Prosta centrala telefoniczna - kilka pytan

Witam !

Chce zrobic prosty interfejs korzystajacy ze zwyklego telefonu. Moj uklad w zasadzie musi dzialac jak zwykla centrala. Od strony tel. uklad bedzie wygladal tak:

-50V o | LLL | RRR | o---------

telefon dalsza czesc ukladu (separowana kondensatorami) o--------- | LLL LLL - sztuczna indukcyjnosc - gyrator na tranzystorze RRR | gnd

Pierwszy problem - dzwonienie telefonu: Czy koniecznie musze robic to tak ze do biegunow do ktorych podlaczony jest telefon musze podawac napiecie o amplitudzie ok 90V i czestotliwosci przelaczania ok 20Hz? Czyli raz do jednego bieguna podaje +50V a do drugiego -50V i tak na zmiane. Czy mozna to uproscic i po prostu w jakis sposob kluczowac napieciem -50 nie ruszajac 2 bieguna? Lub nie ruszac bieguna podpietego do -50 a ten ktory jest polaczony z zerem podczas dzwonienia naprzemian przelaczac miedzy zerem a +50V? Chodzi mi o max uproszczenie ukladu i unikniecie duzych i ciezkich rzeczy typu transformatory i cewki.

Druga sprawa: Jak centrale telefoniczne wykrywaja, ze podczas dzwonienia ktos podniosl sluchawke?

Reply to
Marcin Szczepaniak
Loading thread data ...

Dnia 25.12.2006 Jarek P. <jarek> napisał/a:

Ok a jak z sygnlem dzwonienia? Tez moge uproscic i po prostu zalaczac/wylaczac nap, zasilania czy jednak konieczne jest zalaczanie odwrotnej polaryzacji?

Reply to
Marcin Szczepaniak
Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.