Przeróbka zakręcarki na "stacjonarną

Użytkownik "Marcin Gala" snipped-for-privacy@.interia.pyly> napisał w wiadomości news:julh07$33m$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

Mam tak podłączoną wkrętarkę. Jej zapotrzebowanie na prąd, przy maksymalnym obciążeniu to nieraz ponad 10A. Twój zasilacz jest trochę za słaby, ale jeśli nie przewidujesz męczenia wkrętarki dużymi obciążeniami to może wystarczy. Podłącz wkrętarkę poprzez amperomierz, włącz ją i spróbój ręką zatrzymać uchwyt. Amperomierz pokaże zapotrzebowanie prądowe wkrętarki.

nie wystarczy. Jak się raz zaklinuje, to zasilacz może zejść śmiercią raptowną. Masz jeszcze ładowarkę do tych akumulatorów? Akumulator może trzyma jeszcze parę minut? Jak tak, to podłącz ładowarkę na stałe, ale zostaw akumulatory jako "kondensator". Jak nie, to poszukaj gdzieś transformatora 12-15V, 150W. Ewentualnie starczy toroid do halogenów 12V. Do tego prostownik na 16-25A i kondensator, jakieś

10mF.

Waldek

Użytkownik "Marcin Gala" snipped-for-privacy@.interia.pyly> napisał w wiadomości news:julh07$33m$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

I zastosuj przewód między wkrętarką a zasilaczem przynajmniej

2,5 bo 1,5 potrafi nieźle się zagrzać.

Nie za bogato z prądem ? Przekładnia zdechnie.

Zastosuj 3x akumulator żelowy 6V.

mam takie dwie wkrętarki, w użyciu. Jak padły oryginalne ogniwa, to traktowałem je jako bufory. czyli 5 minut ładowania i "kręcimy" z podłączoną ładowarką. Ale pewnego dnia zamawiałem większą ilość akumulatorów do upsów. Tak z głupia franc zamówiłem jeden więcej.

1.2Ah/12V Podłączyłem do wkrętarki na stałe. Wyobraź sobie że działa już drugi rok! PArę tygodni temu wpadła mi aukcja z akumulatorkami 3.7V z laptopów. To się chyba nazywa 18650. 3 takie sztuki (7zł!!!) załatwiły sprawę. W tym jednak przypadku nie wiem jak to długo pociągnie, narazie jest obiecująco.

ToMasz

Ciekawe jak je ładujesz, każdy oddzielnie? Bo chyba nie w szeregu jak NiCd i na oko.

Pomysł niegłupi, tak teraz patrzę to komplet 4,5Ah w 70pln się zamyka. A można je ładować spięte równolegle? Bo tak po jednym jakby trzeba to trochę do d... by było. I jak to ładować? Z tego co w necie wyczytałem napięcie 7,2V, jakieś ograniczniki prądowe trzeba kombinowac? Czy wystarczy jakiś +/- 2A zasilacz z przydasiów albo prostownik na 12V + stabilizator?

Witam, tak jak rozładowujesz w szeregu z 21V zasilacza z ograniczeniem do 1,5A max Musisz sprawdzić "initial current" tych akumulatorów i go nie przekraczać przy ładowaniu. Oryginalna ładowarka do tego to prawdopodobnie trafo z diodą i rezystorem. Masz możliwość sprawdzenia budowy ładowarki?

W dniu 24.07.2012 23:38, Padre pisze:

w szeregu na oko. kpl=21zł !!! - nie opłaca mi się robić ładowarki, systemu sciągania ogniw. na sałe je zamocowałem.

ToMasz

Żadna metoda ładowania wspólnego nie będzie dobra bo każdy akku jest trochę inny. Zamiast tego sugerował bym 3 maluteńkie ładowarki buforowe (małe trafo, prostownik, stablizator i prad kilkadziesiat mA) pracujące non-stop kazda na swoj akku. Jak to stoi w miejscu to co Ci zależy że bedzie wpięte do prądu na stałe?

Użytkownik ToMasz napisał:

Kit z akumulatorem jak zdechnie łagodnie, otrujesz się jak się zapalą od przeładowania, zrób/kup ładowarkę z balancerem i wyprowadź każde ogniwo.

Podłącz na stałe szeregowo i ładuj tak jak aku 18V.

tak dla przypomnienia co kolega ToMasz sobie chce zafundować

Tez tak myślałem jeszcze tydzień temu i początkowo szukałem względnie taniego kompletu ogniw Ni-Cd 18V ale w efekcie dopłaciłem do tych 70 jeszcze 100zł i kupiłem sobie poprezentacyjną ale w idealnym stanie wiertarkę dwubiegową z udarem w komplecie z szybką ładowarką i DWOMA akumulatorami LiIon 21,6V 1,5Ah

Używam od jakiegoś czasu starych akumulatorów od laptopów. Z wkrętarki wyprowadziłem złączkę na T-deans i na rzepa podklejam taki 'pakiet' (wykastrowany z elektroniki) w miejsce oryginalnych akumulatorów. 100% zadowolenia, można bardzo długo wkręcać i wiercić, całość jest lżejsza. Oczywiście trzeba mieć do tego odpowiednią ładowarkę, i 'dynska', który pokaże rozładowanie poniżej bezpiecznego poziomy, ale modelarze RC mają :-) Najlepsze są nowe (wiadomo :-) ), ale takie na których laptop się wyłącza po minucie mają jeszcze powyżej 50% swojej nominalnej pojemności i się bardzo dobrze do takich rzeczy nadają (i są tanie).

Jak już Ci koledzy napisali, może być za słaby. Moja wkrętarka też bierze ponad 10A przy zatrzymaniu.

Pozdrawiam

Marek

W dniu 26.07.2012 23:14, Padre pisze:

dzięki za ostrzeżenia. na razie "zrobiłem" ładowarkę o wydajności 90mA. wyszło że muszę ogniwa w szeregu ładować ponad dobę. ale biorąc Wasze rady do serca nie pozostawię jej bez nadzoru. Jak byście mi ułatwili opcje "kup ładowarkę" jakimś linkiem do sklepu/aukcji byłbym wdzięczny.

ToMasz

Uniwersalna ładowarka do ładowania pakietu akumulatorów litowych kosztuje tyle co nowa wiertarka z akumulatorami w komplecie. np. taka:

Pakiety akumulatorów litowych do wiertarki maja wbudowany w środku układ pilnujący osobno ładowania każdego ogniwa osobno.

najtaniej wychodzi kupno takiej ładowarki:

i ładowanie po 2 sztuki,

tylko że akumulatory w wiertarce biorą spory prąd i powinny być ze sobą połączone na stałe a nie sprężystymi stykami.

W ostateczności można by z pakietu akumulatorów wyprowadzić przewody i nimi podłączać ładowarkę do kolejnych akumulatorów ładując po jednym.

Ale to już przypomina rzeźbę w gównie...

Użytkownik Padre napisał:

To żeś dowalił, ja używam imax B6

łowa tamtej ceny Kryterium wyboru to obsługa ogniw litowych oraz wbudowany balancer. pakiet zlutowany bądź zgrzany i każde ogniwo wyprowadzone na złącze zgodnie z wymogami danej ładowarki

[...]