przekaźnikiem bistabilnym z NE55

Podejrzewam, że rozwiązanie problemu jest banalne, ale jakoś nie mogę na nie wpaść.

Załóżmy, że mamy 555 pracujący w trybie astabilnym. Co zrobić, aby układ mógł sterować przekaźnikiem bistabilnym? Zbocze odpadające włącza jedną cewkę, rosnące drugą.

Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

Atlantis snipped-for-privacy@wp.pl napisał(a):

A co masz między 555 a przekaźnikiem? Pewnie jakiś tranzystor. Dodajesz po prostu drugi przeciwnego typu (P/N) do sterowania drugą cewką. Wtedy jedna cewka będzie włączana stanem niskim a druga wysokim. Do tego jeszcze jakiś układ różniczkujący, bo nie ma potrzeby żeby cewki były ciągle włączone.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

W dniu 2013-09-24 23:33, Grzegorz Niemirowski pisze:

A w jaki sposób odizolować te tranzystory od siebie? Bo jeśli podłączę je bazami do wyjścia NE555, to baza tranzystora pnp zostanie połączona z masą przez obwód bazy tranzystora npn. W stanie wysokim pnp nie zostanie zatkany.

Reply to
Atlantis

Atlantis snipped-for-privacy@wp.pl napisał(a):

Nie łączysz baz bezpośrednio. Każda z baz jest podłączona do NE555 przez swój rezystor. W ten sposób otwarcie/zatkanie tranzystorów zależy tylko od NE555 a nie od tranzystorów wzajemnie.

Reply to
Grzegorz Niemirowski

W dniu 2013-09-24 23:24, Atlantis pisze:

A co ma na celu użycie przekaźnika bistabilnego?

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

U¿ytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisa³ w wiadomo¶ci W dniu 2013-09-24 23:24, Atlantis pisze:

Oszczednosc pradu na cewce? Albo taki przekaznik juz jest.

Dwa tranzystory, npn i pnp, bazy zasilane przez kondensatory odpowiednio dobranej pojemnosci aby na zboczu powstal impuls odpowiednio dlugi. Do tego troche opornikow.

J.

Reply to
J.F

W dniu 2013-09-25 10:32, J.F pisze:

No więc właśnie zależnie od celu trzeba wybrać odpowiednie rozwiązanie. Może jeszcze być taki powód, że ma się nie zmieniać po zaniku zasilania. A i pewnie jeszcze parę by się dało znaleźć.

Ewentualnie jeszcze diody, ale niekoniecznie (poza oczywistą do rozładowania energii cewki). Tyle, że to wszystko komplikuje układ, i trzeba sprawdzić jeszcze moc na tranzystorach przy przełączaniu, bo jak coś będzie się wolno rozładowywało, to tranzystor nagle może się zdezintegrować i wtedy jeszcze bardziej skomplikowany układ trzeba robić. No i sprawdzić, czy czasem układ nie zabiera korzyści z bipolarnego przekaźnika. A jeżeli tylko taki jest, bo tak, to właśnie prosty układ się daje. Najprościej to chyba dać dwa komplementarne mosfety.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2013-09-25 08:29, Dariusz Dorochowicz pisze:

Żeby prąd nie płynął niepotrzebnie przez uzwojenie cewki. Mówimy o BARDZO wolnej pracy NE555, gdzie zmiana następuje co kilkadziesiąt minut albo nawet kilka godzin, przy czym dokładność nie odgrywa tutaj pierwszorzędnej roli.

Wiem, że lepiej byłoby dać wolno taktowane ATTiny i zliczać kolejne przepełnienia timera, jednak zwykle (choćby hipotetycznie) wolę rozważyć rozwiązania "liniowe" zanim sięgnę po MCU. ;)

BTW jak w praktyce wygląda kwestia pracy NE555 na długich cyklach? Ile można z niego wyciągnąć i jak zmienia się dokładność przy stosowaniu coraz większych kondensatorów w trybie astabilnym?

Reply to
Atlantis

Witam,

W dniu 2013-09-25 19:44, Atlantis pisze:

Nie wiem, ale alternatywnie możesz zastosować generator astabilny (nawet stabilizowany kwarcem 32kHz) i podzielić sygnał licznikiem. Rozwiązanie stabilniejsze i dokładniejsze niż przerzutnik astabilny. Może nawet znajdziesz i taki licznik, który ma wyjście Q i /Q... Z prądożernością może być nieco gorzej...

Reply to
Dykus

W dniu wtorek, 24 września 2013 23:24:51 UTC+2 użytkownik Atlantis napisał:

1-sza cewka 555=>7407=>cewka 2-ga cewka 555=>inverter=>7407=>cewka
Reply to
stchebel

W dniu 2013-09-25 19:44, Atlantis pisze:

No to jak pisał J.F. - szeregowo z bazami kondensatory plus trochę oporników. I pilnować, żeby moc na tranzystorze za duża przy przełączaniu nie była. Nie wiem, jak duży przekaźnik chcesz dać, bo może nie ma o czym mówić. Przy dużym to może nawet warto się zastanowić nad Schmittem w jakiejś postaci? A jak chcesz "porządnie" to np. daj na wyjściu np 556, jedna połówka na jedną stronę,druga na drugą plus jakieś inwertery, mogą być na tranzystorach. Ale ja bym się aż tak nie bawił bez potrzeby. No i musisz wiedzieć jak długo trzeba cewkę trzymać. Jak masz wątpliwości, to spice Twoim przyjacielem.

To jeszcze poszukaj układu 4060. Może to lepsze rozwiązanie jak nie chcesz pisać programu. A na pewno lepsze niż 555.

Naprawdę nie chcesz tego, jeżeli masz na myśli jakąkolwiek dokładność. Duży kondensator plus jego upływność zależna od ... i duża rezystancja. To jest bardzo złe połączenie. No i oczywiście w rachubę wchodzi wyłącznie wersja CMOS, ale 4060 jest znacznie lepszym rozwiązaniem.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.