radio samochodowe bez USB

W dniu 2015-12-21 o 20:21, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

A do czego masz go zamiar w środku podpiąć? Sądzisz że USB to tylko złącze i kabelek?

Pan janusz_k napisał:

System Windows wykrył nowe urządzenie: Ford Model T, aby zainstalowć sterownik, włóż plki katr perforowanych do czytnika.

W dniu 2015-12-21 o 20:59, Jarosław Sokołowski pisze:

;)

W dniu 2015-12-21 o 20:21, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

Poznaj moje chamskie serce ;) to jest to czego potrzebujesz bez otwierania radia

W dniu 2015-12-21 o 20:43, janusz_k pisze:

Ano właśnie. At the other end - kiedyś były takie śmiszne adaptery, ale nie do końca pamiętam szczegóły, w każdym bądź razie one były wtykane w miejsce kasety magnetofonowej, i ją skutecznie udawały: głowica była "święcie przekonana" że przed nią przesuwa się taśma magnetyczna. A w środku tego adaptera był (chyba) magazyn MP-trójek? Albo insze cóś...

Pan janusz_k napisał:

Trzy lata temu, trzy i pół dokładnie, bo to pierwszego maja było, stałem w korku. W radiu nasuwali co chwilę reklamy, że właśnie będą sprzedawać tablety po dwie stówki. W sklepie nie dla idiotów. Szło o to, by w dłuuugi wekend, a dodatku z dwoma dniami zakazu handlu, skusić ludzi do zrobienia zakupów w dniu 2 maja. Te dwie stówki, to była wtedy wyjątkowo atrakcyjna cena. Zwłaszcza, że tablet miał być z nawigacją. Wracam do domu, patrze w internet -- rzeczywiście, tablet ma to, o czym w radiu gadali. W dodatku sama licencja na mapy, to coś ponad stówę warta. Obok przycisk "rezerwuk towar". No to rezerwuję. Jadę dnia następnego do sklepu. Patrzę na półki -- nie ma. Idę więc z kwitem rezerwacji do obsługi. Dostałem com zamówił. Pytam, ile tego towaru dostaliście. -- "Panie, cztery sztuki dali". Była to typowa zagrywka -- cztery sztuki sprzedamy za bezcen, a ci co przybyli skuszeni reklamą, może też kupią jakieś barachło płacąc jak za zboże.

Tablet poza nawigacją okazał się mieć jeszcze jedną fajną rzecz -- transmiter FM. Jest jak znalażł w moim samochodzie na "f", który mam od nowości i od 19 nie chce się zepsuć.

W zeszłym tygodzniu, w ramach świątecznej promocji, kupiłe do tej nawigacji dożywotnią aktualizację map. Za 32 złote. Uradowało to moją duszę starego sknery.

PS Taki transmiter jak na obrazku, widziałem kiedyś na brytyjskim Amazonie. Po 0,01 funta. Sam nie wiem, czemu nie zamówiłem jakichś dwustu sztuk. Wtedy była jeszcze darmowa wysyłka do Polski.

Pan JaNus napisał:

Ja szczegóły pamiętam dobrze -- dużo było takich diwajsów, które były zrobione z fantomu kasety, prawdziwej głowicy magnetofonowej i kabelka. Podłączło się do tego *zewnętrzny* odtwarzacz MP3 -- i grało. Żeby był odtwarzacz w środku, to nie. Przynajmniej w czasie, kiedy mnie to interesowało. Bo sam kiedyś takie coś wymyśliłem (stojąc w korku oczywiście) i sprawdzałem, czy już ktoś tego nie robi. Nie robił nikt. Wiec sam postanowiłem wyjść na przeciw popytowi. Ale zanim mój ślamazarny chiński łącznik się obudził, to już pojawiło się dwóch producentów. Chyba jednak nigdy nie stało się to popularnym rozwiązaniem.

snipped-for-privacy@gmail.com pisze tak:

Ja wiem, ja ... :)

Użytkownik "JaNus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:56786bfb$0$22820$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

dwie wersje, a nie - trzy:

-kaseta z kabelkiem do gniazda sluchawek. Nadal jest

-odtwarzacz w kasecie

-kaseta z Bluetooth

J.

Użytkownik "janusz_k" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n59pm6$vf$ snipped-for-privacy@speranza.aioe.org...

A to jest godne polecenia ?

-katalog z tego co widze wyswietla ... a przeskok do nastepnego katalogu jest ?

-pilot jest,

-tytul utworu/nazwa pliku ?

-moc nadajnika ?

-pamiec ostatniego utworu ?

-obsluga wiekszych kart ?

podoba mi sie, ze mozna do kieszeni schowac.

J.

Pan J.F. napisał:

Myślę. Ja ani nie miałem w planie wizyty, ani ochoty na zakup tabletu. Natomiast nawigacja, zwłaszcza z dużym ekranem -- to i owszem, może się przydać. Zwłaszcza za taką cenę. Reklamy nie wołały "przyjdźcie, mamy masę fajnych rzecy, które możecie u nas tanio kupić", tylko zachwalały ten jeden konkretny tablet. Często bywa, że "promocja do końca roku lub do wyczerpania zapasów" -- ale tu zapasy wynosiły cztery sztuki na sklep. A reklam tyle, jakby mieli szesnaście kontenerów.

Zakładam, że tam nie pracują idioci -- zapłacili za reklamę, wiedziel, że skuteczna. Oni pewnie byli w stanie oszacować ilu ludzi zrobią tym w bambuko. A ja sobie wtedy akurat jako *wyjątkowy* klient kupiłem to, co *literalnie* reklamowali. Za jakieś 30% rynkowej ceny, jak wtedy szacowałem. No i jeździ ze mną ten tablet w samochodzie, tylko tam go używam. Zresztą miał w kmplecie mocowanie i ładowarkę 12V.

Znaczy się zepsute? Nie sądzę. Raczej nadmierne zapasy towaru, który już stał się mało chodliwy.

użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Coś tam na all po 2,5zł sprzedają. Kiedyś kupiłem dla kogoś 2 szt. Nie każde radio włącza tor audio przy takiej kasecie. Ja włożyło się kasetę bez taśmy w środku robiło start, zakręciło chwilę i wyłączało się.

Inne radio chwytało bez problemu.

Pan J.F. napisał:

Pewnie tak.

Na tych, co się od razu nie obrócili, tylko coś kupili. Choćby po to, "by nie być stratnym, że się na darmo do sklepu jechało".

Sporo ludzi miało w planie wyjazd -- bo pogoda śliczna, a dni wolnych dużo. Stąd potrzeba kuszenia akcją reklamową tych, co zostali.

Na tym nawet strata (patrz jeszcze wyżej -- to nie było nawet pół ceny). Ale strata niewielka -- bo tylko cztery sztuki.

Kiedyś porównywałem ceny w tym przybytku i u "dostawców alternatywnych". Drogi sprzęt, taki jak telewizory, był w podobnych cenach. Plus minus drobne kilkadziesiąt zł. A wybrane (i reklamowane) modele tańsze niż gdziekolwiek. Ale dodatki do tego, które często kupuje sie razem, jakiś kabelek HDMI, wieszak do zawieszenia na ścianie, czy inne pierdółki -- to już mogło być nawet 300% droższe! Więc nawet nie tak, że na obrocie zarabiają. Być może dołożą dychę do telewizora, ale szarpną stówę na kawałku blachy kupionym przy okazji.

W "dawnych czasach" nie tylko nie wszyscy wiedzieli jakich trzech operatorów mamy, ale że w ogóle mamy, i czym oni operują. Ci co wiedzili i potrzebowali, to akurat bez tego kupowali. Reklama była dla tych, co nie potrzebowali. Ich warto było przekonywać, bo dzięki nim potrzebujący mieli taniej, a operator miał więcej pieniędzy. Same korzyści.

W dniu wtorek, 22 grudnia 2015 12:40:43 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Po raz kolejny zauważyłem że piszesz nie wiedząc o czym. W marketingu idioci nie pracują i uwierz mi że zdecydowana większość zwabiona tabletem za 200pln nie obròci się i nie wyjdzie tylko zostawi w sklepie sporo kasy. Cały marketing w skròcie polega na tym żeby zwabić klienta pid byle pretekstem a tam już zadbają żeby szybko jie wyszedł. Taki vivus np. 1500 darmo na pierwsze 30dni bez powodu nie daje. MM do tabletòw dołożył zapewne ale ogólnie do biznesu nie dołożył.

Widzę zaczynasz łapać o co w tym biega. Słodycze w markecie też nieprzypadkowo na wysokości wzroku dziecka czy przy samej kasie. A po pieczywo aby dojść na stoisko musisz cały market zwiedzić. Też nieprzypadkowo.

Nie musi być fajna-ma być skuteczna. Popatrz oferty na abonament z telefonem- jakbyś spokojnie policzył to byle prepaid+telefon na raty nawet lepiej wychodzi a ludziska i tak masowo umowy na 2lata podpisują bo tel. za 1zł dostaną. A że 24razy xxxpln to sporo drożej ich wychodzi to już inna bajka. Dzisiaj umowę pożyczki z Aliora widziałem- oprocentowanie 8,99' zgadnij jaka prowizja? I kobieta zadowolona była dopóki jej dokładnych cyferek nie pokazałem. Strzelaj jaka prowizja? Oczywiście doliczona do kredytu więc i od tej kwoty oprocentowanie liczone normalnie. Strzelaj.

Polecena to najlepsza reklama i też wykorzystywana. City podobno 400zł płaci jak znajomego im przyprowadzisz.

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu wtorek, 22 grudnia 2015 12:40:43 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

No ale widzisz - Jarek nie, ja nie ... tamci panstwo zostawia ?

No ba - telefon ich neci. A liczyc nie umieja/paru stowek wolnych nie maja.

Ale po co strzelac - patrze sie od razu na RRSO. Akurat Alior ma ostatnio chyba jedno z nizszych, ale moze widziales jakas lepsza.

Ale widac ludzie nie wiedza co to znaczy/glupi sa, bo widza "miniratka 5%, RRSO 35%". i ich jakos nie zastanawia co to jest te 35%.

Ale ja w kontekscie telefonow, jak jeszcze taryfy byly obnizane. Myslisz, ze by sie nie rozeszlo blyskawicznie ?

J.

W dniu 2015-12-22 o 10:31, J.F. pisze:

Nie wiem, nie sprzedaję, to pierwszy link z alle jaki mi się wyświetlił :) wygląda na w miarę firmowy, oczywiście jest też kupa tańszych za parę zł, do wyboru i koloru.

W dniu 2015-12-22 o 02:45, PiteR pisze:

Wg mnie bez sensu, transmiter jednak prostszy :)