U¿ytkownik "Robert" napisa³ w wiadomo¶ci news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl...
Witam, Je¶³i chodzi o prêty ferromagnetyczne to najgrubszy mia³ 3m ¶rednicy i jakie¶ kilkana¶cie d³ugo¶ci a mo¿e wiêkszy, wykonany by³ ze stali nie pamiêtam gatunku, ale u mojego ojca w robocie robi± z tego wa³y korobowe do silników okrêtowych :]
A je¶³i chodzi³o Ci o prêty ferrytowe to ja osobi¶cie nie widzia³em wiêkszych ni¿ te stosowane w radiach jako anteny.
kupić ostatnio trudno, bo w radiach wymierają. Czasami bywają na jakichś wyprzedażach. A pręty ferrytowe można kleić. Widziałem kiedyś "ceweczkę" nawiniętą na pręt ferrytowy sklejony z pierścieni. Długość jakieś pół metra, średnica ok. 40mm.
Jak zawsze w takich przypadkach, choć tę sztukę pewnie da się zdobyć po odwiedzeniu kilku dostatecznie starych zakładów naprawy RTV. Swoją drogą, to w nowych radiach pręty są znacznie mniejsze, a jakość odbioru jest taka sama. A poza tym komu dziś potrzeba odbioru stacji długo- i średniofalowych? Jakość taka sobie, ze stereo są kłopoty, no w wielu przypadkach lecą programy z kategorii "dżem z pieprzem na parze" -- słuchacze drzemią, a para prezenterów pieprzy... ;-)
w USA są stacje średniofalowe w AM-stereo. W Europie też są stereofoniczne stacje średniofalowe, nawet w Moskwie stoi jedna taka, tylko z odbiornikami są problemy. Znaczy drogie są i trudno kupić, ale zrobić się da. Jakość wcale nie zła, podobna do stereo-FM na ukf-ie.
Klasyczne błędne koło: taka transmisja nie jest zbyt popularna, więc odbiorniki są drogie, a jej popularność nie wzrasta, bo odbiorniki są drogie. Oprócz tego pozostaje jeszcze pytanie o sens: po co odkrywać koło odtwarzając coś, co od dekad doskonale działa, a odbiorniki są tanie jak barszcz?
no to byś jeździł na drewnianych kołach, jakby pan Dunlop tak myślał, jak ty :-) Po prostu to "koło" jest dużo lepsze. Masz zasięg fal średnich lub krótkich a jakość porównywalną z FM. W każdym razie przymierzam się do własnej roboty zrobić adapter do karty dźwiękowej, by samemu się tym pobawić. Do tej pory słuchałem DRM tylko raz u kumpla i raz retransmitowane przez lokalną stację FM i byłem zachwycony. Czy to będzie miało przyszłość okaże się w praniu. Szczególnie jak się toto zachowuje na granicy zasięgu.
Niezupełnie, opony dodały istotnie nową jakość. A co komu z możliwości, które w innym paśmie były dostępne już 30 lat temu, o ile nie dawniej (widziałem schemat dekodera stereo na lampach...).
Bardzo duży zasięg to moim zdaniem wada, a nie zaleta. Zdecydowanie bardziej wolę stacje lokalno-miejskie -- z "centralnej" nie dowiem się, gdzie w danej chwili jest korek albo gdzie otworzyli nową restaurację itp. Rozgłośni długo- i średniofalowej słuchałem ostatnio w połowie lat dziewięćdziesiątych, poźniej już tylko UKF, a ostatnio to głównie rozgłośni internetowych.
No to życzę powodzenia i nie zapomnij się pochwalić wynikami. :-)
przypomina dyskusję co jest lepsze: rower, samochód czy samolot. Jak masz jechać do USA, to rowerem co prawda dojedziesz (o ile cieśnina Beringa jest zamarznięta), ale jest to dość upierdliwe. Do sklepu oddalonego o 2km lepiej podskoczyć na rowerze, samolot lekko niepraktyczny.
a ja jeżdżę trochę po świecie i lubię sobie posłuchać radia, nie tylko lokalnego. A radia słucham sobie leżąc na łóżku w hotelu, a internet jest tak drogi (albo z hotelu nieosiągalny), że nawet kupno komercyjnego radyjka za 200EUR zwróciłoby się po dwóch delegacjach. Posłuchałbym sobie też radia z Polski, ale UKF akurat ledwo-ledwo łapie (RMF-FM), a na długich odbiór jest do dużej pupy.
Owszem, w końcu idzie o gusta: ja wolę możliwie dobrze wiedzieć o tym, co się dzieje w moim bliskim otoczeniu, im dalej, tym zazwyczaj moje zainteresowanie zanika wykładniczo wraz z odległoscią i mi się "głębokość wnikania" informacji lokalnych praktycznie ustala na okolicach Warszawy. ;-)
W takim razie może zakup radia satelitarnego byłby dobrym pomysłem? Nie wiem tylko, czy tam leci coś ciekawego po polsku.
Boziu, jaką ja miałem radochę, kiedy nam się w środku pustyni w Omanie udało BBC World na średnich złapać. Nie umniejszając nic innym kulturom - to "jałła-jałła" nam się po kilku tygodniach zupełnie przejadło.
Stacje Średniofalowe i długofalowe popularne w stanach ze względu na powierzchnię i liczbę zaludnienia niektórych obszarów. Pozatym mają na całym świecie znaczenie strategiczne, bo w razie wojny czy innego zagrożenia stacja o zasięgu ogólno krajowym może pomóc organizować działania, albo ostrzegać, i o to się dba, i dlatego AM broadcasting ma się dobrze. Z tego samego powodu dba się na świecie o krótkofalowców, którzy (co było widać np. podczas ostatniej powodzi) pomagali organizować służbę cywilną.
W Polsce "szczególnie" widać tą dbałość o funkcje strategiczne. Kilka lat temu większość masztów średniofalowych zdegradowano do poziomu GSM-owskich BTS-ów. Co do tego współdziałania władz i służb państwowych z PZK też by można mieć wielkie zastrzeżenia. Pomimo, że PZK deklarował pomoc, władze nie za bardzo chciały skorzystać. Inną sprawą są możliwości odbioru na AM: u mnie (blokowisko) średnie odbierają w miarę dobrze, ale złapać PR1 w ciągu dnia graniczy z cudem. Natomiast zastanawiam się nad sensem stosowania stereofonii na AM w takich właśnie słabo zaludnionych obszarach. W USA może i by to przeszło, ale nie sądze, żeby np. w Rosji, gdzieś w syberyjskiej wiosce myśliwych komuś robiło różnicę czy słucha mono czy stereo:) Pewnie czynnik ekonomiczny wziął by górę przy zakupie odbiornika.
Hi hi - bo nadawaniem programow PRiTV zajmowala sie ... TPSA. Jak abonentow jest malo, to PR rozsadnie podejmuje decyzje zeby mniej placic ..i TP zastaje z wolnymi masztami .. I fajnie, bo akurat sa chetni :-)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.