Mam latarki "szperacz" zrobione z H1 xenon + przetwornica, aku 5Ah 12V, klasyczna szaro-żółta obudowa... Mam cały karton przeróżnych przetwornic do ksenonów, typu chińskiego, typu z allegro, autotuning itd ;)
Niestety prawie wszystkie mają taki objaw, że mają problem ze startem, zwłaszcza jak aku trochę słabszy - nie chcą wystartować w ogóle przy spadku napięcia, lub parę razy migną jak stroboskop i wyłączają się. Kilkukrotne włączenie-wyłączenie zasilania i czasem zaskoczą, a jak zaskoczą to jeszcze z godzinę świecą (nim aku zejdzie do 9V). Oczywiście próbowałem dodanie kondensatora typu 4700uF/16V na zasilaniu, niewiele pomaga. Aku większego (7-9Ah) nie wsadzę, bo obudowa taka jest i koniec. Co zrobić? Spotkał ktoś tanie przetwornice startujące nawet przy niższym napięciu? Lub jakiś projekt własnych przetwornic do palnika xenon 35W, choćby opierając się na trafo z chińszczyzny?