sorry, ale jezeli ktos tak robi, to znaczy, ze jest dupa nie instalator. Instalacji nie kladzie sie z zaskoczenia. Wiesz o tym co najmniej dzien wczesniej. Wynalazek telefonu istnieje nie od wczoraj. Dzwonisz, mowisz, ze potrzebujesz np. na srode 200 metrow kabla takiego i 300 metrow takiego i zamiast pukac od drzwi do drzwi jedziesz odebrac. To nie kafelki, gdzie wzorek wazny i trzeba poogladac z zona i poprzebierac... A jak robisz instalacje zawodowo, to jak Ci sie kabel na szpuli zaczyna konczyc, to zamawiasz nastepna...