata na lampy LED-owe- ciesze sie, ze pracowalem w niej tylko 2 lata :P:P