Po pierwsze nie napisałeś, jakiej klasy masz odbiorniki - miniwieżyczka albo jakieś przenośne czy porządny tuner, amplituner itp. Może dałoby się wydedukować, czy mają głowicę na 2 tranzystorkach i dwóch obwodach strojonych czy porządna, poczwórnie strojoną z mosfetem na wejściu. Od tego zależy, jakiej anteny szukać - ze wzmacniaczem czy bez. "Porządne" radio nie potrzebuje wzmacniaczy przy antenie, bo jego własne obwody wejściowe mają dobrą czułość, selektywność odstęp od szumu. Z moich wielo-wielo-letnich doświadczeń wynika, że wzmacniacz antenowy pogarsza odbiór.
Po drugie: w jakiej polaryzacji pracują nadajniki FM które chcesz odbierać (ani gdzie mieszkasz). W centralnej i środkowej Polsce stosowana jest polaryzacja pionowa, na zachodzie spotyka się poziomą. Tutaj można znaleźć wykaz;
Antena powinna mieć długość rezonansową - pionowy patyk ok 75cm, dipol symetryczny, otwarty lub pętlowy ok 1.5m z kablem pośrodku. Zarówno krótsza jak i dłuższa antena odbiera gorzej. Z tej przyczyny taka
Po zniknięciu większości stacji radiowych z sieci warszawskiej AsterCity założyłem na balkonie coś podobnego do tego:
- np Niepokalanów, lokalne ze Skierniewic i Żyrardowa itd To są odległe stacje (sprawdź na mapie), bardzo małej mocy a odbiór jest zadowalający.
Najważniejsze jest, że ta prymitywna, ale odpowiedniej długości antena jest wyniesiona z betonowego mieszkania na odległośc 0.5 metra od ściany. W mieszkaniu, nawet za przeszkloną ścianą, dalekich odbiorów nie ma.
Po ustaleniu polaryzacji nadajników radzę eksperymenty z prostą anteną lub dipolem symetrycznym na balkonie. Owocnej pracy !