Przerabiał ktoś może problem podtrzymania pamięci w zegarach w sprzęcie AGD? Albo przynajmniej znacie może zasadę działania takiego zegara? Wyczytałem że takie zegarki są taktowane z sieci energetycznej - jest to prawda? Wtedy było by ciężko coś dorobić:|
Inne pytanie, ale pozostające przy temacie - ma ktoś miernik poboru prądu (taki z tych za ~40zł) i mierzył/mógłby zmierzyć pobór prądu przez sprzęt z takim zegarkiem(piekarnik/mikrofala itp..) ile to pobiera prądu robiąc nic?
Chodzi mi po głowie wyłączenie pewnych obwodów w domu np w nocy lub gdy domownicy w pracy. Tylko pozostaje problem tych "migających zer" po włączeniu zasilania... Czy gra jest warta świeczki?
To prawda, ale w dawnych czasach w USA (gdzie sieć jest 60Hz). Teraz, nowe zegary są raczej wszystkie kwarcowe...
Obawiam się, że czułość takich zabawek będzie za mała aby wykryć taką mikrofalówkę pracującą z samym zegarkiem...
Wątpię, bo dla każdego urządzenia rozwiązanie będzie unikalne i pewnie wymagać będzie analizy szczegółów konstrukcji konkretnego rozwiązania, sprawdzenia czy płytka w ogóle ma wejście na baterię (i jaką?) a jeśli nie (99% pewnie nie ma) to jak łatwo go dorobić... Przeróbka będzie wymagać cięcia ścieżek na PCB, lutowania - sporo nauki i pracy dla zaoszczędzenia dosłownie paru złotych rocznie. No chyba że planujesz zrobić to jako wyzwanie i jako hobby - wtedy nie jest ważne ile pracy i ile co kosztuje, liczy się przyjemność z osiągnięcia (lub samego osiągania) celu.
aaa dziee tam. Większość robi albo na wewnętrznym RC procesora albo na rezonatorze ceramicznym. Kwarc za drogi ;-). Synchronizowane siecią też są i mają się dobrze. Też na 50Hz były, są i będą.
Tak jest, bez podtrzymania. Zakłada się że urządzenie jest podłączone do AC i że jak raz na jakiś czas klient musi ustawić bo mu prąd wyłączyli...
Ano musi. LEDy też sporo biorą. Ale to "sporo" wciąż jest pewnie pomijalnie małe.
Tak jak pisałem wcześniej - istotne jest jakie są motywy tego działania. Jeśli chodzi o kwestię finansową, że "płacę za prąd jak mnie nie ma" to oszczędności są tak małe że bałbym się czy mi się zwrócą nakłady (czas plus pieniądze na części, baterie, itp). Nie mówiąc już o tym, że w czasie takiej przeróbki możesz zwyczajnie popsuć płytę sterującą mikrofalówką i będziesz musiał wybulić 200zł na zamiennik lub kupić nową mikrofalę i Ci się zabawa nie opłaci :-) Jeśli ktoś robi to ze względów ekologicznych lub po prostu jako wyzwanie, ma dużo wolnego czasu i nie wie co ze sobą zrobić a do tego zna się na elektronice na tyle aby w ogóle mieć szanse na powodzenie to - gorąco zachęcam. Polecam też opublikowanie w sieci szczegółów udanej modyfikacji wraz z modelem sprzętu aby ułatwić zadanie naśladowcom.
Projektanci takich urządzeń miewają różne pomysły. Od kilkunastu lat mam mikrofalówke przywiezioną ze Stanów. Spodziewałem się zegarka synchronizowanego siecią - szukałem na płytce przełącznika 50/60Hz ale nie znalazłem żadnej zworki, jak bywało w podobnych konstrukcjach. Po przeróbce zasilania na 220V/50Hz okazało się, że zegarek cyfrowy chodzi prawie dobrze - czasem trochę się śpieszy, czasem późni. Myślę sobie - musi być kwarc, tylko jakiś marny. Znalazłem przy zegarku rezonator ceramiczny 4MHz, wymieniałem na "prawdziwe" kwarce, dodałem trymer, próbowałem regulować, nawet dla kwarcu termostat zbudowałem. Zegar ciągle chodził nieregularnie. Po dokładnym prześledzeniu układu zorientowałem się, że jest synchronizowany siecią (50 albo 60Hz) a generator 4 MHz daje tylko częstotliwość referencyjną dla układu rozpoznawania częstotliwości sieci zasilającej i automatycznego przełączania 50/60Hz. Ze względu na niezbyt stabilną w tych czasach częstotliwość naszej sieci skończyło się na dodaniu kwarcowego generatora 50 lub 60 Hz. Dzisiaj mógłbym ten układ wyrzucić, bo częstotliwość sieci synchronizowana w całej UE jest na tyle dobra, że w zegarkach nią sterowanych nie zauważam odchyłek nawet w ciągu kilku miesięcy. Częściej zdarzają się awarie zasilania i konieczność ustawiania czasu. Tak więc w domowym sprzęcie jeszcze długo, jak Waldek pisze, synchronizacja zegarków siecią będzie stosowana.
Użytkownik "Pszemol" snipped-for-privacy@PolBox.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@poczta.onet.pl...
Ale u mnie w mieszkaniu "nic nie jest wlaczone" a 40W leci, i to mnie juz troche denerwuje, a i efekt finansowy jest wymierny - ponad 100zl rocznie :-)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.